Skocz do zawartości

fuckmaniak

Zarejestrowani
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    e46 318d

Osiągnięcia fuckmaniak

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

0

Reputacja

  1. siemione36 pisal o wymianie uszczelek pod EGR... pytanie tylko czy da rade kupic same uszczelki pod zawor? Nie bedzie przypadkiem tak ze jedyna opcja by je dostac to kupic komplet czyli poprostu nowy EGR??
  2. dzisiaj juz tak po przespaniu sie podchodze na chlodno (a nie jak wczoraj ze sie wscieklem). TC to co mi dales jest po angielsku ale postaram sie to powoli rozszyfrowac. ...a wracajac do calej sytuacji to przy mnie na tym jego komputerze nie bylo nic widac, potem jak mnie nie bylo okazalo sie ze "byl blad jakis" i koles stierdzil ze jest swiecie przekonany ze to pedal gazu. Zas na tym wydruku co mi dal a ja go tu przepisalem we wczesniejszym poscie nie ma nic o bledach. Postaram sie wstrzymac i poszukac lepszego elektryka ktory ma dobry komputerek taki jak mi tu polecaliscie w postach wyzej i oczywiscie umie go odczytywac i wyciagac wnioski. Trohe za dlugo nie chce jezdzic na tym awaryjnym zeby czegos nie zaorac ale moze moja bunia wytrzyma jeszcze troche... I sprawa rozwiazania finansow to nie chce mi sie w to juz bawic - tak czy siak pojade gdzie indziej na komputer. Jesli bedzie to to samo i ktos mi naprawi ten pedal to okej zostawie sprawe taka jaka jest ale jesli sie okaze cos innego to zadzwonie i zazadam zwrotu kasy i jesli nie osiagne swojego celu zniszcze mu reputacje w kielcach na maxa a na gosciu nie zostawie suchej nitki. Bil sie nie bede bo zadzwoni na policje i wiecej problemu bym tylko przez niego mogl miec. Teraz poszukam kogos dobrego w diagnostyce bmw i jak sprawa sie nieco posunie do przodu to poinformuje jak ida postepy. Tylko czy ktos moglby polecic kogos rzetelnego w Kielcach co sie tym zajmuje??
  3. witam wrocilem od tego elektryka - oczywiscie zarzadal 100zl za test i diagnoze, ktora postawil tylko nie wiem na jakiej podstawie?? (na oko i wyczucie?) Jego nie bylo wiec syna wysal ktory mi powiedzial "on tego nie robil tylko tata" i jak nie zaplace to mi kluczykow nie odda, zadzwonilem do kolesia i utargowalem na 70pln i powiedzialem dobrze niech mi robi auto od poczatku do konca, ale niech tylko to nie bedzie to co mowi to bedzie krucho bo nie pozwole sobie by ktos experymentowal na moim samochodzie za moje pieniadze. Dal mi jakas mala karteczke na ktorej pisze tak: X431 DIAG Report LAUNCH SMARTBOX: 980248874700 DATE: 3/10/2011 8:41:46 PM Total codes: 001 CODE001: 25 Pedal-travel sensor Name: xxxxxxxxxxxxx Address (0): xxxxxxxxxxxxxxxx WyiXowalem zeby nie bylo ze psuje komus reputacje bo tam byly goscia dane. Uspokujcie mnie jesli ten wydruk cokolwiek mowi ze to jest blad i na 100% mogl zdiagnozowac te usterke. Dzis jestem pobudzony nieco i moze laik i moze tez nie potrzebnie sie stresuje ale za Chiny ludowe ta karteczka nic nie mowi o jakiejkolwiek usterce. Na szczescie podstawy angielskiego mam i teraz pytanie czy dawac mu niech grzebie przy tym moim aucie dalej, bo jestem swiecie przekonany ze to nie tyle ze jednoznacznie a nawet w ogole nie mowi nic o tym by om mogl miec pewnosc ze ten blad dotyczy tego sensora. Prosze o jakakolwiek opinie co o tym myslicie bo mi to smierdzi i w jaki sposob, gdy koles po probie usuniecia usterki (nieudanej jak sadze), moge od niego zadac zwrotu kasy?? Bo nie puszcze 70 zl od tak a on mi powie, no to jednak nie pedal gazu musimy szukac dalej?? po co szukac w ogole?? znowu na oko?? nie ma sprzetu do diagnostyki to niech sie za robote nie bierze i eksperymenty.
  4. fuckmaniak

    320d DDE podczas jazdy

    witam wrocilem od tego elektryka - oczywiscie zarzadal 100zl za test i diagnoze, ktora postawil tylko nie wiem na jakiej podstawie?? (na oko i wyczucie?) Jego nie bylo wiec syna wysal ktory mi powiedzial "on tego nie robil tylko tata" i jak nie zaplace to mi kluczykow nie odda, zadzwonilem do kolesia i utargowalem na 70pln i powiedzialem dobrze niech mi robi auto od poczatku do konca, ale niech tylko to nie bedzie to co mowi to bedzie krucho bo nie pozwole sobie by ktos experymentowal na moim samochodzie za moje pieniadze. Dal mi jakas mala karteczke na ktorej pisze tak: X431 DIAG Report LAUNCH SMARTBOX: 980248874700 DATE: 3/10/2011 8:41:46 PM Total codes: 001 CODE001: 25 Pedal-travel sensor Name: xxxxxxxxxxxxx Address (0): xxxxxxxxxxxxxxxx WyiXowalem zeby nie bylo ze psuje komus reputacje bo tam byly goscia dane. Uspokujcie mnie jesli ten wydruk cokolwiek mowi ze to jest blad i na 100% mogl zdiagnozowac te usterke. Dzis jestem pobudzony nieco i moze laik i moze tez nie potrzebnie sie stresuje ale za Chiny ludowe ta karteczka nic nie mowi o jakiejkolwiek usterce. Na szczescie podstawy angielskiego mam i teraz pytanie czy dawac mu niech grzebie przy tym moim aucie dalej, bo jestem swiecie przekonany ze to nie tyle ze jednoznacznie a nawet w ogole nie mowi nic o tym by om mogl miec pewnosc ze ten blad dotyczy tego sensora. Prosze o jakakolwiek opinie co o tym myslicie bo mi to smierdzi i w jaki sposob, gdy koles po probie usuniecia usterki (nieudanej jak sadze), moge od niego zadac zwrotu kasy?? Bo nie puszcze 70 zl od tak a on mi powie, no to jednak nie pedal gazu musimy szukac dalej?? po co szukac w ogole?? znowu na oko?? nie ma sprzetu do diagnostyki to niech sie za robote nie bierze i eksperymenty.
  5. Od miesiaca borykam sie z pewnym problemem, ktory postaram sie tutaj opisac. Wiem ze nie ja jeden mam roblem z DDE. Cala historia zaczela sie w nastepujacy sposob. Jechalem sobie ze znajomymi prosta droga i "nagle" probuje dodac gazu a tu nie dziala pedal gazu. Zjechalem na pobocze (strach, panika) myslenie o co chodzi bo nigdy nie mialem takiej sytuacji. Balem sie zgasic auto a bylem daleko od domu i mialem bardzo zamiar wrocic jeszcze tego samego wieczora. Zauwazylem tez zazaca sie pomaranczowa kontrolke swiec zarowych DDE ze spiralka, zauwazylem tez podwyzszone obroty (nie okolo 900 a ponad 1000 - mysle ze w okolicy 1100). Po chwili zastanowienia zgasilem silnik. Postalem chwile (przynajmniej 5-10minut) odpalilem a tu wszystko po staremu. Nie znalem sie ale pomyslalem czy to byl tryb awaryjny? Bo pedal gazu ktory nie reagowal gdy kontrolka sie swiecila i byly podwyzszone obroty, zaczal normlanie chodzic i wszystko wydawalo sie byc "po staremu". Po przejechaniu kolejnych kilometrow problem sie powtorzyl niejednokrotnie. Ostatnio do przesady. Znalazlem sposob ze warto go zatrzymac wylaczyc i odpalic ponownie i jest dobrze do kolejnego razu. I tak jezdze ostatnio malo bo kaski nie mialem ale juz jest lepiej i postanowilem sie tym zajac. Szukalem po forach i wszedzie czytalem o przeplywomierzu albo ze na turbinie albo tak zwany EGR oraz wszelkie wszelakie filterki zwiazane z tymi przeplywkami. Teraz siedze i czytam bo mnie to nurtuje i znajduje na forach ze przyczyna to moze tez byc pedal gazu lub katalizator i jeszcze kilka rzeczy. Auto zostawilem kilka godzin temu u mechanika - taniego - by sprawdzic czy w ogole cos wyjdzie na kompie ale po podpieciu pod kompa nie bylo zadnych bledow. Nastepnie jakis "zwiazany z pedalem gazu". Zostawilem pedal gazu by koles zajrzal jak to wyglada bo podobno sniedzieja itp przewody na stykach. Przyjachalem do domu autobusem ale zadzwonilem do tego warsztatu by sprawdzic i mowi ze widzial blad ale mu znowu zniknal sam i nigdzie sie nie zapisuje. pozniej on do mnie zadzwonil i to bylo jakies 15 minut temu ze to jakis blad i szukal na necie i to chodzi o pedal gazu. Ale juz mu nie ufam widze ze tu mi mowi ze "napewno jest pewny ze to pedal gazu" chociaz jak dzwonilem godzine wczesniej to mowil ze nie wiem bo pedal nie jest zasniedzialy ani nic a blad w kompie wskazuje mu jedynie ogolny problem i nie wskazal na nic konkretnego. Chyba to na zasadzie zgaduj zgadula. Musze jutro jechac podpiac pod konkretnego kompa ale czy takowy pokaze jednoznaczna przyczyne tego problemu???? Wiele postow czytalem na wielu forach i nie tylko tych z bmw e46 ale innymi modelami a nawet na innych markach samochodow. Sporadycznie widze byl to problem pedalu gazu. Zazwyczaj widze kazdy zmierza do przeplywki filterkow oraz czegos zwiazanym z turbina. Ja laik jestem i kompletnie nie wiem na co to wskazuje. Nie mam kaski by jezdzic po wszystkich w kolo tylk ochcialbym jechac - obadac i zdjagnozowac usterke. potem ewentualnie do mechanika by wyminil, naprawil lub przeczyscil co trzeba. Czy ktos moze mi powiedziec gdzie w kielcach bo z kielc jestm jest ktos dobry od bmw ktory ma pojecie lub doswiadczenie z podobnym problemem?? Jezeli nie to poprosze o jakas rzetelna rade. Sugerujac sie tym co czytalem w necie dodam ze jako takiego duzego spadku mocy nie zauwazylem aczkolwiek wydaje mi sie ze rok temu zaraz po zakupie bunki zbieral sie lepiej przy wyzszych predkosciach, ale moze to zludzenie bo sie obczytalem postow. Jednak na poczatku rozpedzilem bunie do 217km/h a obecnie jest problem powyzej 190 chyba. Na nizszych biegach i mneijszych predkosciach roznica jesli jest to ciezka do wychwycenia. Nie jest mulowaty bardziej niz byl. Oprocz tego teraz jezdze tylk ojak musze radzac sobie czyli podciagajac biegami a od 3 biegu wlaczam tempomat i dzieje sie takie cos ze ustawiam na 3 lub 4 biegu predkosc w okolicy 50-65km/h (gdy jestem oczywiscie zmuszony bo wlaczy sie tryb awaryjny) i zaczyna nim trzepac. Jakby cos go tlumilo. Odczycie jakby palil nierowno badz mial przypchany tlumik lub katalizator. Dodatkowy objaw ktory nie wiem ale moze jest istotny wiec napisze ze czasem z rana pali od razu. A czasem cheltoli ze 2-max 3 sekundy. Nawet jesli temperatury sa powyzej zera znacznie. I co najwazniejsze wczoraj gadalem o moim problemie z kumplem i siedzielismy w becie i gdy probowalem odpalic za kazdym razem wlaczala sie kontrolka DDE i odrazu - tryb awaryjny po odpaleniu. Ale takie cos obczailem ze gdy zrestartowalem go, wyjalem kluczyk ze stacyjki wlozylem ponownie ale przekrecajac go przytrzymywalem pedal gazu wcisniety (lekko lub mocniej - obojetnie), to po odpaleniu tryb awaryjny sie nie zalaczal do momentu kiedy to puszczalem pedal gazu. To zasugerowalo mi ze cos z pedalem nie tak. Elektyk ten u ktorego obecnie stoi auto i zaraz po nie jade tez tak twierdzi. Aczkolwiek nie wymienil mi pedala na nowe bo tak sie umawialismy ze ja kupie jak cos wpierw ale czy jest sens???? Powiedzial ze trzeba je kupic i zamontowac, chociaz nie widzi by to bylo uszkodzone zamoknite bardzo lub zasniedziale. No spoko moge tak zrobic, ale gdy problem nie zniknie? to kasa w bloto tak wiec moze zanim kupie ten pedal jeszcze warto by gdzies jechac tylko gdzie?? Pisze by ktos podpowiedzial czy zaobserwowal u siebie podobny problem i moglby cos doradzic lub napisac co okazywalo sie u niego przyczyna?? AHA nadmienie jeszcze ze mam e46 z 2,0 disel 116konny, ale oznaczany jako 318d, 2002 rok po lifcie juz. Koledzy pomozcie... Sam opisalem swoj problem jaknajlepiej potrafie by po naprawie juz mojej betki kolejne osoby majace podobny problem mogly wyciagnac jakies wnioski i do czegos sie odniesc i wiedziec w czym szukac. Jezeli cokolwiek uda mi sie ustalic jak to bylo w moim przypadku to bede relacjonowal na bierzaco jak trwa naprawa usterki.
  6. fuckmaniak

    320d DDE podczas jazdy

    Witam wszystkich serdecznie... Od miesiaca borykam sie z pewnym problemem, ktory postaram sie tutaj opisac. Wiem ze nie ja jeden mam roblem z DDE. Cala historia zaczela sie w nastepujacy sposob. Jechalem sobie ze znajomymi prosta droga i "nagle" probuje dodac gazu a tu nie dziala pedal gazu. Zjechalem na pobocze (strach, panika) myslenie o co chodzi bo nigdy nie mialem takiej sytuacji. Balem sie zgasic auto a bylem daleko od domu i mialem bardzo zamiar wrocic jeszcze tego samego wieczora. Zauwazylem tez zazaca sie pomaranczowa kontrolke swiec zarowych DDE ze spiralka, zauwazylem tez podwyzszone obroty (nie okolo 900 a ponad 1000 - mysle ze w okolicy 1100). Po chwili zastanowienia zgasilem silnik. Postalem chwile (przynajmniej 5-10minut) odpalilem a tu wszystko po staremu. Nie znalem sie ale pomyslalem czy to byl tryb awaryjny? Bo pedal gazu ktory nie reagowal gdy kontrolka sie swiecila i byly podwyzszone obroty, zaczal normlanie chodzic i wszystko wydawalo sie byc "po staremu". Po przejechaniu kolejnych kilometrow problem sie powtorzyl niejednokrotnie. Ostatnio do przesady. Znalazlem sposob ze warto go zatrzymac wylaczyc i odpalic ponownie i jest dobrze do kolejnego razu. I tak jezdze ostatnio malo bo kaski nie mialem ale juz jest lepiej i postanowilem sie tym zajac. Szukalem po forach i wszedzie czytalem o przeplywomierzu albo ze na turbinie albo tak zwany EGR oraz wszelkie wszelakie filterki zwiazane z tymi przeplywkami. Teraz siedze i czytam bo mnie to nurtuje i znajduje na forach ze przyczyna to moze tez byc pedal gazu lub katalizator i jeszcze kilka rzeczy. Auto zostawilem kilka godzin temu u mechanika - taniego - by sprawdzic czy w ogole cos wyjdzie na kompie ale po podpieciu pod kompa nie bylo zadnych bledow. Nastepnie jakis "zwiazany z pedalem gazu". Zostawilem pedal gazu by koles zajrzal jak to wyglada bo podobno sniedzieja itp przewody na stykach. Przyjachalem do domu autobusem ale zadzwonilem do tego warsztatu by sprawdzic i mowi ze widzial blad ale mu znowu zniknal sam i nigdzie sie nie zapisuje. pozniej on do mnie zadzwonil i to bylo jakies 15 minut temu ze to jakis blad i szukal na necie i to chodzi o pedal gazu. Ale juz mu nie ufam widze ze tu mi mowi ze "napewno jest pewny ze to pedal gazu" chociaz jak dzwonilem godzine wczesniej to mowil ze nie wiem bo pedal nie jest zasniedzialy ani nic a blad w kompie wskazuje mu jedynie ogolny problem i nie wskazal na nic konkretnego. Chyba to na zasadzie zgaduj zgadula. Musze jutro jechac podpiac pod konkretnego kompa ale czy takowy pokaze jednoznaczna przyczyne tego problemu???? Wiele postow czytalem na wielu forach i nie tylko tych z bmw e46 ale innymi modelami a nawet na innych markach samochodow. Sporadycznie widze byl to problem pedalu gazu. Zazwyczaj widze kazdy zmierza do przeplywki filterkow oraz czegos zwiazanym z turbina. Ja laik jestem i kompletnie nie wiem na co to wskazuje. Nie mam kaski by jezdzic po wszystkich w kolo tylk ochcialbym jechac - obadac i zdjagnozowac usterke. potem ewentualnie do mechanika by wyminil, naprawil lub przeczyscil co trzeba. Czy ktos moze mi powiedziec gdzie w kielcach bo z kielc jestm jest ktos dobry od bmw ktory ma pojecie lub doswiadczenie z podobnym problemem?? Jezeli nie to poprosze o jakas rzetelna rade. Sugerujac sie tym co czytalem w necie dodam ze jako takiego duzego spadku mocy nie zauwazylem aczkolwiek wydaje mi sie ze rok temu zaraz po zakupie bunki zbieral sie lepiej przy wyzszych predkosciach, ale moze to zludzenie bo sie obczytalem postow. Jednak na poczatku rozpedzilem bunie do 217km/h a obecnie jest problem powyzej 190 chyba. Na nizszych biegach i mneijszych predkosciach roznica jesli jest to ciezka do wychwycenia. Nie jest mulowaty bardziej niz byl. Oprocz tego teraz jezdze tylk ojak musze radzac sobie czyli podciagajac biegami a od 3 biegu wlaczam tempomat i dzieje sie takie cos ze ustawiam na 3 lub 4 biegu predkosc w okolicy 50-65km/h (gdy jestem oczywiscie zmuszony bo wlaczy sie tryb awaryjny) i zaczyna nim trzepac. Jakby cos go tlumilo. Odczycie jakby palil nierowno badz mial przypchany tlumik lub katalizator. Dodatkowy objaw ktory nie wiem ale moze jest istotny wiec napisze ze czasem z rana pali od razu. A czasem cheltoli ze 2-max 3 sekundy. Nawet jesli temperatury sa powyzej zera znacznie. I co najwazniejsze wczoraj gadalem o moim problemie z kumplem i siedzielismy w becie i gdy probowalem odpalic za kazdym razem wlaczala sie kontrolka DDE i odrazu - tryb awaryjny po odpaleniu. Ale takie cos obczailem ze gdy zrestartowalem go, wyjalem kluczyk ze stacyjki wlozylem ponownie ale przekrecajac go przytrzymywalem pedal gazu wcisniety (lekko lub mocniej - obojetnie), to po odpaleniu tryb awaryjny sie nie zalaczal do momentu kiedy to puszczalem pedal gazu. To zasugerowalo mi ze cos z pedalem nie tak. Elektyk ten u ktorego obecnie stoi auto i zaraz po nie jade tez tak twierdzi. Aczkolwiek nie wymienil mi pedala na nowe bo tak sie umawialismy ze ja kupie jak cos wpierw ale czy jest sens???? Powiedzial ze trzeba je kupic i zamontowac, chociaz nie widzi by to bylo uszkodzone zamoknite bardzo lub zasniedziale. No spoko moge tak zrobic, ale gdy problem nie zniknie? to kasa w bloto tak wiec moze zanim kupie ten pedal jeszcze warto by gdzies jechac tylko gdzie?? Pisze by ktos podpowiedzial czy zaobserwowal u siebie podobny problem i moglby cos doradzic lub napisac co okazywalo sie u niego przyczyna?? AHA nadmienie jeszcze ze mam e46 z 2,0 disel 116konny, ale oznaczany jako 318d, 2002 rok po lifcie juz. Koledzy pomozcie... Sam opisalem swoj problem jaknajlepiej potrafie by po naprawie juz mojej betki kolejne osoby majace podobny problem mogly wyciagnac jakies wnioski i do czegos sie odniesc i wiedziec w czym szukac. Jezeli cokolwiek uda mi sie ustalic jak to bylo w moim przypadku to bede relacjonowal na bierzaco jak trwa naprawa usterki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.