bmsold

a tych pastylek nie trzeba przypadkiem dorabiac? bo widzialem diagram rozrzadu m40 i m43 i w m43 ta czesc dzwigienki ktora wspolpracuje z zaworem jest inna..w m43 jej niema bo kapturek zaworu czy ta podkladka jest inna od tej w m40...w wolnej chwili pojezdze po szrotach i cos poszukam, do wiosny daleko, do tego czasu pozbieram tajle i na wiosne zaczne cos dlubac, tylko tym razem na zdjetej glowicy :D.

Ja tam jestem zadowolony z pana Andrzeja..rozrzad ustawiony jest tak jak byl...z poczatku nam sie przestawil o zabek ale poprawilismy praktycznie odrazu jeszcze przed odpaleniem...co do tego oleju to przed robota tez bral a teraz juz bierze mniej..ostatnio zrobilem ponad tysiac i ubylo niecale 0.5l..wydaje mi sie ze zawory troche sie musialy dotrzec do gumek..reszta oleju to juz wina pierscieni..na wiosne cos porobie z tym, za czesciami sie rozgladalem i nie jest tak tragicznie..a jeszcze jak bym trafil komplet na przerobke glowicy z m40 na 43 to bym sie bardzo ucieszyl :D...co do tego cykania to teraz przy niskich temperaturach i jak nawet auto stoi 2 dni to nic nie slychac...

potwierdzam, przejechane ponad 30tys na tym mam i nic sie nie dzieje..zapobiegawczo mozna wlac mixolu (1l na bak) i smarowanie jest odpowiednie :) Jezeli chodzi o roznice to czuc wyraznie jak sie skonczy i trzeba wlac benzyne, wtedy auto zdecydowanie mniej dynamiczne jest. Z odpalaniem wlasnie jest klopot jak jest poniz 10 stopni a przy mrozie to dopiero samostart trza wozic :) kolega moze sie podzieli doswiadczeniem i powie jak sobie z tym poradzil ? :D..pytam z ciekawosci :)

a nie latwiej jest uniesc maske i poruszac przepustnica rownoczesnie nasluchujac czy te stuki to spod pokrywy zaworow czy z okolicy rozrzadu ewentualnie miski ? a jak juz to nagraj filmik z uniesiona maska i wtedy posluchamy...chyba ze te stuki to nie spod maski tylko np. z wydechu :)

pomierzylem cisnienia na cylindrach ale bez proby olejowej..w sumie wyszlo po 12,5-13bar...wiec nie jest zle...ale na wiosne lub wczesniej chyba sie skusze na wymiane pierscieni..tylko mam kilka pytan, Czy jak zdejme glowice to trzeba ja planowac czy nie jest to konieczne? i czy jak np. oprocz pierscieni wyjdzie ze wymienie panewki (wszystko na nominalne) to czy zalac silnik pelnym sytetykiem ? czy pol sytetykiem ? przed przystapienie do prac mam zamiar jeszcze silnik przeplukac z nagaru jakims autoflushem lub czyms podobnym.. A ze swapem to sie nie bede bawil bo za duzo roboty i kasy a same czesci bez olejow wyjda mnie max 600 i licze juz w tym nawet planowanie glowicy, docieranie zaworow i dobra flaszke :D

No i lipa..co prawda nei klepie, ale za to bierze oleju jak stary ursus..zrobilem 1000km i 1l oleju prawie dolalem i jeszcze od max troche brakowalo..od 3,5tys obr.min pojawia sie siwo niebieski dym a raczej niezla chmura k.wa.. czyzby dol puscil teraz?

Witam, to moze ja podepne sie pod temat bo mam problem a raczej dylemat bo nie wiem o co chodzi z tymi dystansami. U mnie przod troche ociera (opony 205/55/16 i zalozylem jakies dystanse uniwersalne 5mm i przestalo, ale jest bicie bo dystanse sa tak szeroko uniwersalne ze nie leza rowno na piascie tylko lataja i trzeba je "centrowac" palcami przy skrecaniu kola..oczywiscie jest to tak teraz na sztuke zrobione. Wiec czy ktos moze mi wytlumaczyc jakie dystanse mam kupic? jutro spisze jakie oznaczenia maja felgi jesli ma to znaczenie...

I tak, dzisiaj wszystko poskladalismy i na poczatku wielka [BAD], auto po odpaleniu chodzilo jak ruski traktor na rope...po rozgrzaniu i otwarciu termostatu nadal bylo to samo..troche sie mocno zdenerwowalem i pojechalem sie przejechac utrzymujac wysokie obroty silnika. Zrobilem 10 km i jak wrocilem to moge powiedziec ze jakis sukces...cisza, silnik nawet tak juz nie cyka jak przed robota...po 2 godzinach postoju odpalilem i delikatnie slychac jeszcze cos tam ale trzeba sie mocno raczej w sluchac..jeszcze rano sprawdze olej i doleje plynu i zobacze czy po nocy tez bedzie cisza...mam nadzieje ze tak :D 2 poranki i cisza caly czas wiec raczej smialo moge powiedziec ze sukces..jeszcze zobacze jak sprawa z olejem bedzie wygladac. Puki co jestem zadowolony z operacji :D az milej sie jezdzi :-) Sumujac koszty: Rozrzad Conti+ruvile+simering walka - 260zl nowy plyn do chlodnicy - 60zl uszczelniacze zaworowe reinz - 17zl kpl. sznurek 20m - 9zl Pan Andrzej z aleksandrowa - w sumie z przesylkami 150zl i troche checi :D

no wlasnie kupilem sznurek taki jak na pranie (polipropylenowy zdaje sie) i tak zrobie, cofne tlok napcham i docisne do glowicy wtedy bedziemy sciagac sprezynki...moze dzisiaj sie za to zabiore, zobacze jak z czasem bede stal.. dzisiaj z ojcem ogarnelismy temat gumek, stare byly twarde jak plastik prawie i zawor luzno w nich pracowal wiec moze troche mniej oleju bedzie bral :D nie zdarzylismy tego rozrzadu skonczyc ale jutro z rana temat napewno dokonczymy...jezeli chodzi o sama wymiane gumek to troche to czasochlonne jest, trzeba sobie dobry przyrzad dorobic i pewny i uwazac zeby zapinki sie nie zgubily(mi jedna spadla i 30 min zesmy jej szukali) .. z tym sznurkiem w tym silniku to nawet szlo ale ciezko sie go wpycha w otwor po swiecy bo gowno widac i jest gleboki wiec trzeba przez jakas rurke srednicy gwintu swiecy wtedy idzie lepiej ale 20m nie wepchalem (gdzies tak wyczytalem ze idzie tyle) moze 3m jak mi sie udalo to wszystko..to tyle na dzisiaj, jutro postaram sie wiecej napisac jak auto zlozymy i odpalimy ..

sek w tym ze juz przedobrzylem z kasa w tym miesiacu..wiec pozostalo mi pobawic sie z tymi gumkami jakos bez sciagania glowicy...

jak jest kolizyjny to znaczy ze zawor oprze sie o tlok jak on bedzie u gory ? pytam bo kupilem uszczelniacze i chcemy to z ojcem bez sciagania glowicy zrobic..czytalem o jakiejs metodzie na sznurek (sprezarki nie posiadam) robil juz to ktos tak? w sumie komplet czesci juz mam jutro chce zaczac od tych uszczelniaczy ale chetnie przyjme jakies rady obcykanych w tym temacie :D.... aha zapomnialem dodac, walek sie okazal idealny, w sumie to inne popychacze mi gosciu dorzucil i jakies podkladki..w sumie 136zl skasowal :D

poluzuj alternator, zdejmij pasek i zobacz czy pompa sie lekko kreci...widac ewidentnie ze cos blokuje pasek i kolo pasowe sie kreci a pasek stoi w miejscu wiec ja nadal obstawiam ze ktores z osprzetu niedomaga..a auto ci sie nie grzeje przypadkiem? bo nie widac w ogole zeby wisko reagowalo i tym samym pompa wody

silnik zaczal wyc? czy obroty byly rowne a cos wylo tylko ? bo na filmie widac jak pasek alternatora stoi w miejscu, cos sie chyba zatarlo, zobacz czy pasek nie jest za mocno naciagniety, ale raczej obstawiam ze zatarlo sie cos przy altku albo pompie..zacznij od paska a potem go sciagnij i zobacz czy luzno sie kreci pompa i alternator jak nie to masz odpowiedz.

napewno napisze..jeszcze sie zastanawiam czy gumek zaworowych nie wymienic, tylko musze z ojcem jakis przyrzad wyspawac zeby nie bylo problemu...a w m40 rozrzad jest kolizyjny?

Glowicy nie sciagalem, tylko walek..dogadalem sie z panem Andrzejem z aleksandrowa i dzisiaj mu to wszystko wyslalem, ten nagar to chyba normalka cos tam sie zawsze osadzi ponoc ale wyczyszcze to przed skladaniem chociaz we wnetrzu glowicy niema zadnego szlamu tylko cieniutki osad ktory schodzi jak sie mocno do tego czlowiek przylozy..rozrzad conti+ruvile juz zamowiony, odrazu nowy plyn do chlodnicy i swiezy olej. Teraz czekam az pan Andrzej mi odesle wszystko i bedziemy skladac...aha walek pomierzylem, i w ksiazce sam narpawiam e34 byly podane wymiary tego walka i moj miescil sie w wymiarach.

Dzisiaj zdjelismy walek dzwigienki i popychacze..teraz jak by ktos mogl mi wyjasnic jak to wszystko sprawdzic. Z ogledzin wzrokowych to peknieta jedna pastylka (brak tych bokow) dzwignia latala na boki troche. Na kilku dzwigniach delikatne wzery, miejsce po ktorym chodzi walek raczej koliste z minimalnym dolkiem w polowie. Z popychaczy wycisnelismy olej na imadle i wszystkie chodza tak samo oprocz jednego, w nim niby wszystko okej ale w poczatkowej fazie wciskanai jest okolo 1milimetrowy przeskok i dalej chodzi plynnie. Popychacze wszystkie sa rowne wzgledem siebie, roznica w dziesietnych milimetra. Walek ma delikatne rysy na krzywkach z tymi dzwigniami na ktorych sa wzery. bardzo prosze o wypowiedzenie sie kogos kto temat ogarnia co jak sprawdzic..pytanie jeszcze czy da rade teraz czyms wyczyscic glowice i kanaliki i spuscic z olejem nim wszystko bede skladam do kupy ? czy raczej nie da rady? bo jak zdjelem dekiel z klawiatury to pelno syfu bylo (na samym deklu) ogolnie wnetrze glowicy czarne jak by z jakiegos nagaru. Olej powiem ze tez wymieniany 1000km temu i juz nie jest taki jasny tylko takiego koloru miedzy brazem i czarnym..to tyle na teraz...aha i jaki rozrzad polecacie? INA? czy MG tez moze byc ? i czy paski Dayco sa cos warte czy lepiej zainwestowac w conti/gates?

64cm tyl, 68cm przod...mysle o zalozeniu tych dzwigienek z m43 jak dostane gdzies z rozbiurki za male pieniadze to sie chyba skusze..zreszta zobaczymy, mi cos sie wydaje ze juz ktos grzebal w tym aucie bo walek wyglada na nowy wiec moze to wina tylko popychacza ktoregos. po niedzieli bede patrzec...

Dzisiaj zdjelismy z ojcem pokrywe zaworow niby wszystko okej jest, walek nie jest wytarty, w sumie wyglada jak nowy. Na jednym zaworze jest peknieta pastylka (zdaje sie na 2 cylindrze) i tyle z ogledzin wzrokowych. Akurat bede rozrzad wymienial wiec po niedzieli wyjmiemy walek i zobaczymy co dalej..bo chyba ta peknieta pastylka by tyle halasu nie robila...

W przypadku 316 i 318 postaraj sie ogladac auto z zimnym silnikiem..odpalisz i posluchaj czy nie klepie glosno..ja moje kupowalem i na rozgrzanym silniku ledwo bylo te cykanie slychac a na zimnym wali jak by ktos mlotkiem uderzal o pokrywe klawiatury. Oszczedzisz sobie tym nie maly wydatek i nie podniesiesz sobie cisnienia..ranty nadkoli powinny byc rowne, przejedz palcem jak beda jakies nie rownosci to na 99% cos bylo kombinowane. Przednie blotniki sa dodatkowo zgrzewane, wiec jak zgrzewow (przy szybie jak maske uniesiesz) nie bedzie to znaczy ze byly wymieniane. Szyby powinny miec te same numery. Zwroc uwage na wycieki przy silniku. Podczas jazdy wylacz radio i staraj sie sluchac jak pracuje silnik jak sie wkreca na obroty. W sumie to takie podstawowe rzeczy, ja zawalilem u siebie ten pkt.1 i moje marzenie mnie troche zawiodlo...znawcy bmw pewnie podpowiedza wiecej bo ja dopiero poznaje marke :D

Dzieki za podpowiedzi, to raczej napewno nie panewka bo na dole nic nie slychac tylko w glowicy, w przyszlym tygodniu to rozbiore z ojcem i zobaczymy jak to sie tam ma...a swoja droga to moze mi ktos podac jakies wymiary krzywek albo ogolnie jak rozpoznac czy walek sie nadaje czy nie do dalszej eksploatacji...nie chce tez majatku wpakowac w to auto..chce sie nim cieszyc :D

Od miesiaca jestem (nie) szczesliwym posiadaczem E30... to moje pierwsze BMW i zawsze bylem fanem tej marki..to moza by rzec moje marzenie i miala byc igla .. niby bezwypadkowa w nienajgorszym stanie jak na swoje lata ale cos nie tak z silnikiem. Kupowalem auto na cieplym silniku i tego nie bylo..okazalo sie dopiero jak ostyglo. O to link do filmika jaki nakrecilem .. Auto jest po wymianie oleju i filtra (motul 6100 polsyntetyk)...i nic to nie zmienilo...cos tam stuka, na cieplym silniku juz tak tego nie slychac najgorzej pierwsze odpalenie na zimnym...zna ktos jakiegos magika od BMW ? i oczywiscie skutecznego w uciszaniu tego silnika? bede bardzo wdzeczny za wszelkie sugestie i porady..dodam od siebie ze troche pojecia o robocie mam, ojciec mechanik z dlugoletnim starzem (auta ciezarowe) a ja to raczej amator ale duzo juz sam zrobilem ale z wyzsza mechanika moge miec problem. Nie chce tego auta sprzedawac ani zlomowac..chce nim sie cieszyc i jezdzic bo to moje marzenie. .. .....zapomnialem dodac ze auto kreci sie do odcinki bo ostatnio troche ja przegonilem po obwodnicy...