Skocz do zawartości

neok05

Zarejestrowani
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez neok05

  1. Problem rozwiązany, a może nie tyle rozwiązany co znaleziony. W komputerze emulator wtrysków benzynowych nie odcinał 5 i 6 cylindra i jak jeździł na gazie to na 2 cylindrach lała się benzyna ,stąd śmierdziało w środku i benzyna uciekała w strasznym tempie, ale poradziłęm sobie z tym tak, że zrobiłem mechaniczny wyłącznik pompy-rozwiązanie skuteczne a dużo tańsze niż nowy komputer gazowy. Pozdrawiam
  2. Wlaśnie tez podejrzewalem taka dolegliwosc, aczkolwiek po odlaczeniu przekaznika pompy paliwa nic sie lepiej nie dzieje. Gdyby ktos pytał co to za warsztat to oznajmiam , żeby omijać szerokim łukiem dziada Krzysztofa Psuja z Zabrza który mieści się przy ulicy Galla 16 - gość powinien się zajmować rowerami, bo o samochodach to on pojęcia nie ma skurwiel. Ma ktoś jeszcze jakieś pomysły?
  3. Dzisiaj jak silnik glupial na benzynie to odlaczylem sonde lambde i nie dalo to wiekszego rezultatu wiec podlaczylem ponownie. Zatrzymalem sie, odpialem akumulator na 3 minuty , podpialem ponownie i jezdzilem jakies 30km tylko na benzynie i jest szatan, kreci sie jak szalony, idealnie rowno pracuje. Dam sobie obciąć interes, że jakbym pojeździł na gazie to problem sie tworzy. Nie mam pojecia czego szukac i gdzie, bo z tamtymi gazownikami zakończyłem współprace.
  4. Witam, posiadam bmw e30 ze zrobionym swapem na silnik m50b25, silnik jeździł super na początku , mocny, żwawo się wkręcał, 6 garów pracowało na niskich i było tak jak powinno być. Do momentu aż pokusiłem się o założenie gazu sekwencyjnego, od tamtego momentu sprawa ma się tak, ze silnik, albo chodzi dobrze na gazie (równo się wkręca, 6 cylindrów pracuje od początku do końca) a wtedy benzyna kuleje (nierówno pracuje , trzęsie autem, jest generalnie bardzo źle, ciężko nim jechać po słychać strzały w dolot), a jak znowu coś mu się "odwidzi" to jest całkowicie odwrotnie (benzyna ideał, równo , kręci się do końca) a na gazie (nie równo, nie wkręca się na obroty, pracuje na 4 cylindry - bardzo nierówno) W samochodzie zostało wymienione - pompa paliwa, świece zapłonowe , fajki świec , filtr paliwa oraz wszystko co mogło mieć na to wpływ. Dodam, ze bylem u innego gazownika i wziął obroty z kostki, bo wcześniejsi gazownicy wzięli z czujnika Halla, a myślałem ze to mogło być powodem, bo z problemem borykam się od założenia gazu i dziwnie jest to, ze albo jedno paliwo pracuje ok albo drugie, nigdy razem nie pracował idealnie. ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------Dzisiaj mechanik wymienił czujnik położenia wałka rozrządu i samochód znacznie lepiej odpala, ale problem pozostał. Pochodził z 20 minut dobrze (był odpięty akumulator - zawsze jak mu odepnę to przez jakiś czas jest okej, a potem znowu szaleje) a potem znowu działo się to co zwykle - czyli, jak dobrze chodzi gaz to znowu źle benzyna i tak w kółko. Jak chodzi dobrze na gazie ,a przełączę na benzynę to jak daje trochę gazu i trzymam w tej pozycji jadąc na przykład to go muli,trzęsie, nawet sobie strzeli w kolektor ssący i potem jak ręką odjął, ale wysokich obrotów to on nie ma-bardzo nierówno przyspiesza i tak jakby go zalewało-albo dostawał za mało paliwa, ciężko stwierdzić, a na gazie się kręci do końca. Znowu jak ma humorek i na gazie źle pracuje, przy przyspieszaniu na gazie jest adekwatna sytuacja tak jakby mu brakowało i bardzo nierównomiernie przyspiesza - ewidentnie jest słabszy samochód. Dodatkowo zauważyłem , że jak wleje 8 litrów benzyny to bardzo szybko mi to znika, a zazwyczaj jeżdżę na benzynie do momentu przełączenia na gaz więc nie ma możliwości spalenia takiej ilości Jest możliwe , że to wszystko powoduje Sonda? Bo nie mam już siły do tego. Proszę o jakąś pomoc, bo pieniądze wydaje a problem nie ustaje
  5. Przed wymiana swiec rowniez sie tak dzialo - mysle, ze to bylo powodem wymiany, bo inaczej bym nie ruszal raczej :P Teraz jakos autko ma dobry humor i jezdzi caly czas prawidlowo, ale w momencie jak to znowu wystapi to wyciagne bezpiecznik od gazu :) Pozdro
  6. No właśnie u mnie ten element jest cały upocony olejem, tak, ze az po tym przewodzie idzie, ackzolwiek oleju nie ubywa (10 000km od maxa do min na bagnecie czyli standart , chociaz teraz w zime na krotkich dystansach troche wiecej) Czyli co to moze oznaczac ?:>
  7. Tylko prosze powiedz mi jakie przewody :) Te cieniutkie co dochodza do cewek zapłonowych? Auto jest od roku zagazowane, byłem na analizie spalin (ale nie w momencie wystepowania problemu, tylko jak chodzi igła) to wszystko idealnie, trzyma wszystkie normy itd. Odnośnie odmy, to który to element i jak to przeczyscic? Powiem szczerze, ze nie poznałem jeszcze tego silnika dogłębnie i jedynie wiem, ze ta odma jest, ale nie wiem jakie spelnia zadanie i za co jest odpowiedzialna :) Dodam, ze jak niedawno jechałem to znowu zaczęło ją dławić (pedał wciśnięty do 1/8 głębokosci) i widze na ekonomizerze ze spalanie sie podnosi a samochod nie przyspiesza - pomyslalem sobie, no ladnie znowu. Musialem ominac dziure jak zaczelo ja dalwic i problem jak reka odjal, czyli szybki rucha w lewo i w prawo i zaczal chodzic normalnie. Czyli tak : - Zapchany katalizator - Zapchana odma - Przepuszcza membrana regulatora ciśnienia paliwa - Sonda lambda - Przebicia na cewkach (to akurat chyba najmniej prawdopodobne, bo jak problemu nie ma to silnik pracuje równiutko, ze woda w szklance sie nie rusza) - Co jeszcze ?:> Pozdrawiam
  8. Jak wystepuje ta usterka to jak go zadławi/zadusi (nie wiem czy za uboga czy za bogata mieszanka, ze strzela po kolektorze) to odpala na dotyk, nie wazne czy po 5 sekundach czy kolejnego dnia rano, a nie moze byc tak ze regulator cisnienia paliwa po prostu przepuszcza i paliwo z tego regulatora dostaje sie do przepustnicy albo cos? :> Pozdrawiam
  9. Teraz jest zima więc trudno stwierdzić czy to jest powodem, aczkolwiek czy w M50 nie jest tak , ze sa tylko cewki polaczone z fajkami? Warto dodac ze stare swiece byly pozalewane tak jakby za bogata mieszanke dostawal. Moim kolejnym tropem jest regulator cisnienia paliwa na listwie wtryskowej, ale dziwne, ze te objawy sie raz pojawiaja a raz nie, zauwazylem tez ze jak auto postawie pod dosc wysoka gorke to prawie za kazdym razem problem ten wystapi. Juz mi rece opadaja.
  10. Witam, jestem szczesliwym posiadaczem BMW E34 525i M50B25. Samochód ma sekwencyjną instalacje gasować ESGI - generalnie nie czuc znacznych spadkow i jestem zadowolony. Mam nastepujacy problem z samochodem. Raz na jakiś czas (może musi sie wyszaleć 19 latek :D) samochód głupieje. Nie ważne czy silnik nagrzany czy zimny, po prostu zaczyna go dławić , nie reaguje na naciskanie pedału gazu, dławi go, obroty faluja w okolicach 400-500. Dzieje się to i na gazie i na benzynie, w tym, ze na gazie po wcisnieniu pedalu do podlogi troche podnosi obroty, ale nic wiecej. Z rury wydechowej wydobywa sie bardzo gesty bialy dym (wąchałem i nie czułem plynu chlodniczego, ani oleju, ale moze gaz (choc nie jestem pewny). No i przed tym jak mu sie odwidzi i zaczyna chodzic idealnie (jeszcze przez jakis krotki czas go jakby muliło i dłąwiło) to tak głucho strzeli chyba w kolektor (ale nie jestem pewny). Odłączenie przepływki w momencie wystąpienia tego problemu nic nie daje. Z problemem walcze od dluzszego czasu, wymienilem wszyskie filtry (powietrza,gazu,oleju), zmienilem swiece zaplonowe na nowe NGK BKR6EK, kleme minusową z akumulatora bo troche zasniedziala byla. Generalnie zdania sa podzielone, ze zapchany katalizator - caly uklad wydechowy wyglada na niedawno zmieniany (wszystkie gumy, wszystkie oslony katalizatora sa oryginalne, tłumikarz jakos sprawdzal katalizator i mowi, ze pelny i ze to zadziwijace ze jest w takim stanie przy tak mocnym motorze (podobne te 192 konie lubia wypalac ta porcelane. Ktoś tam pisał o sondzie, ale wydaje mi sie to maloprawdopodobne. Proszę o jakąś pomoc. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.