Na samym początku był problem z odpaleniem auta. Przekrecając kluczyk słychać było "cykanie" i zero reakcji rozrusznika. Zadzwoniłem do znajomego powiedział żeby go wziąść na pych bo rozrusznik mógł się zawiesić-jak powiedział tak zrobiłem. Podjechałem do niego i zabrał się za dojście do rozrusznika. Trzeba było odkręcić sporo rzeczy jakiś filtr alternator zatrzymał się na kolektorze okazało się w tedy że może to akumulator. W między czasie sprawdziłem poziom oleju był na minimum dolałem (podkreśle że w warsztacie nalali mi półsyntetyk, nie miałem pojęcia jaki był wcześniej lany auto z niemiec)Poskręcał to wszystko z powrotem naładował akumulator i auto odpaliło tyle że głośniej chodził silnik nie tak jak zawsze ale po dodaniu gazu uspokoił się. Na następny dzień po przejechaniu około 40 km zaczęła mrugać ta nieszczęsna kontrolka oleju na wolnych obrotach na czerwono. Pojechałem do mechanika z tym problemem który specjalizował się głównie w VW poradził żebym jechał na komputer.Na komputerze nic nie wyszło wszystko było ok. Oddałem więc auto do innego mechanika który niedawno naprawiał BMW z podobnym problemem. Wymieniona została uszczelka pod miską olejową i czujnik ciśnienia oleju jak wspominałem wcześniej panewki są ok. Mechanik powiedział mi że wolał by się nie podejmować rozbierania górnej części silnika bo to by słono kosztowało. I sytuacja wygląda tak że podobno tylko na jednym cylindrze jest mniejsze ciśnienie (jestem laikiem w tych sprawach) podobno ma być 9 barów a bylo 6. Wczesniej przed wymianą tych rzeczy kontrolka co jakiś czas mrugała tylko i wyłącznie jak silnik doszedł do optymalnej temp. (wskazówka w pionie) i tylko na wolnych obrotach, a teraz jedynie tylko na pierwszym biegu dodając gazu przy około 1000 obrotach. Przy odpaleniu silnik głośniej pracuje, dodając od razu gaz silnik się uspokaja i chodzi cicho(zdarza się że od razu cicho chodzi).