Matii

Witam, posiadam e46 318i z instalacja LPG, od jakiegoś czasu mam problem z nierowna praca silnika. Gdy silnik jest totalnie zimny to przy ruszaniu (ruszam zawsze na benzynie wiec raczej instalacja LPG nie ma wpływu) po wrzuceniu 2ki auto mocno przymula, tzn dochodzi do 2k obrotów i nic, gaz wcisniety do dechy a auto ledwo jedzie, po paru sekundach zaczyna mocno szarpac. Problem ustaje po ok 30sek/minucie jak sie silnik chociaz ciut nagrzeje (ruszy sie wskaznik temp na niebieskim). Na cieplym silniku wszystko chula dobrze, nic nie szarpie. Ostatnio wymieniłem przepływke (bo komp rzucił błedem) ale niewiele to pomogło (tzn na poczatku bylo ciut lepiej, ale bylo tez i cieplej, dzisiaj juz jest kiepsko). Ostatnio tez czyscilem swiece no i zauwazylem ze jedna ma uszkodzona izolacje termiczna (jakby ktos z boku ciachnał ją nozem) moze to jest powód? niebawem wymienie ja na nową to zobacze czy to cos da. Slyszalem ze moze to byc uszkodzony czujnik polozenia walka rozrzadu, jakie są objawy uszkodzonego czujnika? Dzieki za pomoc.

Ja planuje podlączyc taki zestaw ( ca-160) do mojej e46. Czy moze sie obejsc bez ciecia kabli? jakas przejsciowka? jak juz musze ciac to moze mogłbys napisac co i jak?

ze szlifem wału różnie to bywa, ja płaciłem za szlif wału + panewki główne i korbowe 600zl. Koszty w moim przypadku były duże, bo najpierw liczyłem na opcję light (wymiana samych panewek) ale okazało sie, że trzeba robił szlif, potem do koompletu (po złozeniu ) doszła sprawa rozrzadu, niby łancuch i nie trzeba wymieniac a tu.. masz pech, jak panewki przestały grac to zaczał łańcuch rzęzić, wiec trzeba było wymienic rozrzad (jeszcze przed złozeniem całego przedniego zawieszenia) no i przy okazji wymienilem sprzegło ( z racji ze skrzynia była ściagnieta a nie wyglądało juz najlepiej). Na pewno opcja - wymiana silnika + popchniecie starego byłaby tańsza, ale teraz wiem co mam i moge na tym sporo naklepac jeszcze. Poki co ze 2k KM przejchałem i wszystko jest ok. Pozdro dla wytrwałych

Witam, ostatnio zrobilem remoncik silnika (obrocone panewki) wał poszedl do szlifu wraz z panewkami i korbami. Auto mialo wtedy przejechane 200k km i od grudnia 2010 jezdzi na LPG (sekwencja) gdzie zrobilem ok 15k na gazie. w takim przypadku jaki olej zalac? wczesniej mialem shella 5w30 no i nie wiem teraz czy ze wzg. na remont zostac przy tym (5w30) czy przerzucic sie na polsyntetyk - bo autko chodzi na gazie. co poradzacie?

jednak naprawa, koszt ciut mniejszy niz wymiana na inna jednostke, ale mam pewnosc ze wał korby i panewki beda dopasowane na tip top i bede mogl dlugo pojezdzic. a tak jakbym wzial inny silnik to za pol roku mogloby sie okazac ze znowu lipa... aktualne czekam na zlozenie silnika

hmm a dlaczego wszystke to ciezko powiedziec mechanik oddał je do mierzenia i okazaly sie tez w nie najlepszym stanie ( pewno po 200k km jakies tam jest zuzycie i wiadomo nie sa to nowki) ale skoro stwierdzili ze moga zaczac stukac w kazej chwili ( moze juz stukaly tego nie wiem) to nie ma co ryzykowac

Generalnie ma sens to co mówisz (pewno troche by się odzyskało kasy) pytanie tylko czy jak już kupie taki sam silnik ( nie mam zamiaru swapowac) to czy nie bedzie powtorki z rozrywki... jezeli wszystko inne bedzie dobre to chyba zdecyduje sie na kupno jakichs dobrych uzywek ( same korby lub korby i tloki) ... ogolnie mowiac niby bmw a silniki to jak widze totalna porazka:(

no i niestety:( panewka obrocila sie na 3 tloku.... myslalem ze 1 korbowod bedzie do wymiany, ale niestety po zmierzeniu okazalo sie ze raczej wszystkie sa do wywalenia.... pytanie jak z wałem poki co jeszcze nie wiem. hmm no i generalnie jestem w kropce czy brac inny silnik czy zalatwiac korbowody, (jezeli macie namiary na kogos rzetelnego do prosze info na priv gdzie moge je kupic)

tez mam taka nadzieje, bo inaczej bedzie nie ciekawie. nie wiem czy to moze miec zwiazek, ale chyba po zmianie oleju zaczelo ciut bardziej to slychac, chociaz lepkosci oleju nie zmienialem (mam 5w30) ale teraz mam elfa evo. a przedtem mialem shella.

obym miał takiego samego fuksa jak ty:) a dlugo jezdziles na tych zjeb.. panewkach?

bylem u kilku mechanikow no i generalnie czesc z nich twierdzi ze to jest panewka. teraz pytanie zasadnicze, czy po zdjeciu misy mozna stawierdzic ze wał jest do szlifu i korbowod uszkodzony? no i czy mozna przeprowadzic szlif walu (lub polerke) bez wyciagania? bo to rozumiem wiaże sie z wyciaganiem silnika no i koszty niesamowicie rosna... jest sens w ogole robic tylko same panewki (jezeli szlifa wału nie a sie zrobic bez wyciagania silnika)?

opiłków nie znalazlem. czy naprawa wchodzi w gre? ( bo ostatnio zmenialem uszczelke pod filtrem oleju i speparator odmy, wiec szkoda silnika jak dobrze chodzi) jaki bylby koszt calkowity takiej naprawy? tak na oko szacujac

Witam wszystkich forumowiczów. Mam problem z silnikiem m43 (koncówka 98), szczegóły: - silnik pracuje rowno na niskich obrotach (bez wzgledu na to czy jest zimny czy nie) - problem zaczyna sie od około 2,5k obrotów, terkotanie slychac bardziej pod obciązeniem silnika (od 2,5k gdzies) gdy odejmuje gaz lub jade z gorki na biegu to nic nie slychac, - zamieszczam linka z nagraniem na jalowym biegu ( tutaj musialem go wkrecic na co najmniej 3k obrotow zeby bylo cos slychac) - link : http://w288.wrzuta.pl/audio/3C7LFeecrpf/stukanie_bmw_e46 - olej w sumie swiezy bo nie dawno wymienialem (5w30) - telepie mi sie tak juz od dobrych kilku miesiecy, no i chyba teraz ciut mocniej - silnik 1.9 ben. (318i) + LPG(od niedawna), przebieg 208k pomóżcie co to moze byc? mam kilka typow ale nie chce sugerowac. jest sens naprawiac czy trzeba silnik wymienic? dzeki za pomoc