
mis1506
Zarejestrowani-
Postów
11 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez mis1506
-
Witam. Po 2 letniej eksploatacji modelu e36 przyszedł czas na zmianę. Przeglądałem różne marki i modele. Vw, Audi, Mercedesy. Ale jednak sentyment do marki pozostał. Obecnie jeżdżę e36- 316i M40. Czyli jeszcze na pasku. Motor ma już prawie 350 tys. na liczniku. Ile w rzeczywistości przebiegu?? Nie wiem. Ale leje już olejem, ok. 1,5 L na wymianę to sporo. Jest zagazowany. I tutaj jego potworna zaleta, Spalanie= 9-13max L gazu na 100. Ale jak już wspomniałem pora na zmianę. Myślałem o e46, ale e39 bardziej przypadła mi do gustu. I tutaj pojawia się kilka pytań do kolegów którzy użytkują ten model. Mianowicie interesuje mnie diesel, choć nie jest to warunek. W grę wchodzi również LPG, chociaż przy doświadczeniach z gazem, wolałbym jednak dieselka. Zawsze lepiej jeździło mi się dieslami, nie trzeba wysoko kręcić aby normalnie przyspieszyć. Kwota jaką chcę przeznaczyć od 15-20 tys. Choć jeśli będzie to też 22 tys. to też nie ma tragedii. Ale ponad 25 to raczej nie. SIlniki biorę pod uwagę 3: - 2.0 D (136KM) - 2.5 D- common rail (163KM) ew. 2.5 benz+LPG Rocznik- bez większych wymagań. Wyposażenie?? Klima- jedyne wymaganie. No i kontrola trakcji. Tak więc wymagający nie jestem. No i właśnie tutaj chciałbym troszkę podyskutować o motorze 2.0 D (136KM) Bo na forum kiedy ktoś pyta o diesle, to nikt nawet zbytnio nie mówi o tym silniku- jedynie to tyle, że za słaby i już. A wg. mnie 10,5 sek. Do setki to dobry wynik. Zwłaszcza, że moja robi setkę w jakieś 15 sek. A i tak wyprzedzić się da, wiadomo bez rewelacji, ale zawsze. Więc 10,5 to wynik sądzę, że przyzwoity. A spalanie za to bardzo przyjemne, przynajmniej z danych technicznych. 2.5 D na pewno byłby rozsądniejszym wyborem, ale czy w tej kwocie znajdę samochód a nie paść?? Chciałbym się też dowiedzieć jak wygląda sprawa kosztów eksploatacji takiej limuzyny. Do mojej części to grosze. Do e-39 już na pewno drożej sprawa wygląda. A nie chciałbym zostawić każdego miesiąca w niej 2 tys zł. Proszę o pomoc w dokonaniu wyboru. Za każdą sugestię i wypowiedź dziękuję.
-
Cześć chłopaki. Chodzi mi po głowie pewna sprawa. Niby tematów było sporo o doborze odpowiedniego akumulatora, ale nie było nigdzie o zamianie alternatora. Otóż właśnie jestem przed wymianą akumulatora. Obecnie mam 45 Ah, ale jest stary i powoli się kończy. Więc postanowiłem zmienić go na 60 Ah Bosch. Taka pojemność myślę będzie OK. Ale problem polega na tym, że mając gołą wersję e36 m40, troszkę ją doposażyłem- grzane fotele, grzane lusterka, silnik elektryczny w dach w miejsce korbki, podobnie drzwi też zrobiłem elektrykę. Więc i zapotrzebowanie na prąd się podniosło, do tego w planie pasuje zrobić jakiś wzmacniacz i poczciwe głośniki wstawić. Ale wtedy myślę, że ten mój alternator- 70 A będzie ciut mały, i akumulator może nie być doładowywany... Więc pytanie moje brzmi, czy można w jakiś sposób wstawić tutaj mocniejszy alternator?? Wiem, że występowały o wiele mocniejsze, ale niestety wszystko do silników na pasku wielorowkowym... A może i w m40 występowały większe niż 70 A ?? Albo ktoś przerobił koło z paska- wielorowka na koło- pasek klinowy. Myślę, że w granicach 100-120A byłoby dobrze. Ale czy da się to wykonać?? A może wychodziły mocniejsze alternatory na pasek klinowy?? Zapraszam do dyskusji i z góry dziękuję za każdą uwagę.
-
OK. Autko chodzi. Więc teraz mogę już napisać co było. Tak żeby inni mieli to na uwadze. Może komuś pomoże. Więc u mnie wina nie dochodzącego paliwa do silnika nie leżała ani w nowej pompce, ani we wtryskach. Miałem po prostu porządnie zapowietrzony układ paliwowy... Taka głupota a ja wariowałem z braku pomysłu. Otóż wymieniłem pompke i filtr paliwa, tam dostało się powietrze. A taka malutka pompka widocznie nie dała rady przepchnąć powietrza paliwem w układzie paliwowym. I tak sobie mógłbym kręcić i kręcić. Podpowiedział mi to sąsiad. Wziąłem więc kompresor i podłączyłem w miejsce w którym on ssie powietrze do sprężenia, rurkę powrotu paliwa do baku. Jednocześnie włączyłem kompresor i zacząłem kręcić. Pompka zaczęła podawać paliwo, a kompresor ssał powietrze w rurki powrotnej do baku. Troszkę się pomęczyłem. Ale udało się. Dzięki Wam za wszystkie posty. Temat do zamknięcia. Pozdrawiam.
-
Noo nareszcie doszedłem. Ufff jestem przy początku końca. Wyjąłem więc cały kolektor i patrze. Rozkładam ręce i dalej nic nie wiem. Ale... wpadłem na mega pomysł. Miałem gdzies w garażu stara pompke do benzyny- nawet nie wiem skąd. I tak przy zdjętym kolektorze zrobiłem próbę. Podpiałem ja na ostro pod maską- tak, żeby podała paliwo prosto na listwe, przy tym wypiałem wtyczki przy pompce pod siedzeniem w baku i zacząłem kręcić rozrusznikiem- bingo! Silnik chciał pracować, troszkę się dławil- ale to chyba normalne. Miał zdjęty kolektor. I teraz albo pompka podaje za małe ciśnienie- to najbardziej prawdopodobne. Albo zbiornik paliwa się nie odpowietrza. Bo miałem w wężach powietrze i pompka wtłoczyla powietrze do baku przez wężyk powrotny a bak tego nadmiaru nie wypuścił. I sprawdze te pompke przy zdjętym wezu powrotnym. Jeśli zapali tzn. że odpowietrznik zatkany. Jeśli nie zapali- zła pompka. To tak aby inni nie popełnili mojego błędu. I dobrze wszystko sprawdzili zanim rozbiora pół silnika...
-
Dzięki Ci kolego. Czyli wiem już coś na pewno. Paliwo, nie wraca wężykiem do baku. I pompka napewno generuje wysokie ciśnienie. Sprawdziłem to zdejmujac wężyk przy wylocie filtra do silnika. Ciśnienie tam było bardzo duże. Czyli paliwo nie dociera do listwy. To wiem. Teraz trzeba zastanowić się nad przyczyną. Ale dzięki Tobie wykluczyłem kilka przyczyn- za co jestem bardzo wdzięczny.
-
W takim razie wyjęcie kolektora raczej mnie nie minie. Zwłaszcza, że ten filtr paliwa już dawno powinien być wymieniony. Ale jest możliwość, że są zapchane tak 4 na raz?? hmm...
-
No i po raz kolejny jestem w lesie. Bezpiecznik wypiąłem od instalacji LPG, i co?? Nadal nie pali :( Ja myślę, że dalej jest zamknięta paliwo na kolektor. Bo to raczej nie są zapchane wtryski- bo na LPG chodzi bez zarzutu, jak już zapali też na gazie właśnie. Tylko czemu nie wpuszcza paliwa?? Jakiś bezpiecznik? Przekaźnik? Pomysły mi się skończyły :( i albo będę musiał wyjąć kolektor albo wyjdę sam z siebie. Co jest? :mad2:
-
Dziękuję za odpowiedź. No paliwo nie wraca rurka powrotna. Także to chyba dobra myśl. Tylko w takim razie jeśli odepne prąd instalacji to ona nie powinna już blokować benzyny. Tylko powiedzcie mi jak ja odpiac? I czy dobrze myślę?
-
Witam. Mam problem z moim nie dawno nabytym bmw. Ma ona silnik m40 1.6 na zwykłym gazie. Zwykle paliła mi bez problemu na benzynie, aż do pewnej chwili. Wymieniłem już pompke w baku, i filtr paliwa. Pompka na pewno podaje paliwo- po zdjęciu węża za filtrem jest tam paliwo pod dużym cisnieniem. Możecie mi powiedzieć co to może być? Sterowanie wtryskiem głównym? Może coś jest zapchane? Bo filtr pewnie nie był dawno zmieniany. Był zapchany i to przez niego spaliłem pompke. Tylko teraz pompka nowa, filtr też. Więc co to może być?? Z góry dziękuję za wszystkie cenne uwagi i pozdrawiam.
-
Dziękuję kolego za zwrócenie uwagi. Fakt, że nie zostałem od razu zrównany z błotem świadczy, że jest to jednak przyjazne forum. Poczytałem troszkę, na pewno jak się zrobi cieplej przeczyszczę krokowy- Bóg wie jak dawno i w ogóle czy ktoś to robił. Ale dzisiaj jeszcze raz poprawiłem tę gumową opaskę, na tym czymś co jest za przepływomierzem (jak mi się wydaje to jakieś zabezpieczenie przepływki przed wybuchem gazu) i poprawa nastąpiła, jednak faluje- ale mniej. Czyli wiem już, że musi to być wina lewego powietrza. Ale odłączyłem wtyczkę od przepływki jak już był rozgrzany i NIE zgasł. Troszkę przygasł na 1 sek. i wrócił na swoje obroty. Czyżby to padnięta przepływka ??
-
Witam kolegów. Nabyłem niedawno bmw e36 z silnikiem M40 1.6. I muszę przyznać dość przyjemne autko, ale niestety nie bez problemowe. Jest to moje pierwsze autko w benzynie+ lpg. Wcześniej miałem dieselka, przy którym potrafiłem zrobić praktycznie wszystko. Ale o benzynie a już tym bardziej o lpg nie wiele wiem. Ale zostawiła siostrzyczka mi go, także muszę okiełznać teraz tego typu silnik. Ale do rzeczy. Chodził bardzo przyjemnie i na gazie i na benzynie. Ale nie trzymał temp. Ledwo dochodził do końca niebieskiego pola. Wymieniłem termostat. Temp. OK. Ale zaczęły się problemy z pracą gdy jest zimny. I na benzynie i na gazie. Nigdy wcześniej tak się nie działo. Myślałem, że na gazie tak ma być. Ale to faluje coraz bardziej. Wczoraj jeszcze strzelił mi, podejrzewam, że w przepływomierz (jak mniemam to jest to to urządzenie pomiędzy filtrem powierza a kolektorem) nie chciał zapalić bo zdjęło mi opaskę gumową i łapał lewe powietrze, założyłem tę opaskę na swoje miejsce i chodzi. Dalej faluje. I tutaj pytanie co to może być i jak sprawdzić co padło. Z góry przepraszam jeśli rozwiązanie problemu jest dziecinnie proste albo było już setki razy napisane. Pozdrawiam wszystkich posiadaczy tych bajecznych autek.