Witam.Mam pytanie.Otóż kupiłem niedawno BMW 525 d, 2001 rok. Po przejechaniu ok 100 km zaczęło syczeć powietrzem z wtryskiwacza jednego i wydostawała sie troszkę z niego ropka. Auto oczywiście zostało sholowane do domu. Po wyjeciu wtrysku okazało sie że nie ma na nim gumowego ringu, no i podkładka na dole była cienka. Zmieniłem podkładkę , założyłem ring no i narazie nie łapie powietrza, jest ok. Ale auto jak zimne zaczęło puszczać niebieski dymek i nierówno pracować. Jak złapie temperaturę to jest ok. No i wydaje mi się że autko teraz chyba nie przepala ropy, tak jakby za dużo miał podawane.Nie wiem od czego mam zacząć.Może ktoś by mi pomógł.To moje pierwsze BMW w życiu, mam nadzieję że nie ostatnie, bo autko jest super no ale ma ten problem. Dzieki z góry za podpowiedzi.