Skocz do zawartości

mat_v8

Zarejestrowani
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mat_v8

  1. mat_v8

    KUPNO AUTKA

    zderzak z wlotami od 4 litrówki to tak na szybko (wloty)
  2. mat_v8

    KUPNO AUTKA

    http://otomoto.pl/bmw-730-shadowline-manual-v8-sekwencja-C15359495.html zdjęcie 1 i 4 jest nie moje, pozostałe robiłem ja we Wrocławiu przy ulicy Słowiańskiej czy Ci się to podoba czy nie, bo tak się auto prezentuje po umyciu. i Mat, skoro zarzucasz mi antyreklame, to jak nazwiesz swoje ogloszenie o sprzedazy? piszesz w nim m.in. ze fotele sa recaro, podgrzewane, regulowane elektrycznie, z pamiecia - a np. pamiec nie dziala, podobnie sytuacja z kluczykami, dlaczego takich informacji nie ma w Twoim ogloszeniu? dlatego ,ze informuję o stanie auta przez telefon nikogo bym nie naraził na koszta podróży bez tych informacji, poza tym być może cześć bolączek auta zostanie w niedługim czasie wyeliminowana. Dlatego przez telefon informuję o stanie bieżącym, auto jeździ więc może coś się zmienić, do końca tygodnia drewienka powinny być na miejscu linka klamki też, osłona silnika również, jeżeli mechanik znajdzie czas na dla mnie, nie mam garażu więc oddaje to w ręce specjalisty, doskonale zdaje sobie sprawę ,że lepiej zastać auto osuszone po myjce, wypachnione z zamaskowanymi usterkami, niestety nie jestem tym typem człowieka. I zwyczajnie nie chce mi się bawić w takie rzeczy.
  3. mat_v8

    KUPNO AUTKA

    witam! jestem właścielem tego oto pojazdu: http://www.maxbimmer.pl/threads/11110-mat-e32-730-m60b30-v8-manual i chciałem parę rzeczy sprostować, rzeczywiście przyjechał do mnie kolega: yaz spróbuję ustosunkować się do jego zarzutów co do mojego pojazdu: pogrubione - moje kolego, moge napisac na temat trzeciej, bo sam ja ogladalem jakies dwa tygodnie temu. auto z wloch, brak ksiazki serwisowej, brak jakiejkolwiek historii tak pisałem o tym ,że auto pochodzi z włoch mimo to zdecydowałeś się je obejrzeć blacharka - malowany caly, wlasciciel nie kryje tego, prawdopodobnie zostala pomalowana przez ludzi z otwocka (zerknij na te strone http://www.lpg.waw.pl/page11.php), po pomiarze czujnikiem najnizsza wartosc powloki wyszla mi okolo 160mikro, najwyzsza ponad 450mikro, dach okolo 250 - 270, drzwi (wszystkie) nad linia klamki 160, pod linia klamki 250, klapa bagaznika w roznych miejscach okolo 260, slupki tylne okolo 300, tylny blotnik po stronie pasazera 450 dziwne rzeczy nigdzie nie wyszło ponad 3coś jak przy mnie mierzyłeś, wolę mieć auto pomalowane niż zjedzone przez rdzę, trzeba było obejrzeć auto od spodu lub sprawdzić szyby szukając poważnych przygód wnetrze - podsufitka dokladana, wg mnie material podsufitki jakby wziety z gumofilca, szorstki i niemily w dotyku, poodginane laczenia tapicerki slupkow przy laczeniu z podsufitka, podsufitka przy szyberdachu nieprzymocowana (odstaje), podsufitka z gumofilca, wyobraź sobie ,że podsufitka jest ori bmw tylko pomalowanam nie widziałem też poodginanych łączeń brak listewki drewnianej na tylnich drzwiach po stronie pasazera, podobnie jak w drzwiach kierowcy, wlasciciel mowi ze z drzwi kierowcy zdjal bo mial zamiar zalozyc linke od klamki, bo drzwi kierowcy nie otwieraja sie od srodka. wszystkie listewki są, są one zdemontowane, czekają na nowe zaczepy, o czym informowałem przed przyjazdem, linka czeka na wymianę u mechaka w drzwiach tylnych po stronie pasazera wyskoczyl przelacznik szyb (chyba jak zamykalem drzwi) tak wyskakuje ma w końcu 18 lat jest to niewątpliwie wada samochodu fotele - cala tapicerka dokladana/zmieniana, oryginalnie byla czarna, sportsitze, fotel pasazera podobno dziala caly (sterowanie elektryczne + ogrzewanie), fotel kierowcy - dziala elektryka oprocz wysuwania ledzwi i podgrzewania, nie dziala takze pamiec (podobno wymaga obecnosci modulu ktory wpina sie pod siedzenie), wg mnie fotele styrane, trzeszczy, piszczy, fotele są styrane?? ciężko znaleść fotele sportsitze w idealnym stanie, wydaje mi się ,że moje naprawdę są w niezłej kondycji, oryginalnie były czarne zgadza się też informowałem o tym mailowo jezyk wyswietlany na kompie i na zegarach to wloski, auto pochodzi z włoch więc i licznik jest włoski, ale tylko na zegarach na obc jest niemiecki kluczyki - najprawdopodobniej zmieniana stacyjka, kluczyki nie pasuja grotami do zamkow w drzwiach, klapie i schowku tak informowałem o tym mailowo ubezpieczenie do sierpnia ale w lutym do zaplacenia kolejna rata uklad kierowniczy - wymieniana przekladnia przez obecnego wlasciciela, tak wymieniana na inną przekładnie serwotronikkierownica wymieniana przez poprzednich (tak zrozumialem), grunt na tym ze kierownica zle ustawiona bo nie jest zrobiona zbieznosc, po wymianie przekładni kierownica jest ustawiona nie prawidłowo, nie mogę podjechać przy obecnych warunkach na zbieżność, nie chcę 2 razy jej przestawać o czym informowałem komora silnika - owinieta tasma guma od obudowy filtra do przeplywki - guma peknieta od spodu, dlatego tasma, tak jest chwilowo taśma po prostu brak czasu niezamontowana oslona visco - wlascicel dodaje te oslone zgadza się niezamontowane sondy lambda - wlasciciel dodaje obydwie - auto faluje na gazie są 2 sondy, faluje bo nie mam kiedy podjechać na regulację, informowałem o tym spryskiwacze lamp nie dzialaja - nie wiadomo dlaczego też o tym informowałem klimatyzacja - nie dziala,czyjnik jest do wymiany, podobno koszt nowego to 111pln nie jechalem tym autem osobiscie, bylem tylko pasazerem, ale wg mnie szarpie przy zmianie biegow, jak dla mnie auto zczochrane, nie warte tych pieniedzy, powiem nawet ze gdyby kosztowalo 6tys to bym sie zastanawial to jest już żenujące stwierdzenie, jak można jadąc na pasażerze stwierdzać ,że auto szarpie śmiech na sali, dla Twojej wiadomości nie szarpie, auto jest szczochrane, ciekawe, znam sporo e32 i wiele z nich jest w gorszym stanie, przypuszczam ,że kupujący nie miał pieniędzy na auto i po prostu chciał sobie zrekompensować to ,że nie dostanie go za darmo, stąd taka miła reklama, zapomniał też napisać ,że na jego prośbę ,która dość mocno mnie zdziwiła o odwiezienie na dworzec z powrotem zareagowałem pozytywnie, mimo ,że same oględziny auta uważam za farsę, na ciemnym parkingu mierząc miernikiem po brudnym lakierze (nie myłem samochodu ze względu na minusową temperaturę.) nie potrafię też zrozumieć ,że potencjalny kupiec ma wyłożone wszystko od a do z i ma prawo nie kupic pojazd,u co jest oczywiste, ale rzucać błotem na forum i wyrażać nie pochlebne opinie o samochodzie ,który dużo osób widziało i każdy stwierdza ,że jest zadbany jest co najmniej śmieszne. mam tylko nadzieję ,że ktoś w Twój nowy nabytek włożył tyle serca co ja w swoją i będzie równie bezawaryjna co mój - jak chciałeś wszystkim udowodnić powypadkowy złom, ciepło pozdrawiam mat.. btw. dowód twardy odebrałem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.