Witam serdecznie. mam powazny problem z bmw e46 320d 136ps, 2000r sierpień. Samochód bardzo ciężko zapala gdy jest zimny, ewentualnie wystudzony. po zapaleniu z rury wydechowej wydobywa sie biały, albo siny dym. dymu jest mnóstwo i zaczęło mnie to martwić. Pewna mądra głowa kazała wyciągnać mi kolektor ssacy, prawdopodobnie bedzie przypchany. zabrałem się dzisiaj za ta czynność z samego rana. kolektor został wyczyszczony do ideału. równiez został dzisiaj wyczyszczony EGR i wszystko co było po drodze. zero rezultatów:/ pół roku temu wymieniłem 4 swiece zarowe(BERU) oraz przepływka. samochód ciężko zapalał już ponad pół roku temu ale nie zdarzało się to tak czesto. aktualnie problem z zapłonem jest codziennie po pracy. zauważyłem, ze z samego rana około godziny 7 nic takiego sie nie dzieje. troszeczke przykuleje na obrotach, ale zapala za strzałem. kurcze, może tutaj ktoś mi doradzi gdzie szukać problemu. Przebywam za granicą, wiec mechanik nie wchodzi w gre:) koszt naprawy byłby wyższy od wartości samochodu:) POzdrawiam i czekam na wszystkie sugestie:)