Skocz do zawartości

divinitas

Zarejestrowani
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez divinitas

  1. otóż to rano odpaliłem normalnie zajechałem do pracy stał na parkingu w deszczu po pracy nie można było go odpalić, trzeba było na popych. I pytanie: CZy przy zamoknietych kablach lub świecach auto odpali na popych? I co pierwsze sie włącza, świece czy rozrusznik? Bo nie wiem od czego zacząć, czy kable mogły zawilgocieć wraz ze święcą czy rozrusznik Dziekuje i pozdrawiam
  2. do tego dodam, że po przylutowaniu i sprawdzeniu światła stopu, przy pierwsze próbie zapłon, wskazówka pojemności baku zwariowała i pokazywala na zmiane raz pełny bak,raz pusty, teraz juz ze wskazówka wszystko w porzadku pomocy
  3. Otóż tak, podlutowałem lampe stopu do układu tylnich lamp, wszystko normalnie działa ale gdy juz chciałem zapalić samochód to pojawił sie problem auto nie chce zapalić po dłuzszym staniu noc/rano tzn przekrecam kluczyk i nic, i przy dluzszym przytrzymaniu kluczyka w pozycji zapłonu po kilka razy dopiero zapala ( 3 minuty prób) dodaje ze rozruszik i szczoty sa nowe co się dzieje?czy przy lutowanio mogło byc jakies spiecie? ____ Proszę przeczytać format tytułowania wątków na górze działu i dodać wyróżnik modelu w tytule. Żeby to zrobić edytuje się pierwszy swój post. mattiss
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.