Witam Serdecznie wszystkich użytkowników. Jestem tu nowy więc prosze o wyrozumiałość :) Mam pewien problem z moją Beatką mianowicie grzeje mi sie, po odpaleniu i przejechaniu około 3km temperatura gwałtownie wzrosła za czerwone pole... Nigdy nie miałem takiego problemu, wskazówka zawsze stała na baczność. Wydaje mi sie że może być powodem to że stała około miesiąca, ponieważ była po niegroźnej stłuczce i czekałem ten czas na blachy. Po tym zauważyłem że jak jest zimny silnik i jest odkręcony korek wlewu płynu, to po odpaleniu ten płyn powoli podbija do góry, aż go wylewa... to normalne? a co do grzania, może to być termostat? czy pompa może mieć jakiś problem. Bardzo prosze o odpowiedź. Pozdrawiam Vobiss dodam że to 320 benzynka;) silnik m50 automat rok 1995