SZAF

lifting chyba w połowie 2003 bo na mobil.de widziałem z 02.2003 jeszcze z innymi kierunkami z przodu. A jaka jest różnica miedzy 150 a 170 KM w 320 od kiedy te 170 wychodziły ?

Panowie mozę nie mam beemki ale problem podobny. Mam nissana 300zx 3.0 24V V6 i wiem od czego to może być. Auto sprowadziłem 2 lata temu z niemiec w bdb stanie i silniczek chodził jak zegareczek czyli bez żadnego bujania i najmniejszego szarpania. Poprostu czysta kultura pracy na 700 RPM. Teraz po 20000 zrobionych NA POLSKIM PALIWIE auto poszarpuje może niewiele ale mnie to denerwuje. Ja stawiam na paliwo. I pomimo że tankowałem na stat. shell i bp to wydaje mi się że tam tez nie było i nie ma paliwa takiej jakości jak powinno być czyli jak na zachodzie. U mnie też powymieniane wszystko ,doloty szczelne,przeczyszczona przepustnica. Moc trzyma i świetnie się wkręca na obroty. Poza tym nie pałowałem go na max zeby w silniku sie cos popieprzyło. Sondy tez nowe. Tak poza tym auto świerzo sprowadzone z niemiec było ciche z punktu widzenia tapicerki ,a po jeździe po naszych super drogach teraz trzaskają się niektóre elementy. Aż Żal kupować do polski nowe auta :roll:

A jak jest z jazdą w zimie. Czy we wszystkich e46 z silnikami powyżej 2,5L były seryjnie montowane jakieś kontrole trakcji ? Da się tym jeźddzić bezpiecznie w zimie ? np . na lodzie. Obecnie mam m.in. nissana 300zx z 230 KM ale bez ESP i w zimę to porażka więc stoi w garażu :lol:

Przymierzam się do beemki ale silnik 2,5 i tutaj widzę, że oznaczenia mają 323 a silnik 2,5 no i moc 170 KM ,a nie jak w e36 190. Czemu zmniejszyli moc ? Sam teraz nie wiem czy pokusić się o 328 z 200KM. Będzie to moja 1 beemka i nie znam tematu za bardzo. Poza tym na co trzeba zwrócić uwagę przy zakupie E46 ? Co w tym aucie najczęściej pada oczywiście poza oponami :lol: Spalanie pewnie na poziomie 15 L po mieście z lekkim butem ale to nie straszne dla mnie. Jaki wziąść silnik 2,5 czy 2,8 ? Chciałbym dorwać budę po lifcie ale może nie starczyk kasy bo one coś od 2001 wychodziły czy cuś i tu też mam pytanko czy warto ładować w lifting bo może kupić np. z 1998 i zmienić tylne światła od nowszej .Czy będą pasowały? przód jak zauważyłem to musiałbym wymieniać błotniki i reflektory. Poza tym były jakieś zmiany w silnikach itd. jakieś ważne mody. Nie mam czasu przeglądać forum niestety i czytać o e46 setki postów.

Odnośnie ceramizerów i innych bzdetów to ja jestem na niee! To są specyfiki na padliny itp. Prawdziwe ceramizowanie silnika kosztuje wchuj papy i trzeba rozebrać motor i wszystko pokolei robić w profesjonalnym warsztacie. Zastanów się jak to wlejesz i jak może ci to pozatykać kanaliki olejowe itp....

Kiedyś był odcinek programu Auto Classick czy coś takiego chyba na TVN TURBO :roll: ( Występował tam taki gość z mordą jak niemiecki owczar ) No i było tam poświęcone właśnie starej CSI. A chyba nawet przez kilka odcinków śledzili restaurację tego wozu. Auto kupili chyba za 4 tysiące EUR i jak został rozebrany to było trochę zglinizny.Było dość dużo do odbudowy , a spec od tych fur powiedział że to normalka bo nie były cynkowane blachy. Fopiero chyba od roku 88 ale nie daje głowy. Tyle pamiętam. Najlepiej załatwić taki odcinek programu :wink: Do takiego auta trzeba cierpliwości a jak go już odrestaurujesz to dochodzisz do wniosku ze szkoda nim jexdzić. Wg mnie odpuść sobie tą furę jeśli nie chcesz mieć siwizny na głowie :lol: No chyba że masz już kilka fur i nie masz co robić z forsą oraz nudzisz się wieczorami :wink:

Tu jest link do tego gościa i jest tam między innymi CSI. http://www.impexcar.pl/produkty.htm

Osobiście znam kolesia który ma 850 Csi oryginalną których podobno było nie wiele .Limit wersja. Poza tym ma kilka innych aut ciekawych. Jednak on swojej CSI nie sprzeda gdyż jest w stanie idealnym a koles ma kasy ogrom wiec stac go na utrzymanie. Do tego ma poszerzoną. Pewnie sprowadzona była jako lekko bita ale stan jest igła bo on tymi autami podobno nie jeździ tylko stoją w garażach :roll: i mają po 60000 przebiegu :)

Ostanio kumpel się przyznał że spalanie średnie jego 316i E36 wychodzi 14-15 L po mieście ale auto jest użytkowane na krótkich trasach :roll:

Aha napiszę wam fajną historyjkę. Mój kumpel co miał Eclipsa wziął nas kiedyś na przejażdzkę. Zawsze chwalił sie o spalaniu właśnie 10 po mieście i góra 12 przy pałowaniu. Powiedział - chodźcie pany pośmigamy z godzinkę po mieście tu i tam może jakieś dupcie się wyrwie itp. OK. Ale składamy się na paliwko. No to my - nie ma sprawy. Było nas łącznie 4 osoby. Nie zwracałem uwagi na jego poziom paliwa ale po godzinie jazdy powiedział: no to 20 zł od łebka O.K?. A my na to : no co ty ocipiałeś ? On na to : no przecież tyle spaliła. Czyli 100 km jazdy kosztowało nas 3x20 zł czyli spalanie wyszło mu 16-18 gdzieś. Jeżeli ktoś pytał to zaraz zmieniał temat i mówił ,że zrobiliśmy 150 km i jazda była energiczna , ale nie wziął po uwagę tego, że ja akurat zapamiętałem stan licznika przed i po i było max 110 km :twisted2: . No ale już się nie oddzywałem. Dla mnie pozostanie kiciażem i tyle.

Swoją drogą jesteście posiadaczami Beemek więc powinniście zawyżać spalanie i np. przy jakiejś panience pochwalić się o spalaniu np. 20/100 wtedy ona ściągnie majtki :twisted2: (qrcze ten to musi być nadziany) Dżentelmeni nie rozmawiają o spalaniu i nie przeliczją ,że ostatnio spaliła 11,3 a dziś 11,6 i już ma doła bo może coś być zepsute :wink: Masz Bmke musisz miec na wache i tyle.

Panowie spokojnie zachowujecie się jak dresiarze z beemek :) No ale tak na poważnie to może nie mam jeszcze beemki a planuje 325. Mogę jednak stwierdzić, że przy pojemnościach powyżej 2L zejście poniżej 10L na mieście to nie lada wyczyn .Miasto czyli normalna jazda trochę buta tudzież światła itp. Ja obecnie mam 3 litrowego Nissana 300ZX (230 KM) i nigdy nie zszedłem poniżej średniego 14 nawet przy dziatkowej jeździe. Waga furaka to 1500 kg. Silnik ma poniżej 160000 realu i jest w git stanie. Sondy i wszytko inne OK :cool2: . M3 ma 3,5 litra więc powinna spalać około 16 do 18 przy męskiej jeździe jednak przy pałowaniu do czerwonego pola no to wiadomo dojdzie do 30 L. Też nie rozumiem czemu niektórzy niepotrzebnie kitują. Mam znajomków co mają Eclipsy GSX na suszarce i ma to 210 koników. Twierdzą że to pali po mieście 9 /100 uśmiałem się wtedy nie źle. Taki eclips spala od 13 do nawet 18. :naughty: Dla ciekawskich mogę napisać dalej. Ojciec ma Accorda nówencje, silnik już się ładnie dotarł i jest tam 150KM w 2.0 oczywiście iVTEC czyli ekologia i ekonomia na najwyższym poziomie ,zmienne fazy rozrządu i różne cuda. Starszy jeździ jak normalny człowiek - spokojnie i ile to pali po mieście? ano pali mu od 9 do 10 przy takiej technologii :) Silniki BMW VANOS (od 96 roku chyba) mogą troszkę mniej palić niż ich starsi bracia ale też bez przesady. Jeżeli komuś 325 pali do 11 po mieście przy normalnej jeździe i mi to udowodni to kupuje tą furę i dorzucam mojego ZX za darmo :) :twisted2: