Dziekuje koledze "Arecki". Musze przyznac, ze samochod ktory posiadam, nie jest zbyt duzo wart. Nie wiem, czy bandyci, okradacze czyjegos mienia, skusili by sie na moja bryke. Kwestia jest troszke inna... Bylem samochodem kolegi w sklepie ale i mialem kluczyk wraz z pilotem od swojego samochodu. Kiedy wrocilem, to kolegi bryka byla "przetrzasnieta" i dziabneli bandyci nawigacje koledze z samochodu i przy tym moj kluczyk wraz z pilotem. Beda teraz chodzic po okolicy i pstrykac ktora bryka sie otworzy aby zakosic caly samochod bez mniejszego wysilku. Wprowadza bryke do stodoly i beda sprzedawac na czesci. Ja musze wymienac wszystkie zamki jak i rowniez podzespoly z tym zwiazane. To teoretycznie przekracza wartosc samochodu. Dlatego tez, pomyslalem aby gwizneli i moja bryke, to odzyskam co bandyci ukrudli i szkod narobili przy koledze samochodu. W gruncie rzeczy, to ja za to musze teraz wszystko zaplacic. A ten czlowieczy margines okrada tylko biednych. Bogaty to juz ma na to kase aby sie przed takimi chwastami chronic. Ciekaw jestem, co by taki zlodziej bandyta powiedzial na taki efekt, ze zostal sam okradziony z wszystkiego co sam zagrabil od ludzi ktorzy na to ciezko pracuja ??? Goraco pozdrowiam