Skocz do zawartości

Mati1

Zarejestrowani
  • Postów

    22
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mati1

  1. Czyli, jeśli wentylator jest odpięty, to sterownik widzi błąd na wentylator i pracuje tak jak by w trybie awaryjnym, dlatego otwiera termostat dużo szybciej? Natomiast gdy wentylator jest podpięty, to wszystko jest ok i termostat otworzy się duży później tj około 115 stopni i to jest normalna temperatura pracy ?
  2. Problem polega na tym, że gdy wentylator jest podpięty, to mimo wysokiej temperatury silnika ( 104 stopnie) nie otwiera się termostat , a jak tylko odepne wentylator to otwiera się niemal od razu i trzyma temperaturę silnika około 85-92 stopnie. Nic się nie dzieje więcej, nie wywala płynu, ale 104 stopnie uważamy za temperaturę zbyt wysoką i nie grzeję silnika już dalej aby go nie przegrzać i nie uszkodzić. Moje złożenia są takie, że termostat powinien trzymać temperaturę około 95 stopni, bez względu na to czy wentylator jest podpięty czy nie a tak się nie dzieje. Natomiast nie wiem co by się stało, gdybym dalej czekał z tą temperaturą i czy np termostat nie otworzył by się przy jeszcze wyższej temperaturze.
  3. Gdy wentylator jest podpięty, to termostat się nie otwiera, a jak odłączę wentylator to wtedy termostat się otwiera, wszystko opisałem szczegółowo na samym początku posta.
  4. Cześć, dzięki za odpowiedź. Przed wymianą termostatu objawy były identyczne. Myślałem, że wymiana termostatu rozwiąże problem ale po wymianie brak jakich kolwiek efektów...
  5. Witam, Pojawiły się błędy na wentylator, okazało się że niekręci się więc wymieniłem na inny -> test w inpa - załącza się i kręci. Rozgrzałem silnik z podpiętym komputerem i okazało się że temperatura w silniku wzrosła do 104 stopni a w chłodnicy 45 stopni. Gdy odłączyłem wentylator to temperatura silnika zaczęła spadać a w chodnicy zaczęła rosnąć więc z powrotem podłączyłem wentylator. Wentylator schłodził chłodnicę ale temperatura w silniku ponownie zaczęła rosnąć a w chłodnicy około 50 stopni i stoi w miejscu gdy ponownie odłączyłem wentylator to termostat znowu się otworzył, schłodziło silnik a po ponownym podpięciu wentylatora problem wrócił. Co już zrobiłem: 1. Podmiana wentylatora na 2 inne ( używane ale sprawne )- bez zmian 2. Wymiana termostatu na nowy (porządnej firmy) - bez zmian 3. Gdy odłączyłem czujnik temperatury chłodnicy to wentylator pracuje na maksa a silnik się przegrzewa - odłączyłem dodatkowo wentylator termostat się otworzył i silnik schłodziło. Proszę o pomoc w rozwiązaniu tego problemu, bo już skończyły mi się pomysły, mechanicy przez telefon mówią, że to niemożliwe a gdy do nich pojadę to rozkładają ręce. pozdrawiam
  6. Witam, Chwilę zeszło bo zgłębiałem temat kasowania adaptacji i tego jak należy postępować z silnikiem bezpośrednio po skasowaniu. Po wymianie drugiej sondy, skasowałem adaptacje, wyłączyłem zapłon, poczekałem chwilę i po odpaleniu, silnik od razu zgasł, i tak kilka razy. Aby silnik nie gasł musiałem delikatnie dodawać gazu. Po około 20 min pracy pojechałem się przejechać starając się wkręcać silnik na każdym biegu w pełnym zakresie obrotów ( najpierw spokojnie a później z gazem w podłodze - jeśli to błąd to proszę o komentarz ) robiąc w ten sposób około 15 km. Kolejne 100 km zrobiłem w cyklu mieszanym ( po mieście, na autostradzie, szybko, wolno, spokojnie, agresywnie itd ). Po przejechaniu około 60-80 km silnik zaczął pracować troszkę lepie ( równiej i przestał gasnąć po wybiciu na luz ). Na chwilę obecną, silnik dalej pracuje nierówno i nadal zgłasza błędy wypadania zapłonu, błędy sond i raczej tylko na wolnych obrotach na biegu jałowym ( 670-705 rpm ). Dodatkowo, przy wkręcaniu silnika na wyższych obrotach, po odjęciu gazu, czuć chwilowe zadławienie silnika któremu towarzyszy dość mocne szarpnięcie/przyhamowanie ( ten objaw był również przed kasowaniem adaptacji ale przez kilka dni po wymianie silnika nie występował). Poniżej korekty paliwowe po skasowaniu adaptacji i przejechaniu w/w trasy. Wrzuciłem dodatkowo parametry w których widać że zużycie powietrza wychodzi poza zakres, przy obrotach 5000-6000 rpm zużycie dochodzi do 500 kg/h, czy to normalne ?: https://nfhost.me/image/vI86A
  7. Wkręca się całkiem nieźle
  8. Witam, Rano kasowałem błędy, po przejechaniu około 45 km mamy takie błędy https://nfhost.me/image/vUghi Dodam jeszcze, że rano po odpaleniu, silnik pracował znośnie. dopiero jak się zagrzał objawy powróciły. Przed chwilą, jak zgrywałem błędy to sprawdziłem jeszcze raz sondy regulacyjne. Bank 1 pracowała w przedziale od 0,05 do 0,25 V , a Bank 2 w przedziale 0,2 do 0,8 V ( bank 2 to ta która nie pracowała wcześniej i została wymieniona na nową, wczoraj pisałem, że wymieniona była na bank 1 ale to była pomyłka ). Dzisiaj poza błędami sond były jeszcze błędy wypadania zapłonu na cylindrze 1, 2 i 3 które pojawiły się dopiero po krótkiej pracy silnika na biegu jałowym na zagrzanym silniku. Jak silnik jest zimny to obroty są około 850 - 890 rpm a na zagrzanym jakieś 600 - 650. Czyli tak, sonda regulacyjna na Bank 1 również do wymiany ? Czy uwalona sonda/sondy robiły by aż takie spustoszenie w pracy silnika ? i skąd błędy sond monitorujących ? jeśli link do zdjęcia nie działa to dajcie proszę znać.
  9. Zapomniałem dodać, że wymieniony był sam słupek silnika. Cały osprzęt został z M54
  10. Dzięki za szybką odpowiedz. Błędy skopiuje jutro i wrzucę. Przepływomierz wymieniłem na oryginalny ale używany. Zero efektu. Odpinałem go, przejechałem się kawałek i również zero efektu. Czy przy lewym powietrzu, obroty stabilizowały by się po kilku sekundach ?
  11. Witam, Po przejechaniu prawie 500000 km silnik w mojej E46 w końcu wyzioną ducha. Jako, że mam do samochodu ogromny sentyment, postanowiłem wymienić silnik na nieco żwawszy ( jak w temacie ) i nadal cieszyć się jazdą przez kolejne n km. Niestety, po wymianie już nie jest tak fajnie. Początkowo silnik pracował znośnie lecz po przejechaniu kilkuset km, zaczęły się problemy. Silnik jest bardzo żwawy lecz na postoju i podczas jazdy po wybiciu biegu bardzo nierówno pracuje. Obroty mocno falują przez kilka sekund po czy przeważnie się stabilizują ale praca silnika jest na tyle nierówna, że trzęsie całą budą. Dodatkowo zgłasza sporo błędów, błędy wypadania zapłonu na wszystkich cylindrach i błędy wszystkie sondy ( np. mieszanka za bogata ). Okazało się że sonda regulacyjna na bank 1 nie pracowała ( 0,42 V cały czas ). Wymieniłem ją na nową oryginalną, pracuje ok lecz w pracy silnika nic się nie zmieniło. Mimo sprawnej sondy błędy są takie same. Dodatkowo wymieniłem zawór DISA ( klapka latała na wszystkie strony ). Co może być przyczyną takich problemów ? Szukając pomocy na forach ktoś pisał o podobnych problemach i u niego ponoć pomogło jakieś ,, strojenie " . Co o tym sądzicie ? z góry dziękuję za każdą odpowiedz i pomoc.
  12. Wita, Od jakiegoś czasu podczas kręcenia kierownicą słychać denerwujące skrzypienie. Rozebrałem wszystkie dostępne z kokpitu plastiki ale nie dało mi się zlokalizować problemu. Skrzypienie Zazwyczaj występuje podczas kręcenia kierownicą na postoju. Proszę o radę gdzie szukać problemu?
  13. Witam !!! Po miesiącach zmagań, odwiedzeniu kilku serwisów i wysłuchaniu opinii kilkudziesięciu mechaników oraz przekopaniu całego forum, problem rozwiązany. Wina była Pompa Paliwa. Żaden z mechaników nawet nie wspomniał, że to może być ona. Każdy chciał rozkręcać pół silnika i wymieniać części (które jak się okazało są sprawne) i ładnie skasować. Sam się zorientowałem dopiero w tedy, gdy któregoś razu bunia nie odpaliła. Okazało się, że na listwie wtryskowej nie było paliwa. Po wymianie pompy, silnik ożył. A pompa padła od tego, że poprzedni właściciel wymienił filtr paliwa na taki, który nie posiada regulatora ciśnienia i odłączył całkowicie powrót paliwa. Pisałem o tym problemie kilka dni temu, bo miałem problem z prawidłowym podłączeniem przewodów paliwowych. Ale Echo. Nikt nie pomógł :( pozdro
  14. Mati1

    320i M54 Powrót paliwa

    Witam, Za co odpowiada pompa ssąca strumieniowa? Czy to do niej ma być podpięty powrót paliwa? Czyli w tym miejscu co zaznaczyłem na rysunku? http://imageshack.us/photo/my-images/204/pompasscaq.jpg/
  15. Odma jest możliwa tak jak i zawór regulacji. Zawór mogą Ci w serwisie sprawdzić a warto przed wymianą bo kosztuje około 700 zł. Odma jest ciężka do sprawdzenia i według mnie raczej niemożliwa. Do puki jej nie wymienisz to się nie dowiesz czy była przyczyną. Więc proponuje zacząć od sprawdzenia zaworu. Daj znać jak już będziesz wiedział co było grane... pozdrawiam
  16. A czy oprócz gaśnięcia i falujących obrotów zauważyłeś jeszcze jakieś problemy? Może być jeszcze Zawór Regulacji Biegu Jałowego...
  17. Mati1

    320i M54 Powrót paliwa

    Witam, Potrzebuje pomocy. Okazało się że poprzedni właściciel mojej buni znacznie zmodyfikował układ paliwowy. Z niewiadomych przyczyn osioł wypruł 3/4 przewodów paliwowych. Został tylko przewód zasilający. Filtr paliwa jest prawdopodobnie od Diesla bo nie posiada regulatora ciśnienia. Zdemontowany został też przewód odpowietrzania zbiornika i powrotu paliwa, a o niego najbardziej mi się rozchodzi. Czy mogli byście mi powiedzieć w którym miejscu ma być podpięty powrót? Prawdo podobnie przez jego brak szlak trafił mi pompę. Sprawdzałem w Etce gdzie i jak ma być podpięty ale tam nic nie ma takiego. pozdrawiam http://img269.imageshack.us/img269/6879/paliwoi.jpg
  18. Witam! I jak rozgryzłeś problem? Pytam bo mam identyczny. Mikro stykiem otworzyć się nie da a kluczykiem tak. Śniedzi nie widać przejście w wiązkach sprawdzone. Jakieś pomysły???
  19. Świece wymieniałem na NGK platynki jakieś pól roku temu. Cewki też przeglądałem wydają się ok. Po za tym to czy jak były by uwalone cewki to czy silnik pracował by normalnie po zagrzaniu? Skoro są cewki to o jakie przewody wysokiego napięcia chodzi? Jeszcze jedna uwaga zauważyłem że jak spadnie temperatura mocno po niżej zera np. tak jak dzisiaj do -12 to silnik po odpaleniu chodzi całkiem inaczej. Dużo równiej i w ogóle lepiej.
  20. Czy jestem w stanie to samemu sprawdzić za pomocą inpy? Czy raczej jechać z tym na serwis i podpiąć pod porządnego kompa i tam mi w miarę precyzyjnie doradzą co może być uwalone...
  21. Witam Od kilku tygodni Mam problem z odpaleniem zimnego silnika. Zapalam, łapie niby na dotyk ale gdy obroty przekroczą ok 1000 obr/min natychmiast gaśnie. Dopiero po którejś próbie z kolei udaje się uruchomić silnik. Jak już odpali strasznie nierówno pracuje, obroty falują, kicha, prycha, strzela, dławi się. Przez pierwsze kilka minut muszę trzymać go na ok 2000 obr bo w przeciwnym razie gaśnie. Jak już delikatnie się zagrzeje i zabiorę nogę z gazu a obroty spadną do 700 nie gaśnie ale nadal nierówno pracuje, do tego stopnia że trzęsie całą budą. Takie objawy są do momentu aż zagrzeje się do ok 40 stopni. Później problem znika i bunia chodzi jak złoto. Po podpięciu kompa inpa nie pokazuje żadnych błędów poza naprawdę sporadycznym wypadaniu zapłonu i błędach sondy. Od 8 miesięcy założona jest instalacja gazowa BRC. Pytałem co mogło się stać kilku lokalnych mechaników ale każdy mówi co innego albo rozkłada ręce i odsyła mnie do serwisu. Będę wdzięczny za każdą wskazówkę w tym temacie bo już zgłupiałem i nie mam pojęcia od czego zacząć aby pozbyć się problemu. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.