Witam. Co prawda posiadam Mazdę 323 94', ale jakiś mądrala założył w niej przekaźnik od BMW! Jest to przekaźnik pięciopinowy Siemens V23134-E59-X107. Prawdopodobnie ten przekaźnik odcina mi masę z wtrysków. Mam instalację gazową, zakładaną przez jakiegoś paprocha i jest tak, że posiadam przełącznik gaz/pb w kabinie. Gdy odłacze, lub ten przełącznik ( stag 2w ) przestanie działać - nie mogę odpalić ani na lpg ani na pb. Nie potrafię zlokalizować bezpiecznika na drodze kabli do instalacji. Zostaje tylko ten przekaźnik. Moje pytanie jest takie. Czy wie ktoś jak on powinien poprawnie działać? http://img263.imageshack.us/img263/5425/12034938.jpg tak mam podłaczone kable. jest napięcie pomiędzy niebieskim a brązowym, więc do tego momentu jest ok. Sprawdziłem natomiast połaczenia omomierzem i tak: - między żółtymi jest zero, więc nie ma przejścia, tu chyba jest problem - między niebieskim a brązowym nie ma, ale to wiadomo że ok - między niebieskim a żółtymi nie ma - między brązowym a jednym żółtym jest Czy orientuje się ktoś, czy brak przejścia między tymi żółtymi jest problemem? kompletnie nie wiem jak taki przekaźnik powinien działać, ale wydaje mi się, że między żółtymi powinno być przejście. i czy jest możliwość obejścia tego przekaźnika, żeby sprawdzić czy odpali?