Witam, mam problem z moim silnikiem 325d 197PS ( 50tys przebiegu), na wolnych obrotach silnikiem potrzęsło więc udałem sie do warsztatu. Po zdjęciu głowicy okazało sie , że na jednym z cylindrów są pogiete zawory i kupa nagaru. Głowica została oddana do specjalisty, wymieniono zawory , wyczyszczono , zamontowano i ....było super przez kilka minut do momentu az silnik sie nie nagrzał.. Potem cylinder zaczął "wywalać " do kolektora ssącego. Jeszcze raz odkręcona głowica i sprawdzona "na ciepło " efekt ? ...wszystko ok. Czy macie może jakieś doświadczenia lub pomysły co może być nie tak ???? Dodatkowo wymieniony został wtryskiwacz , wczesniej na kompie kokazało że na tym cylindrze brak jest kompresji. z góry bardzo dziękuje za uwagi Czarny