fiatemwswiat

napisał , że nie ma cisnienia.....to forum jest jakies ..."oporne"

: > lepszy rydz niż nic : > pozdrawiam chłopaki...mi wczoraj coś zaczęło stukać.....założyłem temat w dziale E32 jak cos to pomagać!!!

W kosiarce ^^ : >>>>>>>> Ej mam pomysła! Sprzedaj mu silnik od kosiarki i Bunia będzie latać : >

Jak masz hajs na remont i ktoś zrobi Ci to dobrze, to masz pewność, że masz sprawny silnik, o fabrycznej mocy.Jak nie masz pewnego źródła, to możesz kupić też jakąś "kaplice"... Po mojemu wszycho zależy od kasy i możliwości jakimi dysponujesz.A co do ewentualnej przekładki na inny to polecam większy motorek, u mnie siedzi 3.5L i jest fajnie..nie wiem jaki masz komputer, ale koszta komputera przy zmianie silnika to chyba już nie stanowią : > Pozdrawiam! Jacek. PS: Tyle rzeczy pozmieniałeś(wydane $) zanim sprawdziłeś kompresje.... : >

gdzieś na przewodach dolotu zasysa "dzikie" powietrze......sprawdź szczelność!

Witam, pękła mi sprężyna co było przyczyną (pośrednią) uszkodzenia miski olejowej....Jakie sprężyny do e30 z silnikiem 3.5l? jakieś sportowe twarde...czy te MTS -Tehchiki na allegro od E36 wejdą w moją E30? Pozdrawiam ! Jacek.

syf nie naleciał,też uznaje zasade , rozebrania do zera i złożenia, ale tutaj to odpada..pęknięcie jest na rogu...jutro się przypatrze,,, pozdro

Witam! Sprawa tego typu , że stara poniemiecka szosa dała mi popalić, efektem czego rozlał się olej z miski na gorący asfalt, podbiło i bum ....Pytanie brzmi? czy można spawać nie demontując jej z silnika?( jest to u mnie nie możliwe bez jego ówcześniejszego wyjęcia..wraz ze skrzynią...)Czy podczas spawania nastąpi zapłon pokrytej wewnątrz olejem miski? Czekam na jakieś pomysły jak to zrobić : > Pozdrawiam! Jacek... P:S : nie wkurzać sie prosze że w złym dziale pisze.... to poytanie ogólne a tu już sie zadomowiłem heheh.

no racja...z braku czasu wywaliłem temat w złym dziale i nie poszukałem przed... sorka i dziękuje !

Jaki olej do silnika m30b35? Silnik jest w dobrej kondycji trzeba tylko zaworki poustawiać bo trochę klepie (czy mógłby ktoś mi to opisać?Wiem , że lepiej pokazać, ale swoje wiem wystarczy mi opis jakiegoś fachmana: >) olej mam zalany mineralny shella 10w40....i jak silnik jest zimny to ładnie i cicho ale jak się rozgrzeje to mam wrażenie , że chodzi głośniej i trochę słabnie....wydaje mi się , że olej nie spełnia zbyt dobrze swojej funkcji planuje wymiane filtr-olej i pytam co zalać.Co myślicie o CERAMIZERZE ? miałbym ochotę go wlać...silnik przecież nie jest nowy, chciałbym go jakoś wspomóc żeby jeszcze posłużył (motodoktory odpadają bo to jakieś kisiele są)..proszę o rady! Pozdrowionka! Jacek.

Hehehe, usterka namierzona, śmieszna sprawa, gdy zdejmowałem stare kable założyłem impulsator na kabel tak jak był i podłączyłem go bo "wisiał" -jakaś taka złączka samoróbka na jego kablu jest...podłączyłem tak jak było myśląc , że się odłączył jak operowałem przy kablach, dziś rano budzę się i olśnienie! Myślę, ej na jakim kablu jest on założony? Wstaje z wyra idę do auta, patrze , kurde!!! na kablu od cewki ktoś kiedyś podłączył i mu nie działało więc odłączył, ja zrobiłem analogicznie i podłączyłem go tak jak było! Czyli na kabel od cewki odłączyłem go i jest OK! dziś założę na ten przewód co trzeba, czyli cyl. nr 6.....Super ulga ogromna auto znów śmiga!! Dzięki chłopaki za pomoc!!! moc z wami : > Pozdrawiam ! Jacek.

Dzięki panowie! jeszcze nie wiem co to ten impulsator póki co ide sprawdzić miernikiem prepływke czy chodzi jak należy(nie grzebalem przy niej ale odtłuszczałem styki, może są juz na wykończeniu? miernik wszycho wykaze) sprawdze co mówicie i napisze. Pozdrawiam Jacek.

kable przełożone na stare...wciąż to samo...mechaniory mówią ,że padłą przepływka....możliwe to , że tak nagle? ....cholera no....

I tak zrobię, zerwę się z tyrki i podjadę zaraz do warsztatu.Dzięki za pomoc mistrzu ! : > :** Dam znać co z tego wyszło.

No mi też te kabelki się nie podobają...jakieś takie liche, myślałem , że to będą porządne kable nie zapytałem jakie mi zamówią w sklepie (głupek)... na starych Bosch'owskich nic nie przerywało, ale po prostu były już jakieś takie sparciałe i 2 z nich owinięte taśmą izolacyjną, tak więc stwierdziłem , że mogą stawiać jakieś opory i zdecydowałem się na wymianę, kurcze problem w tym , że z tego kabla od cewki nei mogłem zdjąć fajki i przeciałem by założyć czujnik, nie wiem czy teraz sięgnie.....

Chyba zerwę się dziś z pracy i podjadę na warsztat coś pomodzić...ale co? włożyć stare kable i zobaczyć czy będzie dobrze(albo ten sam od cewki)....Czy jak odłączyłem jakiś czas temu podczas pracy silnika przepływke, to wyskoczył błąd i przełączył się na tryb awaryjny?Musze podpiąć komputer i skasować błąd?

świece były wymienione z tydzień temu, kabli wtedy nie miałem, musiałem zamówić, są to kabelki JAN-MOR, palec rozdzielacza jest jak nowy, natomiast kopułka w stanie dobrym oczyszczona tydzień temu przez mechanika(ja nie miałem czasu pracowałem, nie widziałem jej, ale mówi , że jest OK)...

kable 100% w dobrej kolejności....w przepływce ta dolna klapka od elektroniki ledwo się trzymała więc podkleiłem, delikatnie watą z benzyną przetarłem te styki na których lata ten suwaczek, bo były tłuste, ale bardzo delikatnie , nic się nie stało, nic nie przestawiałem.Dodam ,że świece czarny nalot mają taki jakby nie właściwy....

Witam, chciałem dobrze wymieniłem kable wysokiego napięcia na nowe, przy okazji podkleiłem plastykową osłonę przepływomierza bo była na silikon...złożyłem i lipa....słaba moc...silnik przerywa...wszycho jest dobrze założone...przed chwilą jeszcze raz sprawdzałem...nie wiem co jest przyczyną...może przewód od cewki gdy nakladalem na niego czujnik źle nakrecił sie na fajke? proszę o pomoc...

Dobra już ogarnięte....silnik chodzi jak należy padł kabel wysokiego napięcia, i świece były każda z innego kompletu i pare innych drobiazgów..ogólnie zapłon .. pozdrawiam

Silnik zgasł bez żadnych niepokojących odgłosów, zero wycieków, kręci jak należy(dźwięk się nie zmienił), nie pali ani z gazu ani z wachy, udało się podpiąć pod kompa, niby wszystko ok, ale komunikacja komputer-sterownik jakaś oporna(ale to chyba nei elektronika)...Paliwo podaje(czuć konkret, zalane pół zbiornika), iskra jest, obstawiam palec rozdzielacza(bo gdy gasł to tak jakby poluzował sie zapłon w polonezie, i przestawił) albo na czujnik położenia wału(tego komp nei wykazuje chyba ta?) .... kopułki nie udało się zdjąć dziś bo trzeba chłodnice wyciągać a warsztat zamykali , więc musiałem skończyć.Dzięki za odpowiedź, czekam na wskazówki.

Witam.Jestem u was pierwszy raz i bardzo potrzebuje waszej pomocy drodzy koledzy, zakupiłem auto po swapie wsadzone 3,5 w e30 ładnie jeździło aż do momentu gdy pojawiły się objawy jakby brakło gazu,paliwa.Ale nie to jest przyczyną, gaz zatankowany,paliwo tez, auto przerywało jakby przestawił się zapłon albo co....teraz nie chce już zapalić, pół nocy mnie ściągano z trasy, umęczony, na przymusowym jednodniowym urlopie, próbuje coś wskórać, pisze tu bo nie wiem od czego zacząć.....do mechaniorów chyba będzie trzeba ale może mi coś poradzicie co sprawdzić..... Pozdrawiam!