Witam, od półtora miesiąca jesteśmy "szczęśliwymi" posiadaczami BMW- autko kupione z polecenia, tzw.igła. silnik 2.0 diesel,combi. Autko swym wyglądem sprawia miłe wrażenie, jest bardzo zadbane, bez wgnieceń, otarc, w środku też nie nosi śladów dużej eksploatacji. Oczywiście nie był przed zakupem podłączany pod komputer, na stacji diagnostycznej zrobiono diagnostykę zawieszenia, która była pozytywna.Od początku mulił jak na swoje 150 KM, po wymianie turbosprężarki przez jakiś czas było lepiej, ale nigdy nie idealnie. Teraz nie można nim nawet jeździc, bo prawdopodobnie urwana klapka zawirowań uszkodziła cylinder i silnik (autko bardzo głośno chodzi jak traktor, a z rury wylatują kłęby jasnego dymu) . Jesteśmy załamani i zrażeni do marki :mad2: - najchętniej odsprzedalibyśmy go w takim stanie w jakim jest jakiemuś pasjonatowi tej podobno niezniszczalnej marki. Na dzień dzisiejszy wiemy, że ten samochód nie jest dla laika, który nigdy nie słyszał o klapkach zawirowań i że można je bezproblemowo usunąc- przedłużając tym samym swoją radochę z nabycia BMW. Jeśli ktoś z forumowiczów ma jakieś propozycje odnośnie rozwiązania naszego problemu- będziemy wielce zobowiązani. :)