Hehehe, usterka namierzona, śmieszna sprawa, gdy zdejmowałem stare kable założyłem impulsator na kabel tak jak był i podłączyłem go bo "wisiał" -jakaś taka złączka samoróbka na jego kablu jest...podłączyłem tak jak było myśląc , że się odłączył jak operowałem przy kablach, dziś rano budzę się i olśnienie! Myślę, ej na jakim kablu jest on założony? Wstaje z wyra idę do auta, patrze , kurde!!! na kablu od cewki ktoś kiedyś podłączył i mu nie działało więc odłączył, ja zrobiłem analogicznie i podłączyłem go tak jak było! Czyli na kabel od cewki odłączyłem go i jest OK! dziś założę na ten przewód co trzeba, czyli cyl. nr 6.....Super ulga ogromna auto znów śmiga!! Dzięki chłopaki za pomoc!!! moc z wami : > Pozdrawiam ! Jacek.