Witam,mam E36 318is z 1995r. Moje problemy zaczęły się jesienią zeszłego roku. Pewnego poranka nie mogłem odpalić samochodu (zero wskaźników lampek itd) więc odpaliłem go na kable i ruszyłem do sklepu po nowy akumulator. I tu zrobiłem największy błąd bo pojechałem do Carrefoura i tam kupiłem aku :mad2: :mad2:. Podłączyłem go i ładnie chodził może przez parę dni aż powtórzyła się wymieniona sytuacja. Teraz zdejmuję klamrę "-" na noc i gdy rano odpalam to nie ma żadnego problemu jednakże gdy ostatnio zapomniałem zdjąć klamrę to nie mogłem nawet otworzyć centralnego bo samochód był tak rozładowany. Żadna lampka, kontrolka, światełko, szyby, czy radio nie działało. Znów podłączyliśmy na kable i po około 4 min ładowania odpalił. Dodam, że gdy mi pierwszy raz padł przechodził akurat sąsiad który jest samozwańczym mechanikiem i jakąś próbówką sprawdził wodę w akumulatorze i do dwóch dziurek musieliśmy dolać bo prawie nic nie było (po 4-6dniach użytkowania). I sprawdzał również jakimś miernikiem czy ładuje alternator i powiedział, że prąd dochodzi do akumulatora więc ładuje ale nie ufam mu za bardzo dlatego założyłem ten wątek. Proszę o pomoc i dziękuję za odpowiedzi, próbowałem znaleźć na forum podobny wątek ale nie umiałem ->proszę o wyrozumiałość. Pozdrawiam Marek ______ Poprawiłem tytuł tematu. Proszę się stosować do formatu tytułowania wątków obowiązującego w tym dziale. Następnym razem będzie ostrzeżenie. mattiss