Witam mam problem a mianowicie auto nie pali na benzynie. Pompa nie chodziło. Stwierdziłem że prądu nie dostaje podłaczyłem przekaźnik pod akumulator i cyka a w gnieździe nie cykał słaby minus byl wiec mase dałem na karoserie i teraz pompa po przekręceniu zaplonu już chodzi tzn buczy słychac jak daje paliwo. i na 100 procent daje paliwo do wtrysków bo aż tak nienaturalnie słychać jak idzie paliwo z pierwszej chwili myslałem że jakiś waż spadł bo słychac coś w podobie syczenia. tylko martwi mnie dlaczego ona na zapłonie juz daje paliwo i to nie 2.3 sekundy tylko chodzi non stop. Źle ją podłaczyłem czy poprostu zacieła sie w jakiś sposób? dodam że mam odcinke pompy. Z gazu ten samochod nie palił nigdy tzn pali na ciepłym. raz w sytuacji ekstremalnej musiałem go katować na gazie i odpalił z gazu. na gazie silnik chodzi dobrze.proszęo pomoc jak włoze miernik do gniazda przekaźnika to jest masa a pod obciażeniem np jak kabelek do masy i dotkne kabelka miernikiem to tak jakby ta masa zanikała. A jak pompa ciagle pompuje to czemu nie chce odpalić ? zalewa swiece?