Witam. Posiadam E36 1,8 z 93r w benzynie niedawno miałem kolizje. Pewna miła blondynka wymusiła mi pierwszeństwo i było "bach" auto ma do wymiany cały prawy przód (maska, błotnik, zderzak, pas przedni, grill, koło, wahacz, maglownica ...) Okazyjnie mam do kupienia E36 pod kolor do mojej z silnikiem 2,3 td '93. napewno będę przeszczepiła cały przód ale zastanawiam się czy opłaca się prze rzucać silnik. w jednym jak i drugim samochodzie silnik jest "żyleta". Dieselek niestety miał boczne spotkanie z tramwajem i niestety nie nadaje się do naprawy. Będę miał dwa samochody wiec myślę że wszystkie potrzebne elementy będę posiadał aby zrobić prze rzutke. Co Wy o tym sądzicie opłacalne.? I czy konstrukcja sama samochodu benzynowego jest przystosowana aby wrzucić diesla.? z góry dzięki za pomoc:) Pozdrawiam Andonepb