Witam. Problem z autkiem: BMW E34 M50B20 91r. z sekwencja STAG-300. Trochę jest to odgrzewanie kotleta ale problem męczy mnie od zakupu autka i naprawdę wiele zostało sprawdzone i dalej to samo. Wyszukiwarka nie pomaga. Ogólnie auto jest w b.dobrym stanie. Udokumentowany przebieg 292tys. Jestem 3 właścicielem więc silnik raczej nie jest na wyczerpaniu. Samochód z rana odpala po kilku sekundach kręcenia rozrusznikiem. Gdy się rozgrzeje odpalenie go jest bardzo trudne. Zależy od jego humoru ;/ Nie ważne czy benzyna czy awaryjnie gaz LPG chociaż łatwiej jest czasami na gazie. Po podłączeniu pod kompa 0 błędów. Świece nowe, olej (półsyntetyk), filtry paliwa, oleju i powietrza wymienione. Nie ubywa mi żadnych płynów. Wymieniłem też rozrusznik. Czyściłem przepustnice. Poprzedni właściciel wymieniał sonde, cewki. Poza tym trudnym odpalaniem samochód często chodzi dość nierówno. Ma jakby zbyt niskie obroty 600. Obroty jednak nie falują. Zdarza się jednak że kultura pracy jest w normie 750 i brak drgań silnika. Zazwyczaj przy niskich obrotach jest dość słaby ale też nie zawsze. Powyżej 3-4tys ma dużą moc jak trzeba. Po odpięciu przepływki którą podejrzewam samochód traci całkowicie kulturę pracy na jałowym ale zyskuje mocy w dolnych zakresach obrotów, jest elastyczniejszy i nie muli tak bardzo przy ruszaniu. Jednak jej odpięcie nie ma wpływu na odpalanie które doprowadza mnie do szału! Zdarzyło się nieraz, że musiałem czekać aż silnik ostygnie by odpalić. Kręcenie rozrusznikiem dawało efekt kręcenia bez paliwa (próby zarówno na gazie jak i benzynie nie odnosiły skutku). Instalacja gazowa sprawdzona i jest wszystko OK. Nie jestem pewny ale zauważyłem że im wyższa temp. powietrza tym jest gorzej z tym odpalaniem. Temperatura cieczy na wskaźniku po 4 km trzyma równy pion przez cały czas. Odpięcie sondy nie pomaga w odpalaniu. Reset kompa również. Pomóżcie BŁAGAM !!!!!! Mathis