Cześć! Mam e34 520i z 89' i mam problem z zapaleniem silnika. Zaznaczam, że problem ten występuje przy temperaturze poniżej -10 i jak silnik jest zimny, czyli np. po nocce. Przy dużych minusach mogę kręcić aż do rozładowania akumulatora. Jeżeli już mi się uda jakimś cudem odpalić, spaliny są bardzo gęste i śmierdzą bensyną, tak jakby wszystkiego nie spalał, no i muszę wciskać pedał gazu bo inaczej gaśnie. Zaznaczam, że sprawdziłem przepływkę, krokowy, czujnik temperatury, byłem na diagnostyce i tam też komputer nic nie wykazał, wskazania sondy lambda są ok. Jeżeli ktoś ma jakiś pomysł proszę o pomoc. Z góry dziękuję.