Witam. Mam problem. Mianowicie chodzi o to że jakiś czas temu moje BMW zaczęło robić dziwne rzeczy. Na początku na wolnych obrotach silnik pracował bardzo nierówno i szarpało całym samochodem na boki,po podpięciu pod kompa wyszło że uszkodzone są dwie sondy lambda wiec je zmieniłem oraz 8 świec. Po wymianie wszystko było idealnie. Po miesiącu kiedy wracałem do domu auto puściło ogromną chmurę dymu. Okazało się że odma strzeliła ale jednocześnie wydmuchało jeden z katalizatorów do tłumika. Po wymianie odmy i wycięciu katów i wstawieniu strumienic auto wróciło praktycznie do normy. Praktycznie bo gdy stoję na światłach na wolnych obrotach auto po 20 sekundach stania zaczyna dymić an niebiesko a spaliny śmierdzą nieprzepaloną benzyna. Spalanie wzrosło do 28 - 30 litrów na 100km. Auto ma gaz ale ja go nie używam.Żaden mechanik nie wie co to może być wiec proszę o pomoc tych którzy mogli mieć podobna sytuacje. Moc auta nie spadła. Czy to możliwe żeby wtryski zgubiły swoje ustawienia i źle podawały paliwo do silnika (za dużo)???????