Witam mam taki przypadek 320d Na rozgrzaym silniku slychac (na zimnym prawie nie slyszalne) jakby szuranie brzeczenie ocieranie ukladu wydechowego "o cos" najbardziej jest to slyszalne z boku a najglosniej jest od strony pasazera ale tez i z tylnego tlumika.... Na podnoosniku nic o nic nie ociera wszystko sztywne ladne lecz po uderzeniu w rure srodkowa slychac dzwiek jakby cos bylo w rurze tuz przed katalizatorem.... Po mocnym docisnieciu tylnego tlumika dzwiek ustaje lecz wraca po przegazowaniu lub przejechaniu kilku metrow... Szlak juz mnie trafia jak to slysze.... Macie jakies pomysly co to moze byc? łacznik elastyczny wydechu tzw plecionka?