gizu

To okazał się mały problem Grubymi nićmi szyty Wymieniłem wtryski i Bunia fruwa Ale teraz tylko pytanie CZY PO ODŁĄCZENIA AKU WYKASUJE BŁĘDY SĄDY Na razie około 300 km bez zarzutu Tylko mały problem z odpaleniem rano Zachowuje się jak by jej paliwo schodziło kilka razy trzeba kręcić aby zaskoczyła

kolego tez to przerabiam faktycznie CB pod zapalniczką i komunikat jest bez CB na pedał hamulca i komunikat jest chcialem juz wymienic włącznik przy pedale ale padł mi akumulator po wymianie przestało mi szaleć Pomijam temat ze przy słabym aku to mi sie zaswiecał niski poziom oleju Pozdro

Koledzy podpowiedzcie mi jakie parametry powinna miec przeplywka na omomierzu Auto jezdzi dzien w dzien i jak na zlosc gdy jade z moim malenstwem 14 m-cy to auto odmawia posluszenstwa dzialo to sie tak ze na początku zaczęła bunia tracić troszkę wolne obroty t/j kilka przygazówek po zaskoczeniu i jakoś trzymała około 650 W piątek auto przestało zupełnie jechać zero wkręcenia sie w obroty .Oczywiście Komp. SONDA wymieniona okazyjnie nowe swiece I nic stwierdzenie pompa paliwa Nowa i ruszyło na dokładnie 220 km po czym zero reagowania na pedal gazu. Kilka przygazówek na P i jakieś 300m przejechane po czym znowu to samo ale przejechalem okolo 12 km czyli do domu!!!!! Dzis identyczny problem pojechalem w jedną strone 70 km auto jak zegarek wracam po 50-tym km auto nie jedzie wyjąlem pompe czyściutka kilka przygazówek ale nie reaguje jakieś 200 m I szlak mnie trafia Odłączyłem przepływkę i jakoś dojechałem (INACZEJ MAMA DZIDZI CHYBA URWAŁA BY MI.......) Z tym że na warsztacie koleś stwierdził ze miedzy pinami dopuszczalny jest opór do 1500 om poprzednia na której jeżdziłem miała 1570 a założona 1460 CHODZI ale nie ma co sie cieszyc BO JEST ODŁĄCZONA Może ktoś z foruwiczów jest z okolic GOŁDAPI

WITAJCIE BUNIA chodzi jak pszczółeczka otóż na dobrego kompa muszę czekać jeszcze do poniedziałku a tu serce się kraja jak ona stoi pod oknem więc jeszcze raz metoda eliminacji Kupiłem filtr paliwa wymieniłem i zaskoczyła i cyka choć na kompa i tak musi wjechać bo już czas na sondy bo kiedyś mi się jedna wyłączyła I tu pytanie jakie sondy najlepiej założyć Pozdrawiam Wszystkich

WITAJCIE KOLEDZY mam problem z odpaleniem wiem temat juz przerabiany ale na moje objawy znalazłem na forum jeden temat ale bez zakończenia otóż podczas jazdy moja 740 zgasła pedał w podłogę i zaskoczyła na jakieś 1000 metrów i ponownie zgasła na amen Pierwsze sprawdzenie świec i cewek ok po zdjęciu przewodu paliwowego chwila rozrusznika i paliwo idzie odpaliła na 3 sekundy i zgasła następny dzień chce zaskoczyć ale nie może znowu odpaliła na 3 sekundy Czy pompa może dawać za małe ciśnienie czy jednak wymieniać czujnik położenia wału a może jakieś jeszcze pomysły bo ja zaczynam się głupi robić Z góry dzięki za wszelkie podpowiedzi

Witaj Marcin Kolega dobrze Tobie podpowiada z wymianą chłodnicy kiedyś w mojej babci rekinku 528 próbowałem kleić poxiliną i faktycznie zdało egzamin na dojazd z Wrocławia na Mazury i znowu zaczęło ciec . Także na prawdę polecam wymianę a nie kombinowanie, jak to się mówi prowizorki wytrzymują najdłużej "JEDNAK TYLKO JAK NIE LUBISZ SWEGO SPRZĘTU" pozdro

Witajcie ! ja swoją 740i kupiłem bez gazu i uczyłem się jezdić automatem [wcześniej 2 piątki z R6 zagazowane] na początku mi paliła i owszem około 18 Pb po kilkuset kmach w trasie zszedłem do około 11 Pb na ekonomiku po założeniu sekwencji mam średnie spalanie w cyklu mieszanym 13_14 LPG {w piątce R 6 2,5L spalanie miałem około 12 l LPG]

Hej kolego ! dopiero wszedłem na te forum i powiem tobie że walczyłem ze swoją w v8 4.0 jakieś trzy miesiące co komp. wykasował za chwilę znowu tryb awaryjny zastanawiałem się nad remontem ale ; wziołem sprawy na kanał ; wymieniłem filtr oleju w skrzyni przemyłem wszystkie elektro. no i świeży olej. Po wymianie nie chciała jeszcze zajarzyć ale o dziwo po przejechaniu około 15 km zaskoczyła i buja się do tej pory bez żadnych problemów POZDRO