poprzedni post został zablokowany, sorry nie doczytałem instrukcji.... :oops: teraz się szybko poprawiam i czekam na porady... : "cześć użytkownicy, od kwietnia ur. jestem szczęśliwym posiadaczem E46 ’99 silnik 1,9 benzyna 118km, autko pracowało bez zarzutu aż do listopada… przy codziennej eksploatacji, kiedy to auto ma dłuższy postój (czas na wystygnięcie) zapala i obroty spadają do zera, po przytrzymaniu pedału gazu silnik faluje na obrotach czasami daje radę, ale najczęściej gaśnie. muszę operować gazem żeby uniknąć wygasania aż do „złapania rytmu” przez silnik, staje się to po rozgrzaniu ok.5 min. Od czasu moich kłopotów świeci błąd silnika oczywiście, byłem dwa razy na odczycie, pierwszy raz „pan mechanik” stwierdził błąd sondy lambda przed katalizatorem- wymieniłem na nową, drugi raz zalewające świece (wtryski pracują nierówno, komputer reguluje różne dawki paliwa na poszczególne gary) – wymieniłem nowe przewody, świece, czujnik temperatury silnika, dalej to samo… może ktoś pomoże, podpowie… czytałem na różnych forach o podobnych kłopotach i jestem przerażony… wymiana przepływki… wymiana przepustnicy… ile jeszcze mam wydać ?