Skocz do zawartości

indian25

Zarejestrowani
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez indian25

  1. Zasadniczo pierwszy raz tak mi się stało gdy przeszorowałem dołem zaspę śnieżną i wtedy od razu kaplica była. Moze to nie ma związku ale ciężko powiedzieć.
  2. Niestety w dzisiejszycg czasach gaz=ekonomia, a niestety niemam możliwości przejażdżki z komputerem więc ta opcja odpada, myślałem może że to przez centralkę od gazu że niby odłączony ale jak się zagrzeje do temp to wtryski benzyny odcina ale nie jestem pewny czy to mozliwe i jakby to można zdiagnozzowac??
  3. Panowie na wstępie pragnę przeprosić każdego kogo obraziłem moim poprzednim postem, poprostu nerwy puściły. Po naprawieniu poprzedniego problemu zaczął sie kolejny. Natomiast jadąc normalnie na benzynie gdyż gaz chwilowo zakręciłem przed przeglądem gdyż jakoś mi śmierdział w kabinie, zaczynaja się problemy takie że przejeźdzam z 7 km silnik się już dawno nagrzewa i nagle jakby brakło paliwa silnik zaczyna jakby słabnąć tracić moc i staje. Gasze ją bądź sama gaśnie i czekam dosłownie moment i dalej chwile normalnie działa. Podkreślam że dzieje się tak na benzynie bo gazu chwilowo nie używam. Jest to dość irytujące. Z góry dzięki za pomoc!
  4. Witam i jeśli to komuś będzie mogło pomóc to problem już rozwiązany. Cała operacja kosztowała mnie 50 zł a nie jak ktoś mówił że 10 tys będzie mało:) Za tą całą sprawą stał odpięty wąż od podciśnienia za kolektorem dolotowym. Mnie to przerosło i poszedłem do mechanika który z samego opisu słownego mi to zdiagnozował wiec naprawdę proszę jeśli chcecie pomagać to pomagajcie a nie wprawiajcie ludzi w bład i każcie oddawać nowo nabyte samochody.
  5. W moim BMW jest M43 z 97r. tylko rok jeździł na gazie dlatego właśnie zastanawiam się czy to może być wina wypalonych gniazd zaworowych. Pierwsze co zrobie to wymienie świece, przewody W/N, olej i filtr no i oczywiści zmierzę kompresje, czy może koledzy zrobić coś innego najpierw?? najgorsze jest to że samochodem nie da się jeździć, obroty po odpaleniu strasznie falują i sama Beatka gaśnie, po wciśnieciu gazu dławi się strzela w tłumik i czuć benzynę. Te stuki jakby ustały.
  6. mam pytanie jak stwierdzić czy nie tak jest coś z panewka. Jeśli chodzi o stukot to jest taki metaliczny i przyszedł z nienacka. Strzela w tłumik na benzynie .
  7. a jeszcze pytanie czy to mogło stać się przez sprzęgło?? Gdyż gdy zaczeły dziać się te rzeczy to hamulec zaczął ciężko chodzić bardzo twardo.
  8. Nie chciałbym jej oddawać bo dopóki nic sie nie stało to było wszystko ok silnik naprawdę piknie chodził tylko sprzęgło chrobotało po wciśnieciu. Proszę was o pomoc w diagnozie co to może być? Jeśli chodzi o mechanikę to mam trochę pojęć gdyż naprawiałem już auta z pod znaku VW/Audi czy Peugeot wiem że to zupełnie inna inszość ale za ten samochód dałem 3900 zł i chciałbym zrobić go by mieć naprawdę dobre i zachowane w orginale E36.
  9. Witam jestem nowy na forum, moją Bawarkę posiadam od trzech dni i niestety już staneła. Mój problem wygląda następująco: silnik jak odpali to chodzi strasznie nie równo, dławi się i nie wchodzi na wysokie obroty, na gazie nie działa wogóle, po odpaleniu słychać jakiś metaliczny stukot z tyłu silnika, i czasem jakiś jakby mały strzał. Czy może być to wina sprzęgła gdyż po wciśnięciu tegoż słychać chrobotanie, czy może to coś poważniejszego z motorem. Dodam jeszcze że moje BMW jest z 93 roku i fabrycznie miało silnik 1,6 a poprzedni właściciel w tamtym roku zmienił na motor 1,8i z 97 roku na łańcuszku. Proszę koledzy o pomoc gdyż jestem zafascynowany BMW a nie chcę się od razu zrazić do tej marki. Z góry dzięki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.