Skocz do zawartości

skowronba

Zarejestrowani
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez skowronba

  1. Okazało się że podczas wymiany świec żarowych nie wyczyszczono nagaru i ten po odpaleniu silnika dostał się do turbiny i przyblokował łopatki zmiennej geometrii. Ciśnienie otwierało łopatki ale już nie zamykało dlatego turbina dostawała ciśnienia i komputer wchodził w tryb awaryjny, ot cała tajemnica - pozdrawiam
  2. dzięki za uwagi w poniedziałek jestem u mechanika i będę gadał co należy sprawdzić. Możecie mi jeszcze powiedzieć jeśli turbina zostanie wyciągnięta i pójdzie na stół diagnostyczny to jest szansa że powiedzą co ją boli (oni nazywają to kalibracją turbiny) :?:
  3. ten mechanik mówił że wszystko sprawdził jakaś gruszka ciśnieniowa była zapieczona ale rozruszali ją i nadal nic warsztat nazywa się V-TRONIC w Szczecinie i podobno specjalizują się w BMW
  4. właśnie taki błąd wyskakuje w kompie turbina pompuje za dużo i auto wchodzi w tryb awaryjny
  5. twierdzą że sprawdzili wszystkie czujniki regulatory i nic, sugerują że z turbiny leci olej (pokazali od dołu rzeczywiście jest brudna i zaoliwiona) odrobinę dostało się na wirnik i w dużej temp. obciążyło łopatki wirnika, turbina straciła wyważenie i na tą chwilę wymaga kalibracji a jak to nie pomoże to będzie potrzebna regeneracja turbiny. Sam nie wiem co o tym myśleć to wszystko wygląda jak wróżenie z fusów. Szkoda że nikt z forumowiczów nie zmagał się z podobnymi problemami
  6. Auto stoi u mechanika podobno jednego z lepszych, błąd pojawiający się w komputerze jest "przeładowanie turbiny" i w tedy zapewne dla bezpieczeństwa przechodzi w tryb awaryjny, sprawdzone zostało wszystko od czujników do uszczelek i gruszek ciśnieniowych i nic rozkładają ręce i myślą o rozkładania turbiny, dziwna sprawa, że wszystko zaczęło wariować dopiero po wymianie świec żarowych może tu szukać przyczyny co to jest interfejs ? i czym się różni od kalkulatora
  7. Witam. Posiadam od niedawna bmw e46 320d. Po zakupie jezdziłem przez jakiś tydzień i śmigał jak trzeba ale potem zaczęły sie problemy. Chodzi mi mianowicie o jeden którego nie udało sie do końca naprawić. Pewnego dnia jechałem sobie do sklepu i w pewnym momencie auto zgasło i już nie odpaliło. Przyczyna to padnięty sterownik pompy wtryskowej a przyczyną tego była nieprawidłowo działająca pompa wtryskowa (zatarty tłoczek) czyli pompa do regeneracji. Po niby naprawieniu pompy odebrałem autko i pojechałem do domu. Po upłynięciu godzinki wsiadłem do auta i pojechałem do sklepu i po przejechaniu jednego kilometra auto dostało totalnej zamuły (Ponoć wchodzi w tryb awaryjny i zostaje wyłączone Turbo) . Zjechałem na bok i zgasiłem auto po upłynięciu minuty zapaliłem go od nowa i przez następne 10 km chodził normalnie i znowu dostał zamuły. Odwoziłem auto już do tego gościa chyba z 4 razy i cały czas wymyśla że to EGR może być że za mało paliwa w baku i ze może tłoczek sie musi dotrzeć i takie tam inne bzdury w co mi się nie chce wierzyć. Dziwi mnie to że auto po odpaleniu czasem przejeżdża kilka kilometrów a czasem kilkanaście a potem dostaje zamuły. Co to może być? Czy to jest wina zle naprawionej pompy czy może to coś innego się zepsuło? Może ktoś z was miał coś takiego? Piszcie jak wiecie coś na ten temat czy ktoś odpowiedział na twoje problemy bo nie mogę znaleźć odpowiedzi. Mam podobny problem tylko spadek mocy nastąpił po wymianie świec żarowych. Proszę o pomoc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.