Witam, Przykleje się do tego wątku, bo mam chyba podobny problem... Może ktoś mi pomoże E91 320d 163KM - jakiś czas temu po wymianie koła pasowego mechanik zauważył, że jakaś część przy turbinie nie jest przykręcona... nie do końca wiem co to było ale chyba wspornik przy dźwigni sterującej... Po przykręceniu okazało się, że samochód zaczął się dziwnie zachowywać - diagnoza mechanika - turbina do wymiany... zdecydowałem sie na regenerację, mam gwarancję ale po zamontowaniu turbiny objawy są następujące - wciskam gaz i nic sie dzieje, wciskam ponownie i silnik powoli wchodzi na obroty, po kilku wciśnięciach dopiero załapuje i działa normalnie dopoki się nie zatrzymam np na światłach i znowu trzeba kilka razy nacisnąć gaz żeby samochód zacząl normalnie działać... po podłączeniu do komputera wyskakuje błąd przepływomierza - zaryzykowałem i kupiłem nowy przepływomierz... nic sie nie zmieniło... (a może potrzebna jakaś adaptacja?) jestem załamany. Dodam, że jak już "przepompuje" gazem i wejdzie na obroty to idzie jak nigdy dotąd i tak działa poprawnie dopoki sie nie zatrzymam... Firma, która regenerowała turbinę powiedziała że jest pewna swojej roboty i może zwrócić mi koszt naprawy ale nie wiem czy to wina turbiny bo jak juz zlapie cisnienie to idzie jak zła... Mam nadzieję, że to co napisałem jest zrozumiałe POMOCY!!!