Skocz do zawartości

pawelE36coupe

Zarejestrowani
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pawelE36coupe

  1. witam, Wiec wymieniłem dzisiaj tą pompe, na zimnym silniku było wszystko ok..... odpowietrzyłem i obieg wody idealny. Lecz gdy tylko zagrzał sie silnik (wskazówka normalnie w pionie) to zaczeło bulgotac w zbiorniczku i podniósł sie płyn. zgasiłem silnik to sporo wody wylało sie zbiorniczkiem. zalałem od nowa, po raz kolejny odpowietrzyłem i odrazu zakręciłem korek. pojezdziłem troche i węże są twarde (ale tak ze lekko mozna je zgnieść) Jak zatrzymałem sie, zgasiłem silnik to słychać ze korkiem uchodzi ciśnienie i po jakichś 10 min węże stają sie miękkie. co o tym sądzicie? mogę tak jeździc? czy przy dłuższej trasie (1200km do polski) nie dojdzie do takiego ciśnienia ze rozerwie jakiś wąż. Dodam ze węze tez nowe, jakieś 2m-ce temu zmieniałem. Na uszczelke nie wygląda to bo silnik pracuje normalnie, nie faluje ani nie spada z obrotów olej ma normalną konsystencje i w wodzie tez nie czuć spalin, z wydechu nie kopci ani nie leci woda Głównie chodzi mi co z tym ciśnieniem czy tak moze być.........................Nie wiem czy dobrze mysle ale skoro korek puszcza przy 2,00bar to to w układzie jest tyle samo(to tyle co w oponie) wiec wydaje mi sie ze to normalne ze te węze tak twardnieją, jak silnik zgasnie to wracają do normy Ma ktoś jakieś rady?
  2. witam, a ja mam taki problem ze na światłach postojowych przeciwmgielne z tyłu normalnie świecą. moge włączać i wyłączać. Jak tylko włącze światła mijania to juz nie ma wogóle przeciwmgielnych. patrzyłem po kablach ale elektrykiem nie jestem i nie mam nawetpojęcia od czego moze sie tak dziac??
  3. w oleju nie widac zadnych zmian, na korku czarny olej , na begnecie to samo, nie przybywa go i nie robi sie "majonez" w płynie tez nie widze zadnych zmian tyle ze wywala mi go ze zbiorniczka, tak jak by sie gotował od silnika a nie szedł obiegiem na chłodnice. Spodziewam sie najgorszego ze to cos z głowica no ale ide narazie na farta i te tańsze części sprawdzam: dopuki jutro nie założe tej pompy i nie odpowietrzę dobrze to nie mam dalej pojęcia. do mechanika tez nie tak hop-siup bo jestem w niemczech a tu raz ze kasują 4razy tyle co w pl a dwa ze język blokuje. wiec sam staram sie narazie dojść co to moze być. zakładam jeszcze jakąś niedrożność w układzie, no ale po kolei ide i sprawdzam
  4. Dostałem sie dzisiaj do tej pompy, fakt obudowa w środku była pęknięta ale nie wiem czy nie uszkodziłem jej przy ściąganiu bo troche musiałem sie z tym namęczyc. kupiłem nową pompe(z trudem z niemcami szło sie dogadac ale sie udało) spisał wszystkie dane z dowodu i stwierdził ze to musi byc ta pompa. niestaty nie ta, nie pasuje rozstaw śrób a reszta wszystko identyczne. więc cała operacja do jutra wstrzymana. powiedzcie m i zna ktoś tą firme? "GK Orginal Germany"? kupiłem właśnie tej firmy w niemczech w sklepie firmowym bmw. Jak się okaże ze to nie pompa to już nie mam pojęcia :mad2: nie chce narazie obstawiac na uszczelke czy głowice bo wiem co za tym idzie a objawów zadnych ani w płynie ani w oleju narazie nie ma, z wydechu tez nic nie śmierdzi :mad2:
  5. Termostat narazie mam czałkiem wyjęty bo na początku myślałem ze to on sie zawiesza i nie puszcza obiegu. Węże są dobrze podłączone. Zobacze jeszcze dziś tą pompe( tylko jak już się do niej dostanę to po czym poznac ze ewentualnie jest padnięta??) Mam nadzieje ze to bedzie ona głównym winowajcom bo jak głowica czy uszczelka to problem troche. tym bardziej ze jestem w niemczech. dziękuje i prosze o więcej rad jak by ktos miał jeszcze jakiś pomysł.
  6. witam, mam problem a nie znalazłem podobnego tematu, jestem nowy i pilnie szukam porady bo dosc mam magików z osiedla i "fachowców" z warsztataów. A więc sprawa wyglada tak: jakies pół roku temu wracałem do pl z niemiec i wywaliło mi temp. na czerwone pole na desce, dym z pod maski. Zjechałem na serwis gosc mówi ze jakiś wąż pękł od bloku gdzies z tyłu(patrząc od przodu auta) wymienił go, uszczelnił sylikonem i było ok. Aż w końcu wyrwało mi górnego węza przy zbiorniczku(za duże cisnienie) obstawiłem na wadliwy korek wiec go nie dokręcałem. Jezdziłem z niedokreconym jakis czas i było wszystko dobrze. Ostatnio wracałem w nocy z pracy i zauważyłem ze leci zimne pow. z nawiewu na szybe( a był ustawiony na MAX) Spuściłem cały płyn, odpowietrzyłem kilka razy, obieg był ale słaby(stawiam jeszcze ze pompa) termostat wykręciłem zeby miec pewnosc ze nie blokuje obiegu i tak: zalewam nowy płyn i odpowietrzam, puki silnik zimny to obieg ok. i nic sie nie dzieje. wskazówka cały czas w pionie a wywala mi płyn ze zbiorniczka. sprawdzałem na korku nowym (2.00bar) i jak dokrece normalnie to nie ma wycieku ale pompuje węże:( w oleju nie widac śladów wody ani nie robi się masło na bagnecie czy korku. Więc wyglada to tak: nie dokręce korka to wywali mi płyn przez korek, jak dokręce to węże tak puchną ze nie idzie go ścisnąć. prosze pilnie o rade bo za 2 tyg czeka mnie zjazd do pl a nie usmiecha mi sie 24h tłuc autokarem jak buni nie zrobie. z góry dziękuje _______ Poprawiłem tytuł. Zapoznaj się z formatem tytułowania wątków dla tego działu. Następnym razem otrzymasz ostrzeżenie. mattiss
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.