Witam, wiem że temat jest bardzo ogólny, ale moich problemów po wizycie u blacharza nie da sie opisać inaczej. Dla rozjaśnienia tematu opowiem historię awarii od początku: blacharz naprawił co do niego należało, ale przy okazji zepsuł sterowanie domykaniem szyby pasażera przy otwieraniu/zamykaniu drzwi (auto w coupe, więc jest to istotna sprawa). Umówiłem się, że nie odbiorę auta, dopóki nie naprawią tego - I NAPRAWILI!!! szyba się domyka, więc wyjeżdżam. Po odebraniu auta okazało się, że: 1. nie działa otwieranie/zamykanie auta z pilota (myślałem, że bateria, ale wymiana nic nie dała) 2. przy wrzuceniu wstecznego biegu zamyka się centralny zamek i zamykają się szyby (jeżeli oczywiście wcześniej je otworzę) - wydaje mi się, że podłączyli coś źle i do uruchamiania wstecznych lamp dopięli zamykanie auta (ale to tylko moja interpretacja) 3. drzwi pasażera nie otwierają się, ani od wewnątrz, ani od zewnątrz. Niby "cycek" odskakuje i gdy zamykam auto z kluczyka to "cycek" się chowa, ale drzwi nie otworzę - czy to coś z mechaniką, czy elektryka -nie wiem, ale biorąc pod uwagę wcześniejsze 2 punkty jestem w stanie uwierzyć, że to elekryka. Póki co więcej anomalii w sterowaniu drzwiami, zamkiem itp. nie zauważyłem, ale powyższe już wystarczająco mnie irytują. Proszę, podpowiedzcie, gdzie mogę szukać przyczyny problemów. Gdzie w ogóle znajduje się przekaźnik odpowiadający za zamykanie auta, sterowanie wstecznymi lampami przy wrzucaniu R itp. Nie mam już siły na blacharza. Nie chcę mu oddawać spowrotem auta, bo jeszcze okaże się, że będę je odpalał radiem, a gasił włączaniem świateł :) Z góry dziękuję za rady. Pozdrawiam, Jacek