WITAM WSZYSTKICH!Pisze bo juz nie mam sily do swojej beci! Mianowicie jak w temacie pisalem autko ladnie odpalilo ,rozgrzalo sie do 90c i po 10km sam od niczego zgasl!!!chcialem go jeszcze odpalic z biegu to obroty skoczyły na 2,500 a predkosc zostala na 0 i znowu zgasl ,zcholowalem go ,podladowalem akum.kreci ale nie odpala ,sprawdzalem swiece i przewody i sa ok.ale szukajac dalej okazalo sie ze nie podaje pradu na cewke i pytanie zkad podawany jest prad na cewke tym przewodem,dodam ze wszystkie bezpieczniki sa dobre ,paliwo w baku tez jest ,pompa paliwa tez dziala bo sprawdzalem na krotko ,mechanik mowi ze to jest czujnik polozenia walu korbowego ale czujnik podpiety pod miernik pokazuje ze dziala ,mial moze ktos taka przygode??Niemam jak jej podpiac pod kompa bo serwis 30km