Skocz do zawartości

kini86

Zarejestrowani
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kini86

  1. kini86

    330d nie chce odpalić

    oj soki pomylilam nazwę, chodzi o tą pompę paliwowa przy silniku...koszt razem pompy+wymiana to 1200euro....
  2. kini86

    330d nie chce odpalić

    No i niestety okazało się, że pompa wtryskowa....:(Mam pytanie, może ktoś z Was miał podobną sytuację...chodzi o to, że autko zostało kupione niecały miesiąc temu a pompa raczej nie popsuła się z dnia na dzień...czy w takiej sytuacji mamy szansę odzyskać jakieś pieniążki od sprzedającego czy już niestety jest za poźno??Pozdrawiam i proszę o pomoc.....
  3. kini86

    330d nie chce odpalić

    Autko stoi teraz w garażu, niestety nie ogrzewanym, czy ktoś jezdzil na prawie pustym zbiorniku tego nie wiem bo autko bylo kupione 3 tygodnie temu, więc nie wiem jak jezdził poprzednik...Czyli to raczej nie z mojej winy...??Autko zgasło po tym jak zrobilam krótka trasę do sklepu i z powrotem na bardzo malych obrotach- było ślisko więc jechalam bardzo powoli...
  4. kini86

    330d nie chce odpalić

    ...a co do diagnostyki to było by to najprostsze rozwiązanie, niestety jestem za granicą i nie mogę "dotransportować" auta do mechanika...bo nie chce odpalic....
  5. kini86

    330d nie chce odpalić

    Tak, tak wiem, że zimą trzeba troszkę dłużej poczekać aż się świece nagrzeją...W tej chwili mam jednak taki problem, że te świece nie chcą się grzać bo kontrolka zapala się i od razu gaśnie...podejrzewam, że to świece mogły się spalic...(?)Myślisz, że ten poprzedni akumulator mógł narobić takich problemów??I błagam powiedz, że to nie pompa...?!?!?!
  6. kini86

    330d nie chce odpalić

    Witam Mam taki problem w 330d, autko zgasło podczas jazdy i nie dało się go już odpalić...po sprawdzeniu okazało się, że akumlator jest bardzo słaby. Po wymianie akumulatora autko po kilku próbach nie chciało odpalić, po parokrotnym otworzeniu/zamknieciu drzwi pilotem, zaświeciła się kontrolka od swiec i autko zapalilo (chodziło 10 min), ale po zgaszeniu nie odpalilo juz ponownie, teraz po wystygnieciu autka kontrolka od swiecy zapala sie i momentalnie gaśnie...rozrusznik się "kręci", czuć paliwo ale niestety nie odpala...Proszę bardzo o jakaś radę....!!Chłopak wyjechał i zostawił mi autko a tu taki niefart... :cry2:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.