Dzień dobry. Mam nie typowy problem. Otóż dzieje się to jak temperatury na zewnątrz są powyżej ok 10 stopni , zima nie ma najmniejszego problemu. A problem jest taki że jak odpalam auto to jest wszystko ok czyli odpala od razu i równo chodzi, następnie zaczynam jechać i po przejechaniu mniej więcej kilkusetmetrow do kilometra auto zaczyna przerywać aż w końcu gaśnie. Odpalam je ponownie , po odpaleniu dalej przerywa ale jak mam auto na pozycji P to wtedy dodaje gazu i trzymam na wyższych obrotach ok 10-15 sekund tak ok 2.5-3 tys obr i później jest jak ręką odjął. Mogę zrobić nawet 1000km i wszystko będzie jak najlepszym porządku. Podpiąłem się kompem i żadnych błędów nie ma, może ktoś wie co to może być?