We wrześniu 2008 roku za przekroczenie dozwolonej prędkości "uwiecznił" mnie fotoradar we Francji. Do tej pory nie otrzymałem żadnego mandatu. Rozumiem, że wykroczenia podlegają ściganiu na terytorium kraju, w którym zostały popełnione i przy kolejnej wizycie we Francji, nawet przy rutynowej kontroli, zostanę obciążony mandatem. Ale patrząc z drugiej strony, to czytałem w Internecie wypowiedź dotyczącą właśnie takiej sytuacji jak moja. Otóż we Francji nie ma przedawnienia wykroczenia, ale jest zaprzestanie ścigania, które jeśli nie ustalono sprawcy następuje po 2 latach od momentu popełnienia wykroczenia, natomiast w sytuacji w której w celu ustalenia sprawcy wdrożono postępowanie sadowe i było ono bezskuteczne, zaprzestanie ścigania następuje po 3 latach (czy to prawda?). Jak sprawdzić, czy prowadzone było postępowanie sądowe i kiedy bezpiecznie mogę jechać do Francji ?