
winiarsko
Zarejestrowani-
Postów
26 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Informacje osobiste
-
Moje BMW
e34 520i 1992'
Osiągnięcia winiarsko
Praktykant (3/14)
0
Reputacja
-
haha no widzisz a mi sie styało teraz:D przesmarowałem troche ten pierscien i zobaczymy co bedzie bo widac było jakby sie wytarł cały smar...
-
ok dzieki wszystko juz zrobione :) dzieki panowie za pomoc! lecz teraz mam inny problem i nie wiem czy zakładac nowy temat... mianowicie. zeby naprawic stacyjke trzeba było zdjąc kierownice. Zdjąłem zrobiłem wszystko załozyłem kierownice i ok. Lecz na drugi dzien... Samochod przy kreceniu kierownica trąbi hehe. Bez wciskania klaksonu:) rozkreciłem kierownice na nowo i zauwazyłem opiłki koloru złoto miedzianego. Wydaje mi sie ze ten pierscien ociera o bolec lub odwrotnie lecz jak to możliwe skoro wczesniej tego nie było... A moze zgubiłem jakąs podkładke lub dystans? Wiecie moze jak to ma wyglądac u mnie jest tak że nakretka, podkładka, kierownica i drazek kolumy... macie jakis pomysł ? Klakson sie odzywa nawet jak odłącze ten okrągły znaczek bmw i odepne kabelki. Potrzebuje nastepnej pomocy panowie! jest mi smutno, ze moje auto marzenie ma takie humory...
-
włąsnie rozkreciłem kolumne kierownicza odpiąłem tą czerwoną okrągłą "kostke" puknąłem w ten wystający bolec i kluczyk wypadł i działa, tylko mam nastepny problem bo nie mam zadnej reakcji jak krece kluczykiem... ani zapłonu ani kontrolek nic nie działa... cop moze byc nie tak ? prosze o szybką odpowiedz bo zaraz bedzie ciemno i nie bedzie mozna robic...
-
i co nikt nic nie wie ?
-
Witam, otóz mam problem. Chciałem zapalic samochod przed chwilą, znaczy sie dwie godziny temu... ale do rzeczy, chciałem zapalic samochód no i zrobiłem to jak za kazdym razem, lecz nie odpalił. Co sie okazało przekreciłem kluczyk normalnie z pozycji jeden do pozycji trzy i nawet nie zapaliły sie kontrolki. Da sie właczyc tylko radio pozycje i wycieraczki. Kluczyk sie zablokował i nie da sie go wyjąc, ani odpalic samochodu. Zadne kontrolki sie nie zapalaja choc kluczyk przekrecony jest 3... nie wiem co sie stało. Pomożcie koledzy. kluczyk mam w stacyjce i nie wiem co robic;/! najgorsze to ze samochod nie daje rzadnych znakow, zadnych kontrolek nic... kluczyk kreci sie z pozycju 2 na 3 i to wszystko. Pomocy błagam !
-
u mnie po odłączeniu przepływki i ponownym podłaczeniu obroty przestały falowac. lecz po ponowynym dpaleniu samochodu problem wrocił. czy to znaczy ze to przepływka ?
-
pod kompa nie podpinałem bo zapomniałem o tym bo dawno nie zagrzałem samochodu do 90 stopni... do pracy mam 5 km to sie nie zdazy zagrzac do takeij temperatury, a przypomniało mi sie o tym jak jechałem na swieta... a ten przepływomierz to jak powinien działas bo jedni mowia ze jak odłacze to samochod powinien zgasnąc inni ze jak odłacze to nic a jak podłącze spowrotem to albo zgasnie albo beda falowały obroty... jak to sprawdzic? i na ciepłym czy na zimnym ? Dzieki!
-
jak uda sie złapac obroty to tak, wtedy pracuje normalnie, zero falowania w okolichac 700 obrotow.
-
heh trudne pytanie. jak zacznyna sie to wszystk dziac to nie da sie nim "stac na luzie" poniewaz jak jade i wrzucam luz to od razu gasnie... niemozliwe jest zebym miał na luzie i stał;) gasnie od razu po wcisnieciu sprzegła tylko wtedy jak wskazowka od temperatury osiagnie pion. czasami spadnie do minimum odrotów (100?) i wskoczy na własciwe obroty ale to rzadko.
-
Witam, posiadam samochod BMW e34 520i 150km plus gaz. Mam problem. Samochod po odpaleniu gdy jest zimny wszystko jest ok, nic mu nie dolega nie traci mocy nie falują obroty ani nie gasie. Wszystko zaczyna sie dopiero wtedy gdy wskazówka temperatury stanie pionowo ! ale tylko wtedy nawet jak jest tak na 80 stopni to wszystko jest ok, lecz gdy wskazóka stanie w pionie to samochod po wcisnieciu sprzegła od razu gasnie... juz nie mam do tego siły, bo gdy redukuje bieg przed zakretem to wszystko gasnie kierownica sie blokuje i staje sie to niebezpieczne! na gazie obroty tylko falują i prawie nigdy nie gasnie... wszystko to dzieje sie na benzynie. Pomozcie mi koledzy, co to moze byc ? tak jak mowie, na goracym silniku samochod gasnie po wcisnieciu sprzegła... Pomocy ! poki jeszcze zyje;)
-
kurde panowie moze ktorys z was bedzie wiedział o co chodzi bo nie chce zakładac nowego tematu... Jak juz czesniej wspomniałem o falowaniu obrotów to przypominan znowu bo dzisiaj znowu mi sie to przytrafiło;/ gdy postoje troche w korku lub silnik dojdzie do 90 stopni to zaczyna gasnąc... i na benzynie i na gazie choc na gazie jest troche lepiej i czasami obroty falują tak od 400 do 1100, a na benzynie od razu gasnie po wcisnieciu sprzegła. Gdy chce zapalic to od razu gasnie, chyba ze od razu dodam gazu zeby sie przełączyło na gaz to wtedy potrafie pojechac dalej... nie da sie z tym jezdzic pomozcie panowie! co to moze byc od czego zacząc i na co zwrocic uwage!? i jakbym chciał wyczyscic silniczek krokowy to gdzie on sie znajduje ? e34 2.0 24v. nie wiem gdzie mam jechac.. do mechanika czy do gazownika.. pomozcie... to moje pierwsze auto na gaz i ostatnie...
-
o kurde troche tego jest... ale dzieki wielkei panowie raczej sprawdze wszystkie podpunkty tylko w swoim czasie ;) oglnie to jest tak, na benzynie jak silnik jest zimy to obroty trzyma rowno , jak sie rozgrzeje to faluja, a czasami od razu gasnie bez falowania, na gazie jest odwrotnie, poniewaz jak silnik jest zimny to na gazie gasnie badz bardzo faluje, od 200 do 1000, zas ak sie rozgrzeje to jest ok i czasami lekko pofaluje, na poczatku bede musiał sprawdzic spaliny i te spalanie...Pozdrawiam i dzieki za pomoc ;) ciekawe czy problem sie rozwiaze...
-
instalacja to zwykła tylko nie wiem ktora generacja..., no mi własnie na poczatku tez tak paliła z 13 litrow, a tu nagle 17... wymienic.. a gdzie to kupic? czy to sa uniwersalne te parowniki ? i czy ma tez na to wpływ to ze jak silnik sie rozgrzeje to na benzynie na wlnych gasnie ? kurde juz mi działa na nerwy te auto... a tak mi sie podoba. ekonomizer przewaznie pokazuje od 9 do 15 litrow, chyba, ze przy ruszaniu ale to wiadomo, ze na to nie mozna patrzec, juz przeczytałem chyba kazde forum i wszedzie pisze co innego. Tu, ze przepływomierz, tu ze krokowy, tu ze zawory, tu ze regulacja gazu, tu ze lambda... juz głupieje.
-
ok, tylko ze wczesniej np za 50 zł robiłem około 130/140 km, a co dziwne za 100 zł robiłem maxymalnie 250 :D ale wtedy wychodziło około 13 litrow i z tym jeszcze jakos zyłem, ale ostatnie tankowanie i 17 litrow troche mnie przeraziło... co nie zmienia faktu, ze i tak bede musiał jechac do gazownika.. tylko nie wiem gdzie w okolicach zabrza jest jakis dobry, moze ktos mi poleci ? byłbym wdzieczny ;)
-
Witam, przy ostatnim tankowaniu postanowiłem ze sprawdze spalanie, zalałem za 50 zł czyli 17,43 litra i samochod po 103 kilometrach stanął! to jakas masakra, chyba w mojej instalacji est cos nie tak no nie ? moze podpowiecie mi co sprawdzic albo co wyregluowac samemu bo aktualnie nie mam na mechanika... Dochodzi do tego jeszcze problem gaśniecia na luzie i na zimnym silniku, po rozgrzaniu jest ok, badz czasami zafalują obroty. Panowie pomózcie. Instalacja to landi renzo i to jedyne co o niej wiem, poprzednie samochody i reszta to przewaznie diesle takze nie mam zadnego doswiadczenia w lpg, a moze nie moja jazda wpływa na takie spalanie, ale staram sie nie przekraczac 3 tysiecy obrotów. prosze o jakies rady i pomoc, bo nie chce zeby gazownicy zrobili mnie w balona i naciagneli na 1000 zł, a tak naprawde bedzie głupia mała rzecz do roboty.