Witam serdecznie mam pytanie czy ktoś może miał taki problem jak ja? a mianowicie mam X5 z 2003 roku E53 3.0d jakiś dwa lata temu podjechałem na chwilę do jakiegoś sklepu po 2 minutach odpaliłem i zauważyłem że wspomaganie nie działa tak lekko jak jeszcze kilka minut temu, zauważyłem że gdy samochód postoi np. przez noc to prze 2-max 3 sekundy wspomaganie chodzi lekko i momentalnie się usztywnia, pojechałem do serwisu boscha , który stwierdził że mam uszkodzony czujnik, który znajduje się na końcu kolumny kierowniczej i jest odpowiedzialny za utwardzanie się układu wspomagania przy szybkich prędkościach podobno w każdym aucie jest tak że jak ktoś np.zawraca na podwórku to wspomaganie musi działać lekko a jak ktoś jedzie np. 180 km/h na autostradzie to musi się usztywniać i to jest problem ponieważ czujnik wysyła sygnał po każdym odpaleniu że zapier.... po autostradzie. OK kupiłem czujnik ale nie znalazłem przez jakieś 2 miesiące czasu aby go wymienić jak już miałem się do tego zabrać wspomaganie naprawiło się samo (nie wiem czy to istotne ale naprawiło się gdy przyszły pierwsze minusowe temperatury). No i znów pojeździłem jakiś dobry rok no i to samo. Miałem wcześniej kupiony czujnik o którym pisałem wcześniej więc postanowiłem go wymienić (czujnik używany z allegro) ale to nic nie pomogło następny elektryk do którego zaprowadziłem stwierdził że to uszkodzenie mechaniczne nie elektryczne i mam zacząć od wymiany oleju w układzie kierowniczym nic nie pomogło , następny elektryk powiedział że nie może się połączyć z układem kierowniczym , może ktoś z Was miał też ten problem i pomoże . Pozdrawiam