Moja Becia pochodzi z Włoch, i właśnie tam była montowana instalacja gazowa. Ostatnio zacząłem się przyglądać temu całemu mechanizmowi i zauważyłem ze nie mam nigdzie zabezpieczenia na wypadek strzału gazu. Instalator chyba doszedł do wniosku ze taka gorąca Włoszka nie potrzebuje zabezpieczeń . Widziałem ostatnio u znajomego ze miał zmontowaną w obudowie filtra powietrza taką klapkę która w razie większego ciśnienia otwierała się. Tylko teraz pytanie czy w m43 uchroni to wrazie czego przepływomierz? Widziałem tez ze montują taki pierścień z blaszaną klapką na wyjściu z przepływomierza. Tylko to rozwiązanie w razie wystrzału powoduje wypięcie się przewodów. Które rozwiązanie jest lepsze? Pozdrawiam!