witam. jestem nowym uzytkownikiem forum, wiec chcialbym sie przywitac. szukalem podobnego tematu, jednak bez skutku. a wiec tak, okolo miesiac temu zakupilem bmw e36, 1.8 z 1994r. chcialbym dodac iz mieszkam zagranica. a wiec tak, jezdzac po miescie nie zauwazylem nic, wszystko bylo wporzadku do czasu, gdy pojechalem nim do anglii, bo tam mieszkam i pracuje. po przyjechaniu okolo 300km w trasie, wjechalem do krakowa i niestety wpadlem na spory korek, po chwili zauwazylem ze temp. silnika jest na ostatniej kresce. zjechalem na bok, ostudzilem silnik, pomyslalem iz jest to normlane przegrzanie. wjechalem na autostrade, no i zaczelo sie. przy predkosci ponad 130km/h temp rosnie, jednak nie dopuscilem aby doszla do ostatniej kreski. wiec wlaczylem dmuchawe do srodka. momentalnie temp spada na srodkowa kreske. aby utrzymywac normlana temp, musialem jechac okolo 2000km z wlaczonym ogrzewaniem :/, ciekawe jest to gdy, np wylacze ogrzewanie temp rosnie do przed ostatniej kreski, wtedy wlaczam na full dmuchawe i w okolo 10 sek spada do poprawnej temp. jak ustawie dmuchawe na 1 jest wszystko wporzadku caly czas jest stala temp. poprzedni wlascicel wyciagnol termostat, aby sie nie przegrzewal. oczywiscie po zakupie samochodu wymienilem troche czesci w tym plyn chlodzacy. nie mam pojecia co sie z tym dzieje, nie jestem mechanikiem. dzieki z gory za pomoc. pozdrawiam!