Skocz do zawartości

bart3k

Zarejestrowani
  • Postów

    40
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    nie powiem
  • Lokalizacja
    Poznań

Osiągnięcia bart3k

Odkrywca

Odkrywca (4/14)

0

Reputacja

  1. czyli krotko mowiac jak bede cos kupowal to polecasz tego pana z glogowskiej, czy gdzies indziej jeszcze w poznaniu dostane dobre czesci po dobrej cenie??? gdzie radzisz robic zakupy o moze tak:)
  2. a wlasnie musze zerknac na te tarcze ale mechnik mi mowil ze nie sa w takim zlym stanie ale kto tam mechanikow slucha:) a jesli okaze sie ze to przez tarcze to czy moge z tymi starymi cos zrobic czy musialbym nowe kupowac i jaki jest koszt nowych bo bylem w sklepie bmw na glogowskiej tam maja wszystkie czesci oryginalne made in germany ale ceny tez sa made in germany:)
  3. a gdzie je dostane w poznaniu od reki?? tez mi sie tak wydaje ze tyl, ale jak podjezdzalem do kumpla ktory stal na parkinku to mowil do mnie ze ewidentnie mi przod piszczy ale ile w tym prawdy zobaczymy:)
  4. to co w takim razie mam zrobic:)
  5. heh, ja mimo duzych bicepsow i tak czulem dyskomfort, teraz jezdze na 205 i nawet mi sie nie sni zeby znow zakladac walce bo naprawde kiepsko sie jezdzilo jesli chodzi o komfort i co z tego ze fajnie to wygladalo pozdrawiam
  6. dokladnie, zreszta napisalem kilka postow wyzej jak to wygladalo w moim przypadku, ze w sumie to i tak bylem na minus patrzac z perspektywy czasu
  7. a jak z komfortem jazdy?? ja w bmw5 zalozylem opony 225 i bylem niezadowolony na maksa poniewaz nie miescilem sie w niektore koleiny na autostradzie i mnie miotalo po drodze juz myslalem ze cos ze zbierznoscia itp nie tak i pojechalem na serwis i okazalo sie ze jest wszystko ok tylko mi powiedzieli ze to przez laczki a co do spalania to troche sie zwiekszylo
  8. spalanie jaknajbardziej normalne moim zdaniem, ja zawsze mowie ze taki silnik jak 1.6 czy wogole maly silnik spali czasem tyle samo co wiekszy bo po prostu sie meczy- zauwazylem na obserwacji wlasnych aut
  9. nawiazujac do tego ogloszenia to juz kilka razy widzialem ta bume w roznych ogloszeniach i wniosek jest jeden koles juz baaaardzo dlugo nie moze jej sprzedac:D
  10. widac ze jestes z Poznania jak ja:) masz calkowita racje pozdrawiam
  11. Pułkownik Zuber- masz racje nawet nie chce mi sie cytowac, POZDRAWIAM!!! bo skoro mialem polakierowane pol samochodu to wiesz jak to pozniej bylo ze sprzedaza itp. i o wiele wiecej na tym stracilem, teraz to bym zarzadal jeszcze wiecej kasy:D
  12. Aż dziw że nikt nie zwrócił na to uwagi, albo nie miał odwagi zareagować. Dla mnie takie zachowanie można nazwać tylko w jeden sposób - złodziejstwo. :evil: czemu zapłacił za rysowanie auta jak i za szkody moralne :) Obawiam się że bart3k nie jest osobą która może ustalać wysokość szkód moralnych. Od tego są w Polsce sądy. Nie oszukujmy się - z jednej strony przynajmniej kilka osób tutaj proponuje łomot tym którzy porysują im samochód (i to jest niby w porządku) a z drugiej oskubanie faceta na 1.400 PLN (choć został już ukarany skutecznie przez upoważnione do tego celu organy) też jest w porządku? Ciekawe czy też byś tak powiedział gdybyś to Ty musiał zapłacić 2 kPLN, pomimo że naprawa kosztowała 600 PLN... :roll: Proponuję jednak żebyśmy przeszli do udzielenia odpowiedzi na pytanie Łukasza co można zrobić w takiej sytuacji tyle że w świetle prawa. sluchaj to byl gosciu przy kasie ktory byl wlascicielem duzej firmy samochodowej, dla niego i tak 2tys bylo malo bo mnie jeszcze wysmial po sprawie i naublizal i tak to wygladalo, pozatym mialem porysowany caly jeden bok, maske i tyl, a to ze mam kumpla lakiernika i mi zrobil taniej to nie zmienia faktu ile tak naprawde kosztuje takie lakierowanie tylu elementow, prawo powinno chronic poszkodowanego a nie bandyte, a kto mi zwroci nieudane wakacje ktory wiecej mnie kosztowaly niz 2tys stracony czas na sprawy w sadzie, 2 dni z wakacji na komisariacie itp.???
  13. chodzi mi o to ze zaden kark nie bedzie Ci rysowal auta, przynajmniej u mnie tak jest i w moim srodowisku, jedynie jakis mlody gowniarz w dresie zreszta mniejsza o to, u mnie po poznaniu to sie karkami takimi autami bujaja ze szok wiec nie maja powodu zeby rysowac jakies inne auta mowie tak przynajmniej jest w moim srodowisku, kolega na bramce heh, wiadomo ze karki zyja z roznych interesow itp. to juz musialbys sam go spytac czym sie jeszcze zajmuje, ja nie wnikam w to skad kumple maja kase na auta itp. tylko sie ciesze ze ich znam i jezdze z nimi:) (a moze wiem skad maja tylko to nie jest temat na forum...heh:D) bez odbioru...
  14. a teraz z innej beczki, opisze moja przygode z porysowaniem auta, jakies 2 lata temu jak bylem nad morzem (nie bmw inne auto) i jechalem na plaze ze swoja kobieta to mijalismy 3 osobowa rodzine na rowerach- mama, tata i maly synek, i przejezdzajac obok nich okurzylem ich w zwiazku z nawierzchnia oczywisce, na co ten gosciu zaczal krzyczec, za jakies 2 czy 3 godz. jak szedlem z plazy do auta zauwazylem ze ten wlasnie facet rysuje mi auto, jak to zobaczylem to tak sie wkur... ze szok, a ze wtedy bylem bramkarzem to wyglad mialem inny niz teraz 15kg miesni wiecej i prawie 50cm na lapie to jak mnie ten koles zobaczyl to nie wiedzial w ktora strone ma uciekac, co prawda byl to facet grubo po 30 i dosc postawny ok 190cm wzrostu, to i tak stwierdzil ze walka nic nie zdziala:), zlapalem go oczywisce nie bede sciemnial, ze nic mu nie zrobilem, bo lekko go uszkodzilem w zwiazku z moja agresja, moja kobieta w miedzy czasie zadzwonila po policje, przyjechali byli bardzo mili pomogli mi ustalic jego dane oczywisce na komisariacie itp., zrobilem gosciowi sprawe w sadzie, moja kobieta byla za swiadka i gosciu zaplacil mi 2tys. odszkodowania bo na tyle sobie zalatwilem fakture od kumpla za malowanie a tak naprawde wynioslo mnie to chyba 600zl o ile dobrze pamietam, co prawda teraz juz nie cwicze i nie wygladam jak kiedys ale nie radze majstrowac przy mojej 7:) pozdrawiam
  15. czytam tak te wasze wypowiedzi o tych dresiarzach i sie nie zgodze, zaden dresiarz z silowni nie bedzie wam niszczyl auta (chyba ze jakis malolat z blokowiska), obracam sie w tym towarzystwie tz. dresiarzy ale takich jak strongmani itp. co maja po 50cm w lapie i stoja na bramkach, i co zauwazylem ze to sa milosnicy BMW, jeden moj kumpel ma najnowsza 3 z tego roku, inni tez maja fajne bumki, postaram sie ich namowic na fotki i wstawie, pozatym zaden kark nie bedzie sie wyzywal na cudzej bumie bo po co mu to (mowie oczywisce o rasowych karkach a nie o jakis malolatach z kamienicy czy blokowiska)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.