Niby rondo ma upraszczać ruch a tak wiele osób nie potrafi się po nim poruszać. Zasady są proste (dotyczy ronda dwupasmowego, takie największe mam w mieście więc o takim się wypowiadam). Pas wewnętrzny - jazda na wprost lub w lewo Pas zewnętrzny - jazda na wprost lub w prawo Nie może być nic gorszego niż jazda w lewo pasem zewnętrznym, a przytrafiło mi się że jakiś TIR tak chciał jechać i na szczęście udało mi się wyhamować. Jeśli wszyscy by się do tego stosowali to nie ma problemu kto ma pierwszeństo bo tak: Jedziemy na wprost, obieramy pas jaki chcemy, gdy jedziemy wewnetrzym to nikt z zewnetrznego pasa nam nie wjedzie bo może conajwyżej jechać tak jak my. Nie ma problemu. Jadąc w lewo, wew. pas, na rondzie(nie przed!) lewy kierunkowskaz, jak już mamy zamiar wyjechać z ronda, prawy kierunkowskaz i trzymamy się naszego pasa. Co do zmiany pasa na rondzie to w powyższym układzie nie ma to miejsca, bo albo zjeżdżamy z ronda, albo robimy kółeczka i jeździmy w kółko. Kiedyś co prawda instruktor na L, mówił mi i pytałem się go o to parę razy, że jak już jadąc wew. pasem na rondzie, zmieniamy na zewnętrzny pas, to kierujący pojazdem na zew. pasie powinien nas przepuścić bo ma lepsze pole widzenia a my nie mamy najmniejszych szans go zobaczyć w jakimkolwiek lusterku. Odkąd jeżdze po rondach jeszcze nie zmieniałem tak pasa. Pozdrawiam