czesc ! --do OGGY ... tak czytalem ten post i w sumie tak jets jak ten pan napisał bo sprawdzalem w PEUGEOCIE 406 gdzie jest wysprzeglik i jest wyczuwalne male dragnie ale nie takie jak w BeEmce :) i tez stawaim na skrzynie ale ciezko stwierdzic , szkoda ze NIEMOZNA bez skrzyni zapalic :P :) --do DYZIO 255 ... jesli chodzi o lozysko w kole to nie jest zatare , nieda sie go sprawdzic dokladnie , nie szumi i nie ma wyczuwalnych "takich przeskokow "gdy sie nim obraca jak to ma miejce w psujacych sie lozytskach. Co do panewek na wale , tak sprawdzalem je wszystkie i te na korbach i na podporach walu i nic nie ma, delikatnie wytarte kompozyjce ale to chyba od temperatury i czasu pracy ( a walsnie takie walenie jest jakby sie panewka przytarła z braku oleju ), sprawdzalem i niema ruchu osiowego . Co do walu to nic tam niema, suzkalem pekniec i luzow i nieznalazlem NIC. Sprawdzalem tez czy jest wyczuwalny luz sworzniach laczacych TŁOK i KORBE i tez nic nie ma . ALE ZNALAZLEM popsute kolo pasowe bo jest ono "w gumie" i rozwalona poduszke pod silnikiem , wymienilem , zlozylem i dalej jak sie Pali to WALI :)... Docisk + sprzeglo+ Kolo zamachowe jest od VALEO . OGGY tak jak mowisz glosno i donosnie :) NIC nie znalazlem zlozylem , wlozylem , skrecilem z ciekawosci zeby zobaczyc czy pomoze wymiana tego kola pasowego i poduszki i po zapaleniu wlai i trzesie samochodem , na postoju , naluzie i z wcisnietym sprzeglem i bez tego . Jesli to skrzynia to lozyska , widzialem takie cos w LUBLINIE , rozlecial sie koszyczek i wlaek dostawal bicia . Jesli nie skrzynia to ine wiem co , ale nie wydalej mi sie zeby gora silnika tak walila , chodzi mi o rozrzad i reszte. Ten samochod chodzi jak stary kompresor :P:)