Witam.
Uszkodził mi się LCM (prawe długie świecą po wyłączeniu zapłonu i wyjęciu kluczyka, uszkodzony tranzystor albo scalak - dowiem się po demontażu, jeżdżę z wypiętą żarówką). I mam takie pytanie:
Czy jak odłączę akumulator, wyjmę LCM, podepnę akumulator, zamknę pilotem samochód, w domu pobawię się LCM, zamówię scalaka/tranzystor to po montażu LCM będę musiał go zakodować (nigdy tego nie robiłem)? Mówimy o wymianie tranzystora MOSFET/scalaka z MOSFETAMI a nie całego modułu LCM.
To samo dotyczy panelu klimatyzacji (wyjęcie, zamknięcie samochodu pilotem,czyszczenie w domu, montaż).