highlander

Po dlugich poszykiwaniach i analizach wykrylem przyczyne. Byla nia korozja plytki drukowanej. Przy bardzo dokladnych ogledzinach po oczyszczeniu wszystkich niebieskawo zielonyvh sladow dostrzeglem kilka przerw na sciezkach. Po polaczeniu sciezek muzyka wrocila do auta Dziekuje za pomoc. No i pewnie dowiedzielismy sie czegos nowego o naszych beemkach. Wilgoc w komorze bagaznika w asyscie akumulatora moze byc przyczyna takich niespodzianek.

Po dlugich poszykiwaniach i analizach wykrylem przyczyne. Byla nia korozja plytki drukowanej. Przy bardzo dokladnych ogledzinach po oczyszczeniu wszystkich niebieskawo zielonyvh sladow dostrzeglem kilka przerw na sciezkach. Po polaczeniu sciezek muzyka wrocila do auta :) Dziekuje za pomoc. No i pewnie dowiedzielismy sie czegos nowego o naszych zetkach. Wilgoc w komorze bagaznika w asyscie akumulatora moze byc przyczyna takich niespodzianek.

Jak w temacie padl wzmacniacz i mam dylemat co z tym zrobic. Nowy z bmw kosztuje ponad 2000. Zatem moze jest opcja podlaczenia jakiegos innego wzmacniacza. Czy ktos to probowal? Jest jeszcze jedna kwestia: wyczka. Zastanawia mnie czy jest mozliwosc znalezienia opisu ktory pin do czego. Chyba ze reperowac stary wzmacniach. Moze znacie jakiegos speca od audio w bmkach chetnie bym z kims takim Pogadal Zestaw to biznes z pakietem glosnikowym jest 10glosnikow.

Mam goraca prosbe. Czy moze znacie magika ktory moglby ten wzmacniacz zreperowac. Najlepiej w lodzi lub warszawie. Jesli tak to prosze o namiar. Z gory dziekuje.

Nic z tego juz nie rozumiem bo na stronie castrola w uk zalecaja dwa rodzaje oleju 0-40 i o polowe tanszy 5-30 hmm w zeszlym roku zalecali 5-30 ponownie kupilem tanszy olej zobaczymy co bedzie to juz drogi cykl na magnateku W trakcie calego cyklu zazwyczaj wlewam to co zostalo z 8 litrow czyli ok1,5l jezdze w zaleznosci od nastroju szybciej lub wolniej. Ale komplet opon wymieniam zazwyczaj razem z olejem :( Nie wiem czy to znaczy ze jezdze ostro czy to jezdnie sa ostre? ;)

Sprawdzilem napiecie i wszystko gra. Do wzmacniacza dostawala sie wilgoc od dlugiego czasu. Po rozlozeniu widac wyrazne slady korozji zatem obstawiam wzmacniacz. Nowy ok 2000pln :( szukam elektronika ktory bylby w stanie to naprawic i przegladam szroty w promieniu 200 km ale w mojej okolicy to jest ciezkie zadanie bo tu tylko owce i jelenie :) Dzieki za rady. Chcielem jeszcze sprobowac podpiac sie sluchawkami zeby sprawdzic czy sygnal z radia dochodzi? Jak by ktos z was wiedzial ktore to piny dajcie znac.

Dzieki to swietna wskazowka. Wlasnie bylem w bmw zapytac o cene wzmacniacza :) ok 2000 ale sugeruja wczesniejsza kontrole zeby nie wydawac tyle na marne cena 500 kesli szyko znajda przyczyne :) haha dobre

Co zatem zrobic? Naprawic czy kupic nowe. Czy to koncowka mocy we wzmacniaczy w bagazniku?

Wczoraj radio zamilklo. Niby wszystko gra bo odtwarza plyty i wyszukuje stacjie, ale we wszystkich 10 glosnikach cisza. Moze macie jakies rady. Wyjolem wzmacniacz mial slady wilgoci osuszylem przez noc i zamontowalem ale nic to nie pomoglo. No i sie zastanawiam jak to sprawdzic co jest przyczyna?

Coprawda nie jechalem jeszcze maximum ale 245 i jeszcze miala ochote przyspieszac, niestety droga sie skonczyla :)

Dzieki za rade. Ja tez wole na 5 ząbku ;)

Zaraz po odebraniu auta z warsztatu (po wymianie lozyska w tylnim kole) odkrylem ze hamolec recznyniy nie dziala jak dawniej. Teraz zeby cos sie zadzialo dzwignie trzeba wychylic do fizycznie maksymalnego poziomu czyli jakies 70 stopni. Magicy z warsztatu twierdza ze tak ma byc i mechanizm sam sie wyregoluje z czasem i chamulec bedzie bral nizej za jakis czas. Sam nie wiem ale jakoś trodno mi dac wiare w ta historyjke :) Jesli jest ktos kto wie co moze byc przyczyna i jak odzyskac reczny? Mile widziane podpowiedzi.

To faktycznie wskazania z kompa. Ale chetnie zatankuje auto do pelna przejade dystans i zatankuje jeszcze raz :) tylko nie wiem kedy znow mi przyjdzie ochota na takie szalenstwo :) Generalnie preferuje jazde bardziej dynamiczna.

No coz do wyscigow wybralbym inne auto co do "d@py" to zapraszam twoje trzy litry bys pokazal mi jak nalezy jezdzic w zamian stawiam butelke dobrej 12-letniej szkockiej.

Dzis postanowilem zobaczyc jak malo moze spalic moja Z4 3.0 SE na 100km odcinku, glownie serpentyny gorskie przy predkosciach 70-90 z 5 krotnym wyprzedzaniem i 7 km przez nie zatloczone miasto wynik to 6.3l/km (przed ostatnim wyprzedzaniem bylo 6.2) Ciekaw jestem czy wam uda sie pobic ten wynik?