Witam! Jestem od miesiaca jestem posiadaczem 525TDSa i mam z nim nastepujacy problem Bywa tak ze jade sobie normalnie wszystko jest ok i nagle tak jakby brakowalo mu mocy wciskam sprzeglo obroty spadaja naciskam gaz a on w ogole nie reaguje obroty stoja w miejscu a ja moge sobie naciskac gaz do woli i nic raz trwa to dosc dlugo a niekiedy po chwili zaczyna lapac.Przedwczoraj mialem taka sytuacje po odpaleniu z ciekawosci ruszalem wszystkimi przewodami i wezykami przy silniku i po dotknieciu nie wiem czy jest to waz czy jakis kabel wychodzi tak jakby z czarnej kostki na pompie wtryskowej auto zaczelo normalnie pracowac i reagowac na gaz :o juz dwa dni nic sie nie dzieje samochod jezdzi normalnie O co chodzi? Pozdrawiam!