barwal87

Dziękuję za konkretną odpowiedź

Powodów może być niezliczona liczba, bez wcześniejszej analizy komputerowej można gdybać tak do jutra :) Przepływka, świece, kable, szczelność dolotu i układu wydechowego, sonda, paliwo, czujnik tps, czujniki wałka r i wału, wtryski itp itd :) Bez komputera ani rusz - ewentualnie reset kompa ale jeżeli jest jakiś powód tych objawów to z pewnością powróci z czasem

Witam, gdy kupiłem swoją M43b16 na początku roku miała wycięty kat i wstawioną rurę, ze względu cen nowych katalizatorów zdecydowałem się na wstawienie w miejsce kata tłumika przelotowego. Niestety auto ma słabe osiągi i podwyższone spalanie i co najgorsze śmierdzi spalinami i na analizatorze ma wysoką emisje co2. Chciałbym wstawić jakiś uniwersalny katalizator (są po prostu o wiele tańsze od oryginału) pytanie tylko jaki będzie najlepszy). Proszę kogoś o porady (kogoś kto ma pojęcie na temat układu wydechowego) Jakie parametry kata szukać - średnica itp aby był jak najbardziej zbliżony do oryginalnych wartości?

Może czujnik wałka rozrządu

Skoro na gazie idzie dobrze a na benzynie słabo to proponuje zerknąć na wtryski... Przy instalacjach gazowych często się zapiekają itp - być może leją stąd brak mocy i przerywanie.

Dolot szczelny, rura od przepływki jest nowa, przepływka sprawna (mierzona), filtr powietrza i paliwa wymieniony. PS: może miał ktoś problemy z lejącymi wtryskami >? mógłby opisać objawy, i jak do tego doszedł i jak było po wymianie :) lub problemy z jakimiś czujnikami ?

Komputer nie wykazał żadnych błędów :)

Witajcie muszę zwrócić się do was o pomoc i liczę na sensowne pomysły i porady. Zaobserwowałem kilka dziwnych objawów w pracy mojego M43. * Gdy odpalam po nocy lub dłuższym postoju to przez parę pierwszych sekund silnik potrafi przerywać po chwili przestaje (niema reguły czasami szarpnie czasami nie), później pracuje normalnie, nie przerywa, trzyma obroty, pracuje równo. * Na przeglądzie wyszła mi wysoka emisja CO2 , reszta parametrów w miarę w normie (katalizatora był wycięty gdy ją kupiłem - wstawiłem tłumik) (podobno sonda pracuje na podwyższonych wartościach) - oczywiście śmierdzi mocno spalinami z wydechu tak jak by nie przepalał mieszanki. * Często na ciepłym silniku wolno wkręca się na obroty - często nierównomiernie przyspiesza tak jakby dostawał nagle po kilka koni co tysiąc obrotów. Podejrzewam że powód tych objawów jest jeden np: czujnik położenia wału lub wałka rozrządu, lejący wtrysk itp - proszę o porady Kompresja po 13 barów na każdym garku Sonda wymieniona na oryginał Boscha wg numerów katalogowych (oryginalny zamiennik, koszt: 340 zł) Świece wymienione na nowe NKG wg numerów katalowogowych dwu elektrodowe - są suche i czyste, nieokopcone itp Nie zauważyłem większych ubytków oleju od ostatniej wymiany (po około 8 tyś km - dolałem niecałe 100 ml oleju) Przewody zapłonowe są też nowe

Do sedana pasują do coupe i na odwrót tylko trzeba kostki przerobić bo są inne, ale kształt ten sam

Chwilowe falowanie jest chyba normalne :) U mnie np jak odpalę to opadają często do 500 na ułamek sekundy podskakują do 1000 i się zatrzymują na 800 za każdym razem, u kilku znajomych zauważyłem ten sam schemat odpalania :) ważne aby na jałowym nie falował i trzymał płynnie obroty.

Po pierwsze sprawdź układ dolotowy powietrza, ( czy gumowe przewody są szczelne i nie popękane ) Po drugie sprawdź odmę czy rura nie spadła lub czy nie jest zasyfiona od oleju. Jeśli wszystko ok to należałoby sprawdzić sondę lambda (która działa głównie na rozgrzanym silniku) No i oczywiście pytanie czy resetowałeś komputer ?? Jeśli nie to proponuje go zresetować, może pomóc. Instrukcję resetowania znajdziesz na forum lub u wujka google :)

Może termostat się zblokował i nie otwiera "dużego" obiegu płynu

Posiadam E36 316i M43 Sedan 95` i posiadam taką właśnie kierownice jaką przedstawiłeś na aukcji :)

E36 316i M43 Sedan 95r / U mnie też się ta kontrolka nie zapala i jest to z tego co wiem całkiem naturalne. Przy zapłonie świecą tylko kontrolki: Oleju Ładowania ABS Rezerwy i przegrzania oraz trzy kontrolki po prawej stronie deski bodajże (od klocków hamulcowych poduszek powietrznych i czegoś tam jeszcze :) ) Ewentualnie dodatkowo kontrolka nie zapiętych pasów jeżeli masz żarówkę :)

Ja proponuję sprawdzić tuleje wahacza dolnego tylnego (tą która wchodzi w podłogę) możliwe że wahacz ją wyrwał i wtedy może walić o karoserie. Najczęstszymi objawami (poza stukami dość mocnymi) będzie pływanie auta po drodze oraz wzmocnienie stuków przy ostrym skręcaniu.

Witajcie forumowicze, poszukuję u was pomocy :) Mianowicie posiadam instalacje sekwencyjną (używaną, oczywiście ze wszystkimi papierami od niej) wraz z butlą (ważną, oraz posiadającą homologacje). Została ona po prostu wymontowana z innego auta gdyż zostało doszczętnie skasowane od tyłu i nadawało się na szrot. Czy znacie jakichś specjalistów w okolicy, którzy mogliby zamontować mi taką instalację załatwiając wszystkie niezbędne formalności (fakturę) abym mógł ją wbić w dowód itp :) ? Proszę o kontakt tutaj lub jak ktoś woli to e-mail bądź GG: [email protected] GG: 4377699 Nikt nic nie wie ???? :(

Świece kup NGK z dwoma elektrodami (dedykowane do tego silnika) sprawują się wysmienicie. Co do obrotów, to jak wymieniłeś wszystkie uszkodzone gumy i filtr i wszystko jest szczelne to zrób jeszcze reset komputera (często pomaga), viewtopic.php?t=44027 Jeżeli to nie pomoże, to proponował bym przeczyścić tak zwany silnik krokowy (czyli regulator biegu jałowego) możliwe że się zacina. Jeżeli to nadal nie pomoże to jedź na komputer (50 zł u "pana władka" :D ) sprawdź czy są jakieś błędy i czy przepływka podaje dobre wartości :)

Jak rozwiąże problem to podzielę się spostrzeżeniami :) Edit :D A więc tak :) Zgodnie z opisem naprawy na stronie viewtopic.php?t=38963 rozebrałem wszystko :) Wymontowałem pompę i wskaźnik ze zbiornika (uwaga: w okolicach tych elementów zbiera się sporo brudu - uważajcie aby nie dostały się do zbiornika) Gdy już miałem wszystko na zewnątrz pomierzyłem opór na obu czujnikach i okazało się że płynnie regulują rezystancję, oraz wszystkie kabelki były w idealnym stanie i nic nie było uszkodzone, (gdy były w zbiorniku jeden wskazywał 179 a drugi 012) i faktycznie w jednej komorze było sucho a w drugiej 3/4 komory. To dało mi do myślenia i zacząłem sprawdzać kostki i przewody, przeczyściłem je, psiknąłem płynem do styków i zmontowałem ponownie. Ku mojemu zadowoleniu po podłączeniu aku i przekręceniu kluczyka wskaźnik pomknął na wysokość około 20 litrów :D Wniosek z tego taki że, nie zawsze coś musi się popsuć :) i czasami wystarczy tylko przeczyścić, w końcu nasze bunie maja już swoje lata i w niektórych przypadkach tak jak np u mnie spora ilość części nie była ruszana od nowości :) Pozdrawiam wszystkich forumowiczów

Gdyby mechanizm się zaciął to by wskazówka nie opadała dalej przecież tylko stała w miejscu a wskaźnik pracuje normalnie (opada wraz z kilometrami) tylko tak jak by wogóle nie było paliwo dolewane,,, Pisałem że robiłem test zegarów i działają Dziękuję za podpowiedzi :)

Witam serdecznie forumowiczów (szukałem w tematach coś na temat mojego problemu ale żaden mi nie pomógł :P ) A więc tak, jakiś czas temu gdy było w zbiorniku około 30 litrów wskazówka potrafiła podskoczyć (podczas jazdy) do maksimum po czym opaść nawet do 15 litrów i wrócić do normy :) Działo się to sporadycznie i przez dłuższy czas nic się nie działo ostatnio więc się tym nie przejmowałem. Natomiast ostatnio zatankowałem na full, przejechałem 620 km i zapaliła się rezerwa... podjechałem na stacje i dolałem 11 litrów, (zaznaczę że, miałem kluczyć w stacyjce przekręcony na pozycje 1 tak że radio grało), wsiadam do auta i zdziwienie .... Wskaźnik paliwa nie drgnął ani o milimetr, pomyślałem że jak pojeżdżę chwilę i potem zgaszę i odpalę to wróci do normy ale nie. zrobiłem z 50 km i wskazówka opadła dosłownie do zera. Co robić panowie ? robiłem test zegarów, wszystko gra, wskaźnik opadał wraz ze wzrostem kilometrów tylko tak jakby nie zauważył wogóle tych 11 litrów. Nawet zastanawiałem się czy nie stanę gdzieś na drodze, ale na logikę powinienem mieć jeszcze około 12-14 litrów w zbiorniku. Zatankować większą ilość paliwa aby sprawdzić czy podskoczy? czy dobierać się do pompy i wskaźników ? Gdzie szukać przyczyny, czy wskaźnik mógł ulec uszkodzeniu tak nagle ? (i czy wtedy wskazówka by opadała ?) Z góry dziękuję za pomoc :) I pozdrawiam

No i tak to jest z zamiennikami właśnie. PS: z ciekawości, jeżeli bym miał lampy soczewkowe Bosch (GB czyli z wysp brytyjskich) to można je podobno przestawić, z tym że z tego co wiem to można je przestawić z ASYMETRII na SYMETRIE ? czy to przejdzie przegląd ? czy po przestawieniu będzie normalnie doświetlać pobocze ??

Też skłaniam się ku oryginałom bo jednak ori to ori i ponieważ będą napewno lepiej pasowały niż zamienniki no i oczywiście będą estetycznie wyglądały. Nie chcę robić choinki z mojej buni :) Zależy mi na 100 % oryginalnym wyglądzie. Posiadam lampy ZKW bez soczewki które mają już zużyte odbłyśniki i szkiełka, pozatym okropnie parują i nie chce mi się nad nimi kombinować bo odbłyśnika nie kupię a renowacja jest dość droga, doliczając nowe szkła to wyjdzie tyle co drugie ori lub nowe zamienniki. Myślałem nad HID 4300k, (co do tego że lampy z homologacją) mija się to z celem ponieważ poza lampami należałoby zamontować spryskiwacze oraz samopoziomowanie, mało tego dowiadywałem się że, nawet taka lampa posiadająca homologacje traci ją gdy zamontuje się zestaw HID (dziwne ale fakt). więc ostatecznie pozostanę prawdopodobnie przy dobrych żarówkach firmowych Boscha lub Philipsa :)

Witam serdecznie klubowiczów, jestem posiadaczem E36 316i M43 w Sedanie z 04.1995r. Problem polega na tym że w wersjach po 95 roku nie było montowanych reflektorów soczewkowych a na takich mi zależy. Mam zamontowane ori reflektory ZKW bez soczewek i mam kilka pytań na temat ich wymiany :) 1) Czy reflektory soczewkowe proponowane na alledrogo (marki x) są warte swojej ceny (od 300 do 500 za komplet), czy świecą jak należy i czy pasują tak jak oryginały ? (żeby nie było jakichś dziwnych szpar itp) Głównie zastanawiam się nad tymi dwoma kompletami - prosze o opinie (przykłady: http://allegro.pl/lampy-soczewkowe-dc-xenon-bmw-e36-sedan-promocja-i1620170268.html , http://allegro.pl/nowe-lampy-bmw-3-e36-91-98-soczewki-komplet-i1607676746.html) 2) Czy pasują reflektory ze starszych modeli E36 (przed rokiem 95) w których były montowane soczewki (czy różnią się kształtem bądź mocowaniem?) i oczywiście czy jest sens zakupu używek ori bo tylko używki wchodzą w grę ponieważ nowe są zbyt drogie. Ewentualnie proszę o wasze propozycje, cóż mogę począć aby mieć soczewki które dobrze oświetlałyby mi drogę :) (Nie byłem pewien w którym dziale umieścić zapytanie, więc jeśli się pomyliłem to proszę o przeniesienie) _______ Poprawiłem tytuł. Zapoznaj się z formatem tytułowania wątków dla tego działu! Następnym razem będzie ostrzeżenie. mattiss

Witam serdecznie forumowiczów :) Pewnie nie jeden z was miał łamigłówkę gdzie / jak zamontować gaśnice (Jeżeli nie posiada się oryginalnej) w taki sposób aby nie latała po całym bagażniku i nie przeszkadzała :) Ja właśnie miałem ten problem ponieważ gdy kupowałem auto nie było w nim gaśnicy (przypomnieli mi o tym dopiero panowie przy drodze z lizakami :P) Kupiłem gaśnice wraz z uchwytem montażowym (koszt jest bardzo niewielki w zależności od producenta, rozmiaru itp) Tak się składało że w bagażniku pod tylną deską są porobione fabrycznie dziurki o różnych rozstawach i rozmiarach i miałem o tyle szczęścia że dwie były w idealnym położeniu pasujące do uchwytów ramki montażowej gaśnicy (więc nie musiałem nic wiercić :)) Wystarczy przykręcić uchwyt śrubkami z podkładkami niepozwalającymi się samodzielnie odkręcić, robota na 10 minut :) Jeżeli chodzi o to jak się dostać kluczem do nakrętki - to wystarczy zdemontować głośnik z obudową, wtedy łatwo dostaniecie się tam kluczem :) Efektem jest ładnie zamontowana gaśnica w takim miejscu że nie przeszkadza i jest łatwo dostępna :) http://zapodaj.net/images/a1c8ec596ec4.jpg Pozdrawiam :)

Taki ściągacz można sobie załatwić u kowala :) Mi zrobił takie urządzenie za 30 zł. Jedna propozycja, nie róbcie gwintu w ściągaczu, niech wam zrobi poprostu dziure na śrubę max 13, i najlepiej mieć nową tuleje aby przymierzyć czy ściągacz idealnie pasuje do tulei. W sklepie ze śrubami kupcie sobie gwint (1 metr = około 5 zł) bo napewno kilka zerwiecie :) i specjalną nakrętkę dłuższą ja kupiłem nakrętkę o długości 4 cm żeby lepiej trzymała śrubę. Aha i taka podpowiedź, najlepiej aby mieć kogoś do pomocy (jedna osoba wkręca śrubę a druga wali młotkiem w ściągacz aby obruszać starą tuleje) w innym przypadku zerwiecie każdy gwint :) Koszt ściągacza około 30 zł Koszt tulei około 30 zł (tuleja "lemforder" polecam) Czas robocizny (z przygotowaniem i złożeniem do kupy około 2-3 godziny) PS: obowiązkowo należy ustawić potem zbieżność (Koszt od 40 do 90 zł ) w zależności czy ustawiasz tylko tył czy wszystkie koła :) (Koszt wymiany tej tulei u mechanika = od 100 do 180 zł, więc warto zrobić samemu) :)