bandzior

nie wiem czy to od klimy tak powiedzieli w sklepie wiec juz sam nie wiem ale juz go zalozyłem i niestety dlej jest to samo nawet dzis postanowiłem zalac 98 oktanów i niestety to nie zmieniło zbytnio sytuacji pewnie trzeba sie bedzie wybrac na komputer i wtedy bedzie wiadomo o co chodzi.ja powoli rozkładam juz rece i mam coraz mniej pomysłow na to co mozna jeszcze w takiej sytuacji zrobic wizyta u specjalisty jest konieczna

tak ten czujnik ma 2 kablea spece w sklepie powiedzieli ze ten czujnik załacza wiatrak w klimie

tak dzieje sie cos dziwnego czasem tak zamuli auto ze poprostu gasnie w czasie jazdy i strasznie pływaja mu obroty w dolnym zakresie po dodaniu gazu sprawa wyglada tak ze,auto jak ma niskie obroty i gdy dostanie wiecej powietrza to poprosu zdławi silnik i gasnie a na koniec jescze czasem strzeli sobie w kolektor

rozleciał sie jakis czujnik który jest wkrecony w blok silnika (silnik m-50)pod kolektoram ssacymi.dokładnie pod 3 kolektorem liczac od strony chłodnicy,NIE WIEM OD CZEGOJEST,wiem ze kolor pewnie nie ma nic do znaczenia ale jest on czerwony tenczujnik nie jest wkrecany bezposrednio do bloku tylko przez jakby jakis łacznik w którym po drugiej stronie tez jest wkrecony czujnik jeszcze do tego łacznika dochodzi wąż z filtra powietrza nie wiem nawet jak to opisac dokładniej zeby było wiadomo co to jest

WITAM Idac za rada forumowiczów kupiłem dzisiaj uszlachetniacz do benzyny firmy CARPLAN o nazwie NITROX producent pisze ze : -czysci układ wtryskowy -usuwa nagary z koncówek wtryskiwaczy -czysci pompke paliwa -redukuje powstawanie nagarów -usuwa wode kondensacyjna z układu paliwowego czy ktos miał juz do czynienia z tym preparatem i czy faktycznie działa tak jak opisuje producent. Pytam bo nie wiem, bo nigdy nie mialem koniecznosci uzywania takiego specyfiku gdyz zawsze auto chodziło jak trzeba,ale porzy okazji tych mrozów cos zaczeło go dławic ,czy ten srodek choc troche pomoze w tym zeby auto wróciło do optymalnej formy???

czesc widze ze sie posypały rózne podpowiedzi co moze byc przyczyna takiego zachowania sie auta. niedawno podczas tych mrozów miałem awarie moje autko zaczelo E-34 rzygac olejem-opisywałem to tez na ty forum dobrze ze okazało sie tylko ze awarii uległa uszczelka pokrywy zaworów a to wszystko przez zamarźnieta odme po sciagnieciu wezy okazało sie ze wypadaja z niego kawałki lodu i wyszły tez najaw pekniecia tych wezy.Wiec wymieniłem uszczelke i weze posprawdzałem czy pozostałe sa drozne i nie zamarźniete były ok,ale po odpaleni i rozgrzaniu silnika w czasie jazdy wyszła nastepna sprawa a mianiowicie ze auto zachowuje sie tak jakby nie miało paliwa,skakało na obrotach az w końcu zgasło trzeba było poczekac chwilke troche mu przeszło i odpalał.po przejechaniu niedługiego odcinka zrobil to samo.Nie wiem co mozna jeszcze sprawdzic ale auto nigdy wczesniej sie tak nie zachowywało.potrafi zgasnac w takiej chwili kiedy trzeba wyjechac z podporzadkowanej lub kogos wyprzedzic . ktos napisał ze moze byc to tez wiana pompki, i mam w tym miejscu pytanie-czy w e-34jak sie stoi za autem ma byc słyszalna praca pompki czy nie-bo ja swoja słysze i to dosc wyraźnie czy moze byc to oznaka powolnej śmierci technicznej pompki???jesli tak to wie ktos ile trzeba zapłacic za taka pompke???

Czesc ja niestety mam tez ten sam problem i podobne objawy tzn tak jakby nie dostawał paliwa.Z tego co tu czytam to moze byc wina kabli lub swiec.A co do jaqkosci paliwa to jest prawda ze jest ono do d...y i niestety tankuje na róznych stacjach i nie sa to stasje z tego samego komcernu, wiec czasem ten problem znika po zatankowaniu, a czasem jak jade to potrafi ma zgasnac auto w najmniejoczekiwanym momencie. Jest to naprawde denerwujaqca sytuacja :x

udało sie wymienic te uszczelki i przy okazji weze których stan techniczny nie był wystarczajacy narazie BUMA nie cieknie i oby juz nie puszczała pleju

dowiedziałem sie ze mogła zamarznac odma i wtedy wydmucha uszczelke pokrywy zaworowej . czy jest to mozlwe ze to tylko na tym sie skończyło???? i ile moze kosztowac taka uszczelka?? zna ktos cene??

z olejem bedzie łatwiej zobaczyc i zlokalizowac wyciek,co do płynu to nie wiem ale napewno sprawdzxe płyn bo skoro jest czysty to jest taka szansa ze nie miesza sie z olejem

tylko nie wiem cdzy takie posuniecie jest dopuszczalne i c zy nie uszkodze w ten sposób bardziej auta.

pewnie jutro posciagam cewki i usune olej z gniazd świecowych tak na sucho i odpale na chwile auto i wtedy sie okarze gdzie leje czy z uszczeljki czy z pod pokrywy zaworowej

jak odkreciłem korek od chłodnicy to nie było w nim nic.zadznego olej czysciutki płyn

czy przy nieszczelnej głowicy mozna odpalic auto???

mam taka nadziej e ze to tylko uszczelka czoc wszystkie gniazda swiec sa zalane olejem i czy jest to mozliwe ze to tylko uszczelka??Oby tak, choc nie wydaje mi sie zeby pekła wtylu miejscach na raz???sam nie wiem\ prosze o podpowiedz co i w jaki sposób moge sprawdzic sam zeby nie uszkodazic czegos