Skocz do zawartości

Piotras525TDS

Zarejestrowani
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    nie powiem
  • Lokalizacja
    www.google.pl

Osiągnięcia Piotras525TDS

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

0

Reputacja

  1. tez mi sie wydaje ze troche drogo. Rachunek: - naprawa instalacji elektrycznej swiec - 160 PLN - przewod paliwowy - 100 PLN - bezpieczniki - 10 PLN - zawor zwrotny 68 PLN - robocizna 80 PLN W tym jeszcze przewodu paliwowego mi nie wymienili, dopiero dzis - tlumaczyli sie ze dostawa sie opoznia i nie ma nigdzie w Wawie tego przewodu... 2) stukanie Stukanie slychac po wjechaniu w najmniejsza dziorke. Halas slychac np jak przejezdzam przez torowisko, lub jak sa jakies nierownosci na jezdni. Klekotanie z tego co sie zorientowalem dochodzi z tylnego prwaego kola, i z przednich dwoch. Amortyzatory tyl i przod ok. Sam nie wiem co moze byc przyczyna? l
  2. CD Oddalem samochod do OSOWIECKIEGO. Diagnoza: uszkodzona instalacja elektryczna swiec zarowych zpalony bezpiecznik string uszkodzony przewod paliwowy Naprawa + zainstalowanie zaworku zwrotnego - 400 PLN
  3. Witam!! Swoim TDS`em( 525 1993r ) jezdze rok.Mam dwa problemy ze swoim autkiem. Postaram sie je opisac jak najlepiej. 1) cos stuka w zawieszeniu jak wjade w najmniejszy dolek. Wymienilem tylne amortyzatory na nowe , przednie na testach wychodza jeszcze ok. Zastanawiam sie co moze byc przycznyna stukania. Moze slientbloki? 2) Od jakiegos czasu mialem problem z odpaleniem mojej betki jak troche postala.Radzilem sobie podgrzewaniem swiec kilkakrotnie- pomagalo. W zeszlym tygodniu wymienilem wszytskie swioece na nowe. Poprawilo sie odpalanie, ale nie bylo zadnych rewelacji. Dwa dni temu wsiadlem jak co ranka do mojego samochodu. Odpalam i ... nic. Rozrusznik kreci nie chce odpalic. Po raz pierwszy zdecydowalem sie go odpalic z popychu. Odpalil. Przejechalem trase 20km, zgasilem silnik byl juz cieplutki. Postanowilem sprobowac czy odpali teraz normalnie. Zdziwilem sie - odpalil na dotyk. Caly dzien jezdzilem, gasilem silnik, zaplalem wszystko bylo ok. Jednak jak samochod postal 5 godzin, znowu nie chcial odpalic. Co sie stalo? Uklad paliwowy sie zapowietrzyl? Bardzo prosze o Wasze opinie i sugestie co do mojej awarii.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.